Warta Poznań przed wiosną: pierwszym celem będzie 40 punktów

- Tak jak mówiliśmy przed sezonem, mamy jak najszybciej przekroczyć granicę 40 punktów, gwarantującą utrzymanie. Na razie brakuje nam 15, więc jeszcze sporo. Jeśli to się stanie bardzo szybko, np. w marcu, to będziemy myśleć dalej. Może być jednak taka sytuacja, że na przełomie kwietnia i maja tej granicy jeszcze nie przekroczymy. Natomiast ja przede wszystkim koncentruję się na celach krótkofalowych, czyli na najbliższych meczach - powiedział szkoleniowiec.

Przed dwoma laty, gdy trenerem był jeszcze Piotr Tworek, przewaga na półmetku nad ostatnim Podbeskidziem Bielsko-Biała, a wówczas spadał tylko jeden zespół, wynosiła cztery punkty. Przed rokiem, gdy stery objął Szulczek, zespół tracił dwa "oczka" do bezpiecznej strefy. Teraz sytuacja jest duża bardziej komfortowa, ale opiekun warciarzy przyznał, że nie ma to dla niego większego znaczenia.

"Dla mnie te przygotowania przebiegały tak samo, jak w ubiegłym roku. Starałem się koncentrować, aby treningi miały jak największą jakość, żebyśmy poprawiali rzeczy, z którymi mieliśmy problemy w rundzie jesiennej. Nie patrzę na to, czy teraz mamy 16, czy 30 punktów. Nam zależy, żeby dobrze prezentować się już w pierwszych meczach. Żeby osiągnąć ten nasz główny cel, musimy być dobrze przygotowani fizycznie, taktycznie i mentalnie" – podkreślił.

Warta o dwa tygodnie wydłużyła pierwszą część sezonu trenując i rozgrywając sparingi. Przygotowania do rundy rewanżowej rozpoczęła 2 stycznia. Po tygodniu zajęć na własnych obiektach, zespół wyleciał do tureckiego Side na 13-dniowe zgrupowanie. Poznaniacy rozegrali tam tylko dwa sparingi – z azerskim Sabah Baku zremisowali 1:1, a Dukagjini Klina z Kosowa pokonali 1:0.

- W pierwszym sparingu zmierzyliśmy się z bardzo jakościowym przeciwnikiem. Drugi mecz z kolei graliśmy będąc już mocno wyczerpanym całym pobytem i treningami. Mieliśmy mnóstwo kilometrów w nogach i przerzuconych kilogramów. A rywal był zdecydowanie krócej od nas na zgrupowaniu. Dlatego też zaprezentowaliśmy się przeciętnie, ale było to spowodowane zmęczeniem. W tych meczach było jednak sporo dobrych momentów. Z drugiej strony wiemy też, nad czym musimy jeszcze popracować - tłumaczył Szulczek.

W kadrze zespołu nie nastąpiły żadne przetasowania, co też należy uznać za wyjątkową sytuację. Tylko Belg Milan Corryn, który dołączył do drużyny latem 2021, rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron.

- Warta w każdym okienku transferowym chce kogoś sprzedać – jednego lub dwóch piłkarzy. Chce w ten sposób budować historię transferową klubu, ale też zarobić. W każdym okienku chcemy też pozyskać jakiegoś lub dwóch piłkarzy +na odbudowę+, ale też jednego zawodnika jakościowego. Klub przygotowuje się na ewentualne odejścia i myślę, że coś się będzie działo na przestrzeni dwóch, trzech najbliższych tygodni. Jakieś drobne roszady na pewno nastąpią - przyznał szkoleniowiec.

"Zieloni" rundę rewanżową rozpoczną w sobotę meczem u siebie z liderem ekstraklasy Rakowem Częstochowa. Podobnie jak w poprzednich latach, poznaniacy mecze w roli gospodarza będą rozgrywać na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim. (PAP)

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy