Nie od dziś wiadomo, że "Góralom" gra się na własnym polu fatalnie. Do środy padły tam tylko dwa zwycięstwa gospodarzy. Było to we wrześniu zeszłego roku! Nic więc dziwnego, że po wygranej z "Zielonymi" z Poznania, optymizmu w drużynie trenera Roberta Kasperczyka nie brakowało. – W nizłym stylu przełamaliśmy fatalną passę. Wierzę, że teraz będzie na odwrót i będą same zwycięstwa, a Bielsko stanie się ponownie twierdzą nie do zdobycia. Wiadomo że teraz punkty nam są potrzebne i jeżeli zagramy w sobotę z Wisłą tak jak dziś to nie mamy się o co martwić.– mówił po spotkaniu oficjalnej stronie Podbeskidzia, Dariusz Kołodziej.
Z kolei szkoleniowiec bielszczan na pomeczowej konferencji prasowej, zapewnił że wygrana bardzo wzmocniła psychikę piłkarzy i mecz z Wisłą zostanie rozegrany w jeszcze lepszym stylu niż ten środowy z Wartą.
Goście zaś w ostatnich spotkaniach grają delikatnie mówiąc nierówno. Komplet punktów zdobytych w pojedynku z Gorzowem niewątpliwie wzmocnił ich konto, jednak środowa przegrana z KSZO sprawiła, że znajdują się obecnie na bliskiej strefy spadkowej 14. pozycji. Z tego też powodu "Nafciarze" dzisiejsze spotkanie traktują jako grę nie za trzy, a za sześć punktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?