Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań chce się zrehabilitować za porażkę z Jagiellonią. Będą musieli poradzić sobie bez podstawowych obrońców

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Warta Poznań w ostatnim spotkaniu z Górnikiem podzieliła się punktami z zabrzanami, remisując 0:0
Warta Poznań w ostatnim spotkaniu z Górnikiem podzieliła się punktami z zabrzanami, remisując 0:0 Adam Jastrzębowski
Warta Poznań chce się zrehabilitować za ostatnie spotkanie z Jagiellonią Białystok, w którym przegrała aż 1:3. Tym razem z Podlasia Zieloni udadzą się na Śląsk na pojedynek z Górnikiem. Zabrzanie będą jednak uskrzydleni wygraną z Kolejorzem oraz Lukasem Podolskim w składzie.

Ostatni mecz w wykonaniu Zielonych, mówiąc delikatnie, był bardzo słaby. Szczególnie pierwsze 30 minut, w których ekipa trenera Szulczka została brutalnie zweryfikowana przez nieźle radzącą sobie w ostatnim czasie Jagiellonię. Gospodarze zdobyli trzy gole i wypunktowali warciarzy. Poznaniacy próbowali gonić wynik jednak bezskutecznie. Jedyną bramkę dla Warty zdobył Stefan Savić, po pięknym podaniu Kajetana Szmyta.

- Nie chce wracać do tego meczu. To, co miałem powiedzieć, już powiedziałem. Przeanalizowaliśmy to. Proszę sobie odwinąć konferencję w Białymstoku - powiedział trener Dawid Szulczek na konferencji prasowej.

Zobacz też: Kolejny piłkarz Lecha Poznań bliski opuszczenia zespołu. Pedro Rebocho ma kilka ofert do wyboru

To jednak koniec dobrych informacji przed meczem z Górnikiem. W piątkowym spotkaniu trener Szulczek będzie musiał poradzić sobie bez dwóch środkowych obrońców - Roberta Ivanova oraz Dimitrosa Stavropoulosa. Fin cały czas nie jest gotowy do gry, po tym jak nabawił się urazu kolana w spotkaniu z Legią (1:0). Grek natomiast w zeszłym tygodniu został brutalnie, lecz przypadkowo znokautowany przez partnera z zespołu, Wiktora Pleśnierowicza. 26-latek upadł na ziemie i zalał się krwią.

- Nie możemy skorzystać z Ivanova i Stavropoulosa. O stanie zdrowia Dimitrosa będziemy wiedzieć więcej w przyszłym tygodniu, wówczas ma wrócić do treningów. Zobaczymy, czy ta maska, którą będzie miał na sobie, pozwoli mu komfortowo trenować z drużyną. Na pewno przez kolejne pięć dni nie jest w stanie trenować. Robert natomiast powróci w drugiej połowie przyszłego tygodnia. Dobrze, że ten terminarz ułożył się w ten sposób, że po meczu z Górnikiem będziemy grać dopiero w poniedziałek (mecz z Radomiakiem - red.).

Od momentu powrotu Jana Urbana na ławkę trenerską zabrzan, ci radzą sobie coraz lepiej. W ostatnich trzech spotkaniach Górnicy zainkasowali komplet punktów. W dodatku nie stracili żadnej bramki. Dodatkowo potrafili uporać się z Kolejorzem na ich własnym terenie, wygrywając przy Bułgarskiej 1:0.

- Górnik zmienił system gry na czwórkę obrońców. Widać, że Sekulić i Janza lepiej się czują jako boczni obrońcy. Bergstroem z Jensenem znaleźli wspólny język. Dobrą robotę robi Damian Rasak, który przyszedł z Wisły Płock. Nastąpiła stabilizacja w tyłach tego zespołu. Są także bardziej pragmatyczni. Nie stosują "wesołego futbolu". Pilnują dostępu do własnej bramki. W ofensywie mają dużą jakość, którą dają obaj Japończycy oraz Lukas Podolski.

Mecz Górnika Zabrze z Wartą Poznań odbędzie się w piątek o godz. 20.30. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Canal+ Sport, natomiast audycji radiowej będzie można posłuchać tradycyjnie w MC Radiu.

Młodzi piłkarze Lecha Poznań w miniony weekend przegrali z Legią Warszawa 0:2

Młodzież Lecha Poznań w natarciu. Adepci Kolejorza są kilka ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Warta Poznań chce się zrehabilitować za porażkę z Jagiellonią. Będą musieli poradzić sobie bez podstawowych obrońców - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24