Na razie jednak krakowianie trenują na swoich obiektach w okrojonym składzie. Wszystko przez zgrupowania różnych reprezentacji, na które wiślacy dostali powołania. Powoli sytuacja jednak się poprawia. Do Krakowa wrócili już bowiem Piotr Ćwielong i Patryk Małecki.
"Mały", który miał za sobą mecz reprezentacji do lat 21, wczoraj nie trenował z drużyną. Miał tylko indywidualne zajęcia. Piłkarz nie miał powodów do zadowolenia, bo mecz z Holandią tak jemu, jak i kolegom z kadry, nie wyszedł. Okazję do poprawienia humoru Małecki będzie miał jednak już w niedzielę we Wronkach.
Nowością na wczorajszych zajęciach był śnieg. W takich warunkach wiślacy trenowali pierwszy raz w tym sezonie, co było zaskoczeniem przede wszystkim dla Pablo Alvareza, który z taką sytuacją spotkał się pierwszy raz w swojej karierze. Urugwajczyk we wczorajszym wywiadzie dla naszej gazety przyznał, że trochę obawia się zbliżającego się zimna. Jak widać, doczekał się chłodu szybciej, niż się spodziewał.
Nagły atak zimy zmienił też plany wiślaków, związane z wyjazdem do Wielkopolski. Początkowo planowano, że drużyna na mecz z Lechem wyjedzie tradycyjnie, czyli jeden dzień przed spotkaniem. Ponieważ jednak warunki diametralnie się zmieniły, podjęto decyzję o wyjeździe już w piątek.
I na koniec informacja z obozu najbliższego rywala "Białej Gwiazdy". Lech stracił do końca roku Krzysztofa Chrapka. Napastnik "Kolejorza" zerwał więzadła krzyżowe i czeka go co najmniej pół roku przerwy. Do urazu doszło w meczu Młodej Ekstraklasy z Koroną Kielce. W ten sposób Lech został praktycznie z jednym napastnikiem, Robertem Lewandowskim, bowiem Rengifo jest przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?