W piłkarskiej drużynie ŁKS. Młody bramkarz pomógł. Bobek wykorzystał szansę!

Bez wątpienia duży wkład w ten wynik ma młody bramkarz lidera pierwszej ligi Aleksander Bobek.
Jak to w futbolu bywa, nieszczęście jednych, staje się szczęściem innych. A właśnie tak było w przypadku golkipera drużyny z al. Unii.
W trakcie spotkania dwunastej kolejki z Zagłębiem Sosnowiec (1:1) dotychczasowy pierwszy bramkarz ŁKS - Dawid Arndt - doznał urazu.

W drugiej części meczu między słupkami bramki gospodarzy stanął Bobek. Młodzian spisał się bardzo dobrze, co przełożyło się natychmiast na wzrost trenerskiego zaufania. Zawodnik nie zawiódł Kazimierza Moskala i już do końca ligowej rywalizacji wychodził w podstawowym składzie ełkaesiaków. W wielu meczach, to właśnie dzięki jego bardzo dobrej postawie ŁKS mógł kontynuować doskonałą serię w pierwszej lidze.

Nie dziwi zatem, że bramkarz ŁKS otrzymał powołanie na zgrupowanie reprezentacji Polski U-19 i turniej towarzyski, który zostanie rozegrany na Malcie.

- Naprawdę nie dało się zakończyć lepiej tej jesieni - twierdzi bramkarz ełkaesiaków. - Załatwiliśmy mecz z GKS Katowice w pierwszej połowie, ale musieliśmy być skoncentrowani. Na uwagę zasługuje wysoka skuteczność i też sama gra. Poprawiliśmy poza tym grę w defensywie, straciliśmy jesienią tylko 17 goli, więc mam nadzieję, że wiosną także pod tym względem nadal będzie to dobrze wyglądało. Cała drużyna zapracowała na tak dobrą grę w defensywie. Uważam, że bardzo ją poprawiliśmy i widać tego efekty.
- Moim zdaniem mamy bardzo mocnych młodzieżowców. Rywalizujemy ze sobą o to, kto wyjdzie na młodzieżowcu i mam nadzieję, że każdy jak najwięcej minut będzie dostawał. Wiadomo, że to nie jest możliwe, żebyśmy w każdym meczu grali, bo po prostu takie są decyzje trenera.