Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań - najgorsza u siebie i Wisła Płock - najgorsza na wyjeździe. Dawid Szulczek rozpocznie w sobotę nowy rozdział dla klubu

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Dawid Szulczek w klubie jest już blisko dwa tygodnie, ale zaznaczył, że nic go do tej pory w Warcie nie zaskoczyło i właśnie tak sobie wyobrażał pracę w zespole z Drogi Dębińskiej.
Dawid Szulczek w klubie jest już blisko dwa tygodnie, ale zaznaczył, że nic go do tej pory w Warcie nie zaskoczyło i właśnie tak sobie wyobrażał pracę w zespole z Drogi Dębińskiej. Robert Woźniak
W weekend rusza 15. kolejka PKO Ekstraklasy, która rozpocznie się od meczu Warty Poznań z Wisłą Płock. Na ławce Zielonych premierowo jako pierwszy trener zasiądzie 31-letni Dawid Szulczek. Na start rywal wydaje się być dobry, bo jest nim ekipa Nafciarzy. Dlaczego dobrym? Bo to najgorsza wyjazdowa drużyna w lidze, choć Warta to samo może powiedzieć o sobie, tylko w kontekście meczów domowych.

W ubiegłym tygodniu Warta Poznań poinformowała, że klub testuje dwóch zawodników bez kontraktu. To 22-letni Macedończyk Dimitar Mitrovski oraz 20-letni Francuz Abdoulaye Ouattara. Zawodnicy trenowali z klubem prawie dwa tygodnie. Nie ma jeszcze jednak decyzji, czy obaj zawodnicy zostaną. Szulczek ma już opinię o tych piłkarzach, ale nie chciał jej zdradzić. W czwartek po południu miał się spotkać z dyrektorem sportowym Radosławem Mozryką i rozmawiać o ewentualnym zaproponowaniu kontraktów tym piłkarzom.

Czytaj też: Warta Poznań: Dwóch zawodników na testach podczas pierwszego treningu nowego trenera

31-letni szkoleniowiec w klubie jest już blisko dwa tygodnie, ale zaznaczył, że nic go do tej pory w Warcie nie zaskoczyło i właśnie tak sobie wyobrażał pracę w zespole z Drogi Dębińskiej.

- Uważam, że trener Piotr Tworek zostawił drużynę dobrze przygotowaną pod kątem fizycznym i psychicznym, ale też przyszedłem do klubu po zwycięstwie z Piastem. W momencie wejścia do szatni widziałem dużo pozytywnej energii i ognia. Są tam dobre relacje i taka, jaka jest opinia na zewnątrz, to tak jest naprawdę. Aspekt psychologiczny jest bardzo dobry, tak samo jak fizyczny. Trenowaliśmy dużo, jeśli chodzi o objętość i intensywność, a zawodnicy dobrze znieśli narzucone obciążenia. Trener Tworek robił tutaj bardzo dobrą robotę, co tylko potwierdza bardzo dobre wyniki osiągane przez poprzedniego szkoleniowca - mówił Dawid Szulczek, który dodał, że po przejęciu zespołu nie kontaktował się z Piotrem Tworkiem.

- Chcę najpierw wyrobić sobie własną opinię. Na pewno do trenera jeszcze zadzwonię. Ostatnio kontaktowałem się z nim w wakacje, bo chciałem wypożyczyć do Wigier jednego zawodnika Warty i wtedy rozmawialiśmy na ten temat - przyznaje nowy trener, który przyszedł z Suwałk.

We wtorek Warta Poznań zwolniła ze stanowiska pierwszego trenera Piotra Tworka, czym nieco wskazała, kto jest głównym winowajcą za rozczarowujące wyniki klubu z Drogi Dębińskiej w tym sezonie. Jeśli już 46-letniego szkoleniowca można uznać za "winnego", to na pewno nie jest on jedyny, a jednym z głównych powodów tak fatalnych rezultatów jest... zbyt duża liczba nietrafionych transferów. Postanowiliśmy się przyjrzeć temu, kto od momentu awansu do PKO Ekstraklasy przyszedł do Warty Poznań i oceniliśmy jego przydatność. Od razu uprzedzimy... nie wygląda to zbyt dobrze.Transfery piłkarzy Warty Poznań w PKO Ekstraklasie ---->

Warta Poznań robiąc transfery nie pomogła Piotrowi Tworkowi....

Dawid Szulczek w pierwszych dniach swojej pracy skupił się głównie na usprawnieniu działań w świetle bramki - zarówno w ataku, jak i obronie. Celem była poprawa skuteczności oraz umiejętności bronienia.

- Chce delikatnie skorygować pewne aspekty, choć Warta w defensywie radziła sobie dobrze. Poświęciliśmy więcej czasu na budowę ataku pozycyjnego oraz pressing, bo mówiłem o tym wcześniej, że chce to wdrożyć - dodawał Szulczek.

Dla nowego szkoleniowca pewną nowością może być coś, co dla kibiców Warty jest już stałą sytuacją, czyli rozgrywanie meczów domowych w Grodzisku Wielkopolskim. Zieloni grają już tam trzeci sezon, ale Szulczek ma już takie doświadczenia za sobą.

- Gra w Grodzisku nie jest problemem. Gdy pracowałem w Wiśle (jako asystent - red.), to graliśmy w Krakowie, a trenowaliśmy w Myślenicach. Tu dodatkowym atutem jest fakt, że dzień wcześniej jedziemy do Grodziska, mamy zgrupowanie na miejscu i trening na głównym boisku. Z opinii piłkarzy oraz sztabu wiem, że wszyscy wkładają mnóstwo energii i jest profesjonalnie zorganizowane. Nawet cieszę się, że gramy w Grodzisku, bo wiem, że ludzie poświęcają dużo uwagi i pracy byśmy czuli się tam komfortowo - zaznacza szkoleniowiec Zielonych.

Czytaj też: Dawid Szulczek przed debiutem jako trener Warty Poznań: Chcemy być drużyną aktywną, nie reaktywną

Podczas ostatniego meczu tymczasowy trener Adam Szała miał problem z zestawieniem środka obrony. Eksperymentalne ustawienie z piątką z tyłu - Kupczakiem, Trałką i Szymonowiczem, którzy wystąpili tak ze sobą pierwszy raz. Przed starciem z Wisłą Płock do gry gotowy jest Robert Ivanov, który odcierpiał już karę za nadmiar żółtych kartek i był publicznie chwalony przez Szulczka za dwa ostatnie mecze w reprezentacji. Dalej kontuzjowani są Kieliba oraz Ławniczak.

Ewolucja, nie rewolucja

- Na pewno zobaczymy ewolucję zespołu, choć na pewno nie jest to taki okres, aby wszystko wywracać do góry nogami. Chce, abyśmy częściej wychodzili do pressingu oraz mieli inny pomysł na budowanie akcji. Myślę, że te dwie rzeczy będziemy powoli wdrażać. Na pewno nie jest tak, że jesteśmy drużyną, która wszystko zmieni - komentował te kwestię Dawid Szulczek, który rozważa grę na trójkę lub czwórkę obrońców w Warcie, bo grywał tak w swoim poprzednim klubie.

Czytaj też: Stadion im. Edmunda Szyca w Poznaniu: przed laty bramki strzelali tam Boniek oraz Lato. Dziś stoi pusty. Jaka czeka go przyszłość?

Dla obu klubów sobotni mecz to szansa na przełamanie, bo gospodarz - Warta - to najgorsza drużyna w tym sezonie u siebie, a goście - najgorsza na wyjeździe. Zieloni u siebie zanotowali cztery remisy, a Wisła komplet porażek. Choć Maciej Bartoszek - trener rywali jest przekonany, że płocczanie przełamią się w sobotę, a jego zespół będzie mógł liczyć w tym meczu na wszystkich kluczowych graczy.

- Przede wszystkim musimy siebie przełamać jako zespół. Jeżeli chodzi o Wartę, na pewno inaczej grała na Piaście, niż we wcześniejszych meczach. Mamy dokonane analizy tego zespołu. Zgodzę się, że musimy spojrzeć na Wartę przez pryzmat ostatniego spotkania. Było widać, że Warta ma określony sposób na mecz na Piaście i skutecznie go realizowała. Z drugiej strony doskonale wiem, że mecz meczowy nie jest równy, czeka nas wyrównane spotkanie i w tym meczu my musimy wyjść w jak najlepszej dyspozycji - mówił trener gości.

- Każda passa ma swój koniec, ale liczymy, że ta ekipy z Płocka będzie trwała nadal. Czasami tak jest w piłce, że w krótkim odstępie czasu nawarstwia się to, że wygrywa się tylko na wyjeździe, albo u siebie lub odwrotnie. Potem wszystko wraca do normalności - komentował te kwestię Dawid Szulczek.

A jakie zdanie na temat gry rywali ma Dawid Szulczek?

- Wisła Płock często dośrodkowuje piłkę. Nie jest to drużyna, która buduje akcje do ostatniej tercji i szuka różnych rozwiązań, tylko jeśli jest okazja wrzucić z głębi, z półprzestrzeni, spod linii to piłkarze to robią. Wisła lubi zagrać też w sposób bezpośredni, czyli zaatakować przestrzeń długim podaniem. Wolski i Furman pełnią rolę wolnych elektronów. Bardzo dobrze czują wolną przestrzeń i w nią wchodzą. Któryś z nich, często też Rasak, schodzi do boku i robi tam przewagę. Wisła gra różnymi systemami: czy to 4-4-2 w rombie czy 3-4-3 albo 5-4-1 w obronie niskiej. Chcemy narzucić swoje działania, być drużyną aktywną, a nie reaktywną.

Mecz Warta Poznań - Wisła Płock odbędzie się w sobotę, 20 listopada o godz. 12.30. Transmisję telewizyjną jak zwykle przeprowadzi Canal+ Sport, a radiową MC Radio.

Czar prysł już dużo szybciej, bo po listopadowym meczu z Węgrami, ale czarę goryczy przelała informacja, która jak grom z jasnego nieba spadła w święta Bożego Narodzenia. Paulo Sousa chce odejść z reprezentacji Polski do Flamengo. Kiedy wydawało się, że jego praca z kadrą w dłuższym okresie zaczyna do czegoś prowadzić, to rok kończymy fatalną porażką z Węgrami 1:2 i porzuconą przez Portugalczyka najważniejszą drużyną w kraju. "Pogubiony wizjoner” swoim postępowaniem w listopadzie i grudniu przebił klęskę ze Słowacją w pierwszym meczu na Euro, co – umówmy się – łatwe nie było. Ale się „udało”, a on sam przyłożył do tego swoją rękę. To koniec Paulo Sousy. Od jego zatrudnienia minęło 340 dni i to jest dobry moment, by podsumować najdziwniejsze jego decyzje od momentu objęcia przez niego reprezentacji Polski.Najdziwniejsze decyzje Paulo Sousy w reprezentacji Polski --->

Paulo Sousa to "pogubiony wizjoner", który porzucił reprezen...

Piłkarze Lecha Poznań oraz Warty Poznań zakończyli ostatnie w tym roku zgrupowania reprezentacji narodowych i wracają do stolicy Wielkopolski, by przygotować się do kolejnych spotkań PKO BP Ekstraklasy. Dla kilku graczy listopadowa przerwa na kadrę okazała się znakomita i w dobrych nastrojach będą mogli pojawić się na treningu swojego zespołu. To wszystko za sprawą świetnych wyników, jakie wykręciła reprezentacja Polski do lat 21 w starciach z Niemcami (4:0) oraz Łotwą (5:0). Biało-Czerwoni wciąż walczą o udział w mistrzostwach Europy, które odbędą się w 2023 roku w Rumunii oraz Gruzji. Jak zaprezentowali się poszczególni piłkarze i jak poszło ich drużynom? Sprawdzamy!Jak zaprezentowali się poszczególni piłkarze i jak poszło ich drużynom? Sprawdzamy -->

Jakub Kamiński błyszczy w meczach kadry. Zobacz, jak zapreze...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24