- Gramy z Motorem, ale nie będzie żadnej mobilizacji na to spotkanie - mówi Piotr Rzepka, szkoleniowiec GKS Bogdanka.
- Tak jak wszystkie poprzednie mecze zostanie on potraktowany treningowo, a większość zawodników zagra po 45 min. Na tym etapie przygotowań nie może być inaczej.
Łęcznianie nie zamierzają grać najsilniejszym składem. Szansę po raz kolejny dostanie klubowa młodzież. Skład będzie jednak silniejszy niż w ostatnim meczu ze Stalą Stalowa Wola. - Wracają Nildo, Tomas Pesir i Jacek Kusiak. Wypadli za to dwa inni zawodnicy: Damian Kwiatkowski i Kamil Oziemczuk. Nie zagrają też Veljko Nikitović i Jovan Ninković. - wylicza Rzepka.
Dla piłkarzy drugoligowego Motoru GKS to najsilniejszy z dotychczasowych sparingpartnerów. Modest Boguszewski, trener Motoru, chciał wystawić na starcie z Bogdanką, jedenastkę zbliżoną do tej, która wiosną ma powalczyć o awans do pierwszej ligi. Jednak tak nie będzie. - Chcę sprawdzić kilku testowanych zawodników, więc jeszcze nie zagra najsilniejszy skład. Ale w piątkowym meczu kontrolnym z Orłem Wierzbica już nie będzie eksperymentów - wyjaśnia Boguszewski.
W ostatnim sparingu Motoru z Puszczą Niepołomice, Boguszewski testował trzech graczy. Wszyscy mają zagrać także dzisiaj. Wiemy, że chodzi o piłkarzy Chojniczanki Chojnice, GKS Bełchatów i Sokoła Aleksandrów. Testowany będzie również Pedro Perin (Omega Stary Zamość). Motor zrezygnował natomiast z usług Rusłana Majdana, za to szanse na angaż nadal ma Piotr Lipiec (juniorzy starsi Górnika Zabrze). - Prowadzimy z nim rozmowy, ale jeszcze nic nie jest przesądzone. To przyszłościowy zawodnik. Broniłby w juniorach, ale ma też szansę na występy w seniorach. Wszystko zależy jednak od niego - mówi Robert Kozłowski, prezes Motoru.
Choć dzisiejszy mecz jest tylko sparingiem, będzie szczególny dla Rafała Niżnika, który przez wiele lat grał w Górniku Łęczna, a obecnie jest zawodnikiem Motoru.- Miło będzie wrócić do Łęcznej i spotkać się z kolegami. Niewielu z nich zostało, ale kilku jeszcze tam gra - mówi Niżnik. - Strzelamy dużo goli, ale też stanowczo za dużo ich tracimy. Musimy wyciągnąć wnioski i przestać tracić głupie bramki - kończy pomocnik Motoru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?