W Legii piętrzy się kolejka do odejścia. Kluczowym zawodnikom kończą się kontrakty

Marek Koktysz
Danijel Ljuboja może wrócić do Francji, bo latem kończy mu się kontrakt z Legią
Danijel Ljuboja może wrócić do Francji, bo latem kończy mu się kontrakt z Legią sylwester wojtas
Latem aż dziewięciu piłkarzom skończą się kontrakty z klubem. Część z nich od dłuższego czasu skazana jest na wygnanie. Niektórzy, to jednak kluczowi zawodnicy Wojskowych. Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Dla kogo Złota Piłka FIFA 2012? Nominowani: Andres Iniesta, Leo Messi i Cristiano Ronaldo

Danijel Ljuboja

O jego wartości nie trzeba pisać długich zdań. Serb to motor napędowy Legii i maszyna do zdobywania bramek. Takiego zawodnika dawno przy Łazienkowskiej nie było. Po rundzie jesiennej "Ljubo" jest królem strzelców z 10 bramkami na koncie. Klub nie podpisał z nim długoterminowych umów, gdyż na początku nie było wiadomo w jakiej formie znajduje się Danijel. W dodatku piłkarz lata swojej młodości ma już za sobą, a polityka klubu nie dopuszcza podpisywania długoterminowych kontraktów ze starszymi zawodnikami. Jeszcze przed startem zimowego okienka transferowego pojawiły się plotki, łączące Danijela z francuskim Nantes. Na razie jednak nie pojawiła się oficjalna oferta, a Legia na pewno łatwo nie pozbędzie się takiego piłkarza.

Marek Saganowski

Kolejny napastnik, któremu latem wygasa kontrakt. Sytuacja podobna do Ljuboji. "Sagan" najlepsza lata i młodość ma już za sobą. W jego przypadku pojawiły się jeszcze problemy kardiologiczne, które na całe szczęście zostały zażegnane - nie jest jednak powiedziane, że nie wrócą. Pomimo wieku Saganowski prezentował świetną formę i kto wie czy nie dogoniłby w klasyfikacji strzeleckiej swojego klubowego kolegi, gdyby nie choroba. Ciężko powiedzieć czy Legia zdecyduje się na podpisanie z nim nowego kontraktu. Dużo zależeć będzie także od samego Saganowskiego, który może zdecydować się zakończyć karierę. Ostatnio sporo słyszy się o tym, że piłkarz Legii mógłby się zaangażować w działalność pierwszoligowego ŁKS'u Łódź.

Michał Żewłakow

Filar obrony Legii, który jednak w tym sezonie miewał gorsze dni. Trener Jan Urban często sadzał go na ławce rezerwowych, wprowadzając na jego miejsce Iniakiego Astiza, próbując wariantów z Jędrzejczykiem w środku. Nie wynikało to jednak tylko z przyczyn piłkarskich. Michał ma za sobą trudny rok, w którym musiał znieść śmierć swojego ojca . Środkowy obrońca Legii ma podjąć decyzję dotyczącą swojej kariery po sezonie. Zapewne sporo zależeć będzie od tego czy Wojskowi zdobędą upragnione mistrzostwo Polski.

Iniaki Astiz

W najnowszym "Przeglądzie Sportowym" ukazał się artykuł, w którym jest napisane, że agenci Hiszpana odrzucili propozycję nowego kontraktu. Nie wykluczone zatem, że Astiz odejdzie jeszcze zimą, jeśli Legia będzie chciała zarobić na transferze tego zawodnika.

Dickson Choto

Kontuzjowany przez większość rundy jesiennej. Wygląda na to, że zawodnik spokojnie czeka na koniec kontraktu, którego (to już pewne) Legia z nim nie przedłuży. Choto kontynuuje zatem piłkarską wegetację na ławce rezerwowych Wojskowych. Nawet gdy jest zdrowy, to na murawę wchodzi raczej tylko, kiedy nie ma innego wyjścia, a sytuacja boiskowa tego wymaga.

Tomasz Kiełbowicz

Po sezonie kończy piłkarską karierę. W Legii jest weteranem, ale go dni chwały już dawno minęły. Ostatnio urodziło mu się dziecko, więc w lecie będzie chciał poświęcić więcej czasu rodzinie. Tomek prawdopodobnie weźmie się także za trenerkę . Pierwsze kroki w tym celu już poczynił.

Srdja Kneżević

Kolejny gracz, który czeka na zakończenie kontraktu. Legia go nie przedłuży. Obecnie przebywa na wypożyczeniu w klubie Borac Banja Luka. Przy Łazienkowskiej nic go już nie czeka. Jeśli tylko pojawiłaby się taka sposobność, to włodarze warszawskiego zespołu na pewno chętnie by go sprzedali. Problem w tym, że raczej nie ma chętnych.

Ivica Vrdoljak

Legia zaczęła już rozmowy w sprawie nowego kontraktu dla kapitana drużyny. Chorwata nękały w minionej rundzie kontuzje, ale wydaje się, że zostały już zażegnane. Urban ceni jego umiejętności i Legia będzie dążyć do szybkiego porozumienia w sprawie nowego kontraktu.

Jakub Kosecki

Objawienie rundy jesiennej. Wyróżniająca się postać w Warszawie, która zdobyła serca fanów i... być może skautów. Zagraniczne kluby uważnie obserwują młodego legionistę, który jeszcze nie przedłużył umowy. Przede wszystkim chodzi chyba o kwestie finansowe, a agent zawodnika - Cezary Kucharski - liczy na jak najlepszą ofertę ze strony Legii dla swojego klienta. "Kosa" jak na swoje umiejętności zarabia wyjątkowo mało. Spowodowane jest to tym, że jeszcze do niedawna grał w Młodej Ekstraklasie albo przebywał na wypożyczeniu. Dopiero ten sezon przyniósł "BUM" talentu Kuby. Jeśli dać wiarę plotkom, to jego usługami zainteresowane było nawet samo Atletico Madryt, w którym grał zresztą jego ojciec - Roman. Wojskowi przytomnie jednak rozpoczęli już negocjacje w sprawie przedłużenia umowy z klubem.

Przyglądając się sylwetkom piłkarzy, którzy mogą klub opuścić klub można dojść do jednego wniosku - zaboli obronę i atak. Z formacji defensywnej może odejść aż trzech środkowych i jeden boczny obrońca (nie liczymy Kneżevicia, który dawno już Pepsi Areny nie widział). Na dodatek rośnie zainteresowanie Jędrzejczykiem, który może ulotnić się z Łazienkowskiej. W efekcie na obronie zostanie garstka ludzi. Jeśli Legia nie chce dopuścić do masowego zatrudnienia defensorów w lecie, to powinna sprowadzić pierwszych piłkarzy na tą pozycję już w zimie.

Kolejnym palącym problemem będą napastnicy. Nie wiadomo, co stanie się z Ljuboją, na którym ciąży obowiązek zdobywania goli. Przyszłość Saganowskiego też jest niepewna. W dodatku i jeden i drugi nie są "młodzieniaszkami". Napad to kolejna formacja do wzmocnienia w najbliższym czasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24