Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W poniedziałek Widzew może napisać nową historię

Daniel Kawczyński
Zawodnicy Radosława Mroczkowskiego zapiszą nowe karty w historii klubu?
Zawodnicy Radosława Mroczkowskiego zapiszą nowe karty w historii klubu? Łukasz Kasprzak
Przyzwyczajeni do ciągłych problemów kibice Widzewa, dawno nie mieli tylu powodów do radości. Po wygranej 1:0 nad Zagłębiem Lubin, ich ulubieńcy powtórzyli wyczyn poprzedników z sezonu 1991/1992, którzy podobnie jak oni teraz, triumfowali w czterech pierwszych kolejkach Ekstraklasy. W poniedziałek staną przed szansą napisania nowego rozdziału widzewskiej historii.

Widzew to zdecydowanie największe zaskoczenie początkiu sezonu w Ekstraklasie. Na ten moment to jedyna drużyna, która nie straciła ani jednego punktu, co z kompletem dwunastu oczek pozwala samodzielnie okupować pozycję lidera. Zaczęło się od trzech zwycięstw na Alei Piłsudskiego, a na tarczy odjeżdżały kolejno: mistrz Śląsk Wrocław (2:1), wicemistrz Ruch Chorzów (2:0 i GKS Bełchatów (1:0). Dla klubu, do niedawna skazywanego jeszcze na spadek, były to nie lada osiągnięcia. I choć głosy krytyków i niedowiarków milkły, ciągle pozostawały żywe. Twierdzono, że prawdziwa weryfikacja formy nastąpi w pierwszym starciu wyjazdowym. W niedzielę ten argument poszedł na stracenie. W Lubinie, łodzianie pokonali Zagłębie 1:0 i nie tylko zdetronizowali Legię z fotelu lidera, ale też odnotowali czwarte zwycięstwo w czterech pierwszych kolejkach Ekstraklasy.

Tym samym wyrównali wyczyn z sezonu 1991/1992, kiedy Widzew tuż po powrocie do pierwszej ligi, także zgarnął komplet punktów w czterech startowych seriach. Wtedy na talerzu podopiecznych Marka Kusto znalazły się: Igloopol Dębica (5:0), Stal Mielec (1:0), GKS Katowice (2:0) i Motor Lubin (2:1). Zwycięska seria skończyła się w piątej kolejce, zremisowanymi derbami z ŁKS-em (1:1). W tamtych rozgrywkach Widzew zaszedł bardzo daleko - z dorobkiem 43 punktów zajął trzecie miejsce w tabeli i mógł powalczyć o europejskich pucharach.

Oczywiście na tym etapie nie można ferować, że dzieciaki Mroczkowskiego powtórzą ich wyczyn. Jednak w poniedziałek i tak mogą napisać kolejny rozdział klubowej historii. Jeżeli uda im się pokonać Górnik Zabrze, zapiszą na koncie piąty triumf z rzędu w pierwszych, pięciu konfrontacjach Ekstraklasy. To oznacza pobicie najlepszego dotąd osiągnięcia z rozgrywek 1991/1992 i podwyższenia poprzeczki dla kolejnych pokoleń.

Czy młodej kadrze uda się przejść do kronik?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24