W przyszłym tygodniu wymiana części murawy. Trawa z Węgier
- Będziemy musieli wymienić około 1000 metrów kwadratowych boiska przy ulicy Ściegiennego. Niestety, ten armagedon pogodowy, który był w trakcie sobotniego meczu spowodował, że nie jesteśmy w stanie zapewnić Koronie 100-procentowej pewności, że używając naszych zwykłych technik, czyli dosiewu trawy, wzmacniania jej zabiegami agrotechnicznymi trawa wyrośnie w takim stopniu, żeby boisko było dopuszczone przez Polski Związek Piłki Nożnej. Musimy się zdecydować na najdroższy krok, czyli zakup i rozłożenie nowej trawy w środkowym pasie boiska
- powiedział nam Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.
Trawa będzie pochodziła z Węgier. - Jest to ta sama trawa, która służy nam już sześć lat. Trzeba też sobie jasno powiedzieć, że to co robią pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w celu utrzymania tej murawy i innych boisk w takim stanie, to jest jeden z lepszych wyników wśród klubów ekstraklasowych. Sześcioletnia płyta boiska używanego co dwa tygodnie w sezonie ligowym wyglądała praktycznie jak nowa. To świadczy o tym, jaką niesamowitą wiedzę i poświęcenie dają pracownicy MOSiR-u, żeby te obiekty odpowiednio funkcjonowały. Przywozimy tę sama trawę, którą od sześciu lat jest rozłożona na naszym boisku i sprawdza się w naszych warunkach - dodał Przemysław Chmiel.
Czasu nie ma dużo, bo najbliższy mecz na Suzuki Arenie Korona Kielce rozegra 1 kwietnia. Podejmie Miedź Legnica, spotkanie 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy rozpocznie się o godzinie 15. - Goni nas czas. Trawa nie zdąży się zakorzenić do następnego meczu, ale musi się ułożyć, żeby nie było różnic wysokości. Chcemy cały ten proces najpierw zdejmowania wierzchniej warstwy, a potem rozkładania nowej przeprowadzić w przyszłym tygodniu - wyjaśnił dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach. - Dwa tygodnie trawa będzie odpoczywała, my będziemy przeprowadzać zabiegi, żeby mieć jednolitą płytę boiska. Będzie podlewanie, nawożenie, żeby ją wzmocnić przed meczem. Myślę, że w ciągu 4-6 tygodni ładnie się zakorzeni, przyjmie i będzie tak funkcjonowała jak dotychczasowa - dodał Przemysław Chmiel.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?