Warta Poznań po szalonym meczu wygrała z Podbeskidziem 4:3. Goście kończyli mecz w dziesiątkę [ZDJĘCIA]

Radosław Patroniak, Krzysztof Maciejewski
Hokejowy wynik w "ogródku"! W 23. kolejce spotkań piłkarskiej Fortuna 1. Ligi drużyna Warty Poznań odniosła bardzo cenne zwycięstwo na drodze do uniknięcia degradacji pokonując w niedzielę przed własną widownią wyżej notowaną drużynę Podbeskidzia Bielsko-Biała 4:3.
Hokejowy wynik w "ogródku"! W 23. kolejce spotkań piłkarskiej Fortuna 1. Ligi drużyna Warty Poznań odniosła bardzo cenne zwycięstwo na drodze do uniknięcia degradacji pokonując w niedzielę przed własną widownią wyżej notowaną drużynę Podbeskidzia Bielsko-Biała 4:3. Grzegorz Dembiński
Hokejowy wynik w "ogródku"! W 23. kolejce spotkań piłkarskiej Fortuna 1. Ligi drużyna Warty Poznań odniosła bardzo cenne zwycięstwo na drodze do uniknięcia degradacji pokonując w niedzielę przed własną widownią wyżej notowaną drużynę Podbeskidzia Bielsko-Biała 4:3. To siódma wygrana Warty w obecnym sezonie i pierwsza w wiosennej części rozgrywek, w której podopieczni trenera Petra Nemeca pozostają niepokonani.

Niedzielne spotkanie dostarczyło mnóstwo emocji. Poznaniacy w 22. minucie objęli prowadzenie po golu Michała Jakóbowskiego, ale goście jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania, a 10. minut po przerwie sami wyszli na prowadzenie. Na szczęście Zieloni nie załamali się takim obrotem sprawy i zdołali odwrócić losy meczu. Wprawdzie gości dwukrotnie, jeszcze przy wyniku 1:1 przed stratą goli uratował świetnymi interwencjami bramkarz Rafał Leszczyński, ale i na niego warciarze znaleźli sposób. Do remisu 2:2 doprowadził już po pięciu minutach od straty drugiego gola Robert Janicki, a następnie piłkarze Warty wykorzystali fakt, że od 64 minuty grali z przewagą zawodnika po tym jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Gomez.

Już po dwóch minutach od tego momentu za sprawą Jakuba Kiełba zrobiło się 3:2 dla Warty, a po kolejnych trzech minutach Zieloni prowadzili już 4:2. Na listę strzelców wpisał się tym razem wprowadzony chwilę wcześniej na murawę Michał Żebrakowski. Goście mimo, że grali w osłabieniu, nie zamierzali rezygnować, ale zdołali jedynie zmniejszyć rozmiary porażki.

Dzięki zwycięstwu Warta przesunęła się o jedno miejsce w górę tabeli i zajmuje obecnie 13 pozycję z przewagą czterech punktów nad otwierającym tę strefę Stomilem Olsztyn. W następnym meczu poznańskich Zielonych czeka bardzo trudne zadanie, grać bowiem będą na wyjeździe ze zmierzającym do Lotto Ekstraklasy wiceliderem tabeli ŁKS łódź (sobota, godz. 17).

Mecz z Podbeskidziem odbył się bez przeszkód, choć Jakub Pyżalski, mąż byłej prezes Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej, starał się do niego nie dopuścić nakazując swoim pracownikom zdemontowanie części schodów prowadzących na trybunę na stadionie przy ul. Droga Dębińska.

Warta Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:3 (1:1)
Bramki: 1:0 Michał Jakóbowski (22), 1:1 Przemysław Płacheta (35), 1:2 Paweł Oleksy (55), 2:2 Robert Janicki (60), 3:2 Jakub Kiełb (66), 4:2 Michał Żebrakowski (69), 4:3 Chopi (81).
Warta – Lis – Szymusik (88. Wypych), Kieliba, Dejewski, Kiełb – , Biegański (żk, 76. Jasiński), Grobelny, Marciniak, Janicki żk, Jakóbowski - Spławski (66. Żebrakowski).
Podbeskidzie: Leszczyńskki - Modelski, Wiktorski, Komor, Oleksy - Płacheta żk, Gomez żk, żk, czk 64. min), Rzuchowski (61. Rakowski), Chopi, Sirpina (72. Kostorz) - Sabala (80, Hilbrycht).

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Warta Poznań po szalonym meczu wygrała z Podbeskidziem 4:3. Goście kończyli mecz w dziesiątkę [ZDJĘCIA] - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24