Warta Działoszyn - ŁKS Łódź LIVE! Drugi wyjazd łodzian

Relacja na żywo z meczu Warta Działoszyn - ŁKS Łódź w Ekstraklasa.net!

Zarówno w pojedynkach rozgrywanych w Łodzi przy Al. Unii Lubelskiej 2, jak i jedynym wyjazdowym, jaki odbył się do tej pory, łodzianie nie dawali swoim przeciwnikom żadnych szans. Niezależnie od pozycji rywala w tabeli, końcowy wynik spotkania nigdy nie pozostawiał złudzeń. - Mamy jasno postawiony cel, jakim jest awans z pierwszego miejsca, a żeby tego dokonać trzeba wygrywać mecz za meczem. - Dokładnie te założenia, ubrane w słowa przez pomocnika ŁKS-u, Radosława Jurkowskiego, piłkarze realizują nawet więcej niż to koniecznie, nie tylko zwyciężając, ale i przede wszystkim zazwyczaj miażdżąc przeciwnika.

Środowe spotkanie zapowiada się... bardzo podobnie. Nie dość, że naprzeciw łodzianom, bezdyskusyjnym faworytom meczu, wyjdą zawodnicy zajmującej dopiero dziesiąte miejsce w tabeli IV ligi Warty Działoszyn, to jeszcze sami goście przyznają, że nie zamierzają, pomimo szybko rosnącej przewagi nad rywalami, choćby na chwilę spuszczać z tonu: - Wszyscy którzy obserwowali naszą postawę w Przedborzu widzieli, że mecze na wyjeździe nie są łatwe. Zaskakują nie tylko drużyny gospodarzy ale również ich boiska. W żadnym wypadku nie wchodzi w grę żadne rozluźnienie. Od początku zapewne będziemy próbować zdominować rywala i szybko strzelić bramkę, tak jak robimy to zwykle - zapewnił przed pojedynkiem z Wartą Jurkowski.

Na najdłuższym jesiennym wyjeździe, pomimo "zakazu wyjazdowego" nałożonego na kibiców ŁKS przez Łódzki Związek Piłki Nożnej, pojawi się grupa sympatyków łódzkiego klubu. Nie zgadzają się oni z decyzją pozwalającą czwartoligowym drużynom na nie przyjmowanie ich podczas spotkań rozgrywanych na własnych obiektach i na przekór zakazom zamierzają i tak obejrzeć pojedynek swojego zespołu.

Czytaj także: "Zakaz wyjazdowy" dla kibiców ŁKS-u

- Zezwolenie na nieprzyjmowanie sympatyków ŁKS Łódź przez pozostałe kluby jest bzdurą - skomentował jeden z członków Stowarzyszenia Kibiców - Fakt, że na meczu w Przedborzu stało się to co się stało, ale nie możemy uogólniać i demonizować. Świece dymne, które pojawiły się w trakcie przygotowanej oprawy, były jedynie pretekstem dla związku, by zabronić wstępu kibicom naszej drużyny na obiekty przeciwnika. Tak było najwygodniej, aby zachęcić kluby do tego, by nie oddawały walkowera - dodał. Trudno się z tym zdaniem nie zgodzić, skoro robi to nawet... komendant wojewódzki policji, który w udzielonym niedawno wywiadzie potwierdził to, czego czwartoligowe zespoły nigdy nie powiedzą oficjalnie: że jak szuka się pretekstu, by nie rozegrać spotkania, to zawsze się go znajdzie.

Policja zachęca do organizowania... meczów z ŁKS Łódź

Tak jak do tej pory kluby znajdywały argumenty, by meczów nie organizować, tak teraz kibice znaleźli sposób, by obejrzeć pojedynek z działoszyńską drużyną, na który nie zostaną wpuszczeni. Postanowili zgłosić zgromadzenie tuż przed obiektem Warty, co - w związku z jego konstrukcją - pozwoli im go bez większych utrudnień obejrzeć i wspierać zawodników. - Prawdziwych sympatyków footballu nic nie odstraszy. Czy zostanie nałożony zakaz wstępu czy też nie, będziemy zawsze tam gdzie grają nasi piłkarze, na terenie stadionu, lub poza nim. Zza płotu też doskonale będą nas słyszeć i będą wiedzieli, że zawsze jesteśmy z nimi - zapewniają sympatycy ŁKS...

... a zawodnicy się cieszą: - Fajnie widzieć dużą grupę ludzi, którzy przemierzają za Tobą mniejszą lub większą trasę, żeby Cię wspierać. Wiemy, że podczas jutrzejszego meczu kibice będą z nami pod stadionem, co jeszcze bardziej nas motywuje. W końcu to dla nich gramy i dla nich chcemy odnieść kolejne zwycięstwo z rzędu - stwierdził Jurkowski.

Jak liczna grupa fanatyków gości pojawi się w Działoszynie, przekonamy się w środowe popołudnie. Zapraszamy Was na relację LIVE z pojedynku miejscowej Warty z Łódzkim Klubem Sportowym. Początek spotkania o godzinie 16:00.