Warta Poznań jedzie po pierwsze punkty do Legnicy. Trener Szulczek: Idzie ku lepszemu

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Piłkarze Warty Poznań chcą się w sobotę zrewanżować za porażkę z Wisłą Płock
Piłkarze Warty Poznań chcą się w sobotę zrewanżować za porażkę z Wisłą Płock Adam Jastrzebowski
Warta Poznań w sobotni wieczór (godz. 20) zmierzy się w Legnicy z beniaminkiem ekstraklasy Miedzią. Zieloni tegoroczne rozgrywki rozpoczęli od dwóch porażek. - Idzie ku lepszemu - twierdzi trener Dawid Szulczek. Poznaniacy ostatnio się wzmocnili. Do klubu wrócili Maciej Żurawski i Miguel Luis. Do zdrowia wraca też napastnik Adam Zrelak. Starcie Miedzi z Wartą będzie można oglądać w Telewizji Polskiej.

- Na pewno rozmowy o transferach nie wpływają dobrze na tę grupę piłkarzy, która jest z nami, bo oni słysząc o tym, że potrzebujemy wzmocnień, odbierają to tak, że są niewystarczający dobrzy, a później mamy taki obrazek, jaki mamy - mówił Dawid Szulczek szczerze po wysoko (0:4) przegranym meczu z Wisłą Płock.

Warta w tym tygodniu większość czasu na treningach poświęciła grze w defensywie, odpowiednim ustawieniu i reakcji po stracie piłki.

- Utrzymaliśmy atmosferę pracy. Dużo rozmawialiśmy o mentalności. Nasze problemy biorą się stąd, że odeszło wielu zawodników. Straciliśmy jako zespół dużo jakości. Powoli jednak to się zmienia. Idzie ku lepszemu. Doszedł Żurawski, doszedł Miguel Luis, do treningów wrócił Adam Zrelak. Kieliba też wykonuje już wiele ćwiczeń. To są ważne zmiany. Piłkarze widzą, że zespół się buduje. Tak już jest, że kompletujemy kadrę na przełomie lipca i sierpnia, a inne kluby, kilka miesięcy wcześniej. Dlatego trudno nam było z nimi rywalizować. Mam nadzieję, że to się zmieni od najbliższego meczu. Wychodzi dla nas słońce zza chmur - zapowiada trener Zielonych.

Dawid Szulczek podkreśla, że przybycie nowych zawodników podniesie jakość jego zespołu.

- Od razu widać więcej pozytywnych emocji. Nie jest to koniec wzmocnień. Chcemy jeszcze pozyskać zawodnika, który będzie kreował sytuację i potrafi też je wykończyć. Uważam, że jeśli wszyscy wyleczą kontuzje, a to się stanie w ciągu dwóch, trzech tygodni, a także zrobimy ten ofensywny transferu, to jesteśmy w stanie zbierać punkty i rywalizować z większością drużyn w naszej lidze - dodaje trener Warty.

Sparing dla Warty

2 lipca Zieloni spotkaniu kontrolnym pokonali Miedź 1:0. Autorem jedynego i zarazem premierowego trafienia w przygotowaniach został 18-letni Szymon Sarbinowski.

- W przygotowaniach do sobotniego meczu, raczej będziemy opierali się na analizie spotkań rywali w I lidze i ich pierwszego meczu z Radomiakiem, który zremisowali 1:1. Widać, że Miedź stanowi kolektyw, ma wypracowane automatyzmy i dużo dobrych zachowań. Posiada też kreatywnych piłkarzy i zrobili też ciekawe transfery. Mam nadzieję, że ci nowi zawodnicy w meczu z nami nie będą jeszcze w optymalnej formie i będziemy mogli pokazać nasze atuty. Na pewno jest to drużyna w naszym zasięgu - twierdzi Dawid Szulczek.

Te transfery to Hubert Matynia z Pogoni Szczecin, Angelo Henriquez 28-letni napastnik reprezentacji Chile (ostatni raz zagrał w kadrze w 2021 roku), z przeszłością w Manchesterze United, Wigan, Dinamie Zagrzeb i wielkich klubach Ameryki Północnej oraz Południowej. To on ma wejść w buty Patryka Makucha i wziąć na siebie ciężar zdobywania bramek. Jest jeszcze Koldo Obieta Alberdi „Obi” z SD Amorebieta. 28-letni Hiszpan w minionym sezonie La Liga 2 wystąpił w 39 meczach, w których zdobył 7 goli i zaliczył 4 asysty. Z kolei Levent Gülen to środkowy obrońca, który urodził się z Zurychu i jest wychowankiem tamtejszego Grasshoppers. Większość kariery spędził w lidze szwajcarskiej, a ostatnio był zawodnikiem greckiego Volos NFC.

Za letnią "bombę transferową" uznano też pomocnika Jeronimo Cacciabue. 24-letni Argentyńczyk, dwa lata temu był na celowniku Betisu.

Ivanov (na razie) zostaje

Szkoleniowiec Zielonych nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Kupczaka i Corryna. Pod znakiem zapytania stoi występ Szczepańskiego i Maenpy. Decyzje czy w wyjściowym składzie pojawią się ostatnie nabytki zapadnie po sobotnim rozruchu.
Ważne, że z Wartą nie żegna się jej najlepszy piłkarz Robert Ivanov. - Pracujemy tak, jakby Robert miał wypełnić cały kontrakt. Na ten moment wygląda, że z nami zostanie. Ale oczywiście w sierpniu może coś się wydarzyć. Nie mam jednak na to wpływu - powiedział Dawid Szulczek.

Starcie Miedzi z Wartą będzie można oglądać w Telewizji Polskiej.

Maciej Żurawski związał się z klubem z Dolnej Wildy dwuletnim kontrakt z opcją przedłużenia o rok

Maciej Żurawski wraca do Warty Poznań. Pomocnik reprezentacj...

Warta Poznań - Wisła Płock 0:4Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Warta Poznań - Wisła Płock 0:4. Zieloni bezradni w starciu z...

Warta Poznań w fatalnym stylu przegrała z Wisłą Płock na własnym boisku aż 0:4. Zieloni nie mieli żadnych argumentów, aby przeciwstawić się Nafciarzom w tym spotkaniu. Goście w pełni kontrolowali ten mecz, wykorzystując nieporadność w defensywie gospodarzy. Najgorzej w tym pojedynku zaprezentował się Dawid Szymonowicz, który zawinił przy trzech straconych bramkach.Zobacz, jak oceniliśmy poznaniaków za spotkanie z płocczanami --->

Warta Poznań kompletnie rozbita na własnym boisku przez Wisł...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Warta Poznań jedzie po pierwsze punkty do Legnicy. Trener Szulczek: Idzie ku lepszemu - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24