W samolocie Śląska zabrakło paliwa. Wrocławianie wrócili z nieplanowanym międzylądowaniem

Jakub Guder / Gazeta Wrocławska
Nie takiego powrotu do Wrocławia spodziewali się po wczorajszym zwycięstwie w Podgoricy zawodnicy Śląska. Podróż zajęła prawie całą noc, bo... w samolocie zabrakło paliwa.

Do samolotu w Czarnogórze piłkarze wsiedli o 1 w nocy. We Wrocławiu wylądowali dopiero kilka minut po 5 nad ranem. Po drodze czekało ich międzylądowanie w Bratysławie. Piloci uznali bowiem, że w samolocie jest zbyt mało paliwa, by dotrzeć do Wrocławia. Jak tłumaczyli pasażerom, po drodze wiał bardzo silny wiatr, przez co maszyna spaliła go więcej niż przypuszczano.

Na czas tankowania piłkarze musieli opuścić samolot. Konieczna była dodatkowa odprawa paszportowa.

Teraz mistrzowie Polski są już we Wrocławiu. Większość odpoczywa po męczącej podróży. Rzecznik prasowy Śląska Michał Mazur trafił do szpitala - przechodzi tu badania po tym, jak w Czarnogórze pobili go pseudokibice Budućnosti.

Gazeta Wrocawska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24