Warta - Kolejarz LIVE! Pojedynek sąsiadów z ligowej tabeli

Warta Poznań - Kolejarz Stróże LIVE! - relacja na żywo prosto ze stadionu w Ekstraklasa.net

Tabela pierwszej ligi pokazuje, że oba zespoły prezentują zbliżony poziom gry. Kolejarza i Wartę dzieli różnica dwóch punktów, przy czym to gracze ze Stróż są notowani jedną pozycję wyżej. Wpływ na niezłą lokatę podopiecznych Przemysława Cecherza ma przede wszystkim bardzo dobra postawa w meczach wyjazdowych – w pięciu spotkaniach, rozegranych na boisku rywala, odnieśli cztery zwycięstwa, a jedno spotkanie zremisowali. W Poznaniu będą chcieli utrzymać bardzo dobrą passę, ale z podobnym celem do stolicy Wielkopolski przybyła dwa tygodnie temu Flota Świnoujście. Ówczesny wicelider, w meczu z Wartą odniósł swoją pierwszą wyjazdową porażkę w sezonie. Czy tak samo będzie z zespołem ze Stróż?

Przed meczem z Kolejarzem trener Artur Płatek nie może brać pod uwagę czterech zawodników. Kontuzjowani są Adrian Bartkowiak, Paweł Iwanicki i Artur Marciniak, na zgrupowaniu reprezentacji młodzieżowej przebywa natomiast Maciej Wichtowski. Brak dwóch ostatnich będzie sporym problemem dla 41-letniego szkoleniowca, bowiem obaj są podstawowymi zawodnikami Warty. Naturalnym następcą Wichtowskiego na prawej obronie wydaje się Paweł Sasin, w wyjściowym składzie znajdzie się zapewne miejsce dla Bartosza Bereszyńskiego, który pod nieobecność młodego obrońcy będzie jedynym młodzieżowcem w wyjściowym zestawieniu „Zielonych”.

Czytaj również: Warta z panią prezes na gokartach (ZDJĘCIA)

Szkoleniowiec Kolejarza również będzie zmuszony dokonać przynajmniej jednej zmiany w swoim zespole. W ostatniej kolejce dwie żółte kartki obejrzał Dawid Szyfryn, a że były to odpowiednio trzecie i czwarte upomnienie na jego koncie, będzie musiał pauzować w spotkaniu z Wartą. W takiej sytuacji parę stoperów z Krzysztofem Markowskim stworzy zapewne Witold Cichy, a jego miejsce na prawej obronie zajmie Michał Gryźlak lub Adrian Basta.

W Poznaniu zrodził się ostatnio zwyczaj rozgrywania sparingów w środku tygodnia. Są to mecze z niżej notowanymi rywalami z okolicy, w których szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzymują głównie gracze rezerwowi. W miniony wtorek rozegrano kolejny taki mecz – piłkarze Warty pokonali 3:0 Unię Swarzędz. Na ostatnie trzydzieści minut trener Płatek posłał do boju swój podstawowy skład i w dużej mierze to ci piłkarze przesądzili o wyniku spotkania. Po spotkaniu prezes Izabella Łukomska-Pyżalska napisała na swoim Twitterze, że pozytywnie zaskoczył ją Krzysztof Gajtkowski, jak to określiła „są postępy w bieganiu”. Najlepszy strzelec Warty stracił miejsce w podstawowym składzie swojego zespołu po przegranym pojedynku z Olimpią Grudziądz. Teraz pracuje na kolejną szansę, ale zanim wróci do wyjściowej jedenastki, musi wygrać rywalizację z Marcinem Klattem.

Jeżeli Warta chce walczyć o coś więcej niż środek tabeli, to musi wygrać mecz z Kolejarzem. Zdobycie trzech punków sprawi, że strata poznaniaków do premiowanego awansem drugiego miejsca będzie wynosić już tylko dwa oczka. Mecz z zespołem ze Stróż z pewnością nie będzie łatwy, bowiem w tej 2,5 tysięcznej miejscowości nie ma presji wyniku, podopieczni Cecherza walczą tylko o utrzymanie. Zawodnicy Kolejarza grają „na luzie”, dzięki czemu mogą sprawić niejedną niespodziankę.