Drużyna z al. Piłsudskiego dobitnie przekonała się, że w tej klasie rozgrywkowej nie ma żartów. I za każdy poważniejszy błąd płaci się naprawdę wysoką cenę.
A takich pomyłek podopiecznym trenera Enkeleida Dobiego przytrafiło się w ostatnim czasie stanowczo zbyt wiele. I często dotyczyło to zawodników z ekstraklasowym doświadczeniem, a nie utalentowanej młodzieży.
Kibice widzewiaków są podzieleni w ocenie pracy, jaką dotychczas wykonał w Łodzi Dobi. Nie zmieniam zdania, uważam, że to właśnie on powinien prowadzić wiosną czterokrotnych mistrzów Polski. Musi jednak czuć na sobie presję (jak najbardziej zrozumiałą w klubie z takimi tradycjami i ambicjami, jak Widzew). I zdawać sobie sprawę, że fiasko jego misji, a takim bez wątpienia będzie nie zakwalifikowanie się zespołu do czołowej szóstki, będzie się wiązało z nieuchronną zmianą pracodawcy.
Zmiana trenera w Arce
W innych klubach się nie wahają. W środę okazało się na przykład, iż z Arki Gdynia odchodzi trener Ireneusz Mamrot (pracował nad Bałtykiem od 10 maja tego roku). Zmiana szkoleniowca nie zawsze wychodzi „na plus”, ale tam zaryzykowali. Czy mieli rację, przekonamy się już za kilka miesięcy. Dla Arki, tak jak dla Widzewa, zadomowienie się w pierwszej lidze będzie wielką porażką
Jednym z gości audycji klubowego radia Widzew.FM był napastnik Karol Czubak.
- Mam zamiar udowodnić niedowiarkom, że nie zapomniałem jak strzela się bramki i zdobyć dużo więcej goli, ni dotychczas. Liczę, że dobrze przepracowany okres przygotowawczy zaowocuje. Chciałbym, żeby Widzew wrócił jak najszybciej do ekstraklasy, bo właśnie tam jest jego miejsce - stwierdził Czubak.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?