Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań wśród najgorszych drużyn w PKO Ekstraklasie. Podsumowujemy rozczarowującą rundę jesienną Zielonych

Jakub Kowalski
Jakub Kowalski
Jayson Papeau jest jednym z rozczarowań tego sezonu w Warcie Poznań. Jego ostatnie występy pod wodzą Dawida Szulczka są jednak krokiem w kierunku optymizmu. Oby Zieloni mieli jeszcze sporo pożytku z Francuza
Jayson Papeau jest jednym z rozczarowań tego sezonu w Warcie Poznań. Jego ostatnie występy pod wodzą Dawida Szulczka są jednak krokiem w kierunku optymizmu. Oby Zieloni mieli jeszcze sporo pożytku z Francuza Adam Jastrzębowski
Dobiegła końca jesień na boiskach PKO BP Ekstraklasy. Dla Warty Poznań były to trudne miesiące, okupione kontuzjami kluczowych zawodników oraz zdecydowanym spadkiem formy u poszczególnych piłkarzy. Na dodatek w listopadzie, klub postanowił zwolnić trenera Piotra Tworka i sięgnął po byłego szkoleniowca Wigier Suwałki, Dawida Szulczka. Pomimo innowacyjnej myśli szkoleniowej, drużyna pod wodzą 31-latka nie odniosła jeszcze zwycięstwa. Poznański zespół jako jedyny nie wygrał w tym sezonie na własnym obiekcie, ma najgorszą ofensywę w lidze i popełnia szkolne błędy, rozdając rywalom łatwe punkty. Przypominamy dość nieudaną rundę jesienną w drużynie Zielonych.

Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, Warta Poznań znów stała się brzydkim kaczątkiem, który odstaje od reszty ligi. Zieloni jesienią przypominali zespół, który w ubiegłym sezonie stawiał pierwsze kroki po powrocie do PKO Ekstraklasy. To całkiem zrozumiałe, że przy kondycji finansowej klubu, utrzymanie najlepszych piłkarzy oraz osiąganie sukcesów jest mało realne, ale "Swojska Banda" rozbudziła apetyty kibiców z Poznania i wlała nadzieję w serca sympatyków futbolu, że Poznań może być piłkarsko najlepszym miastem w Polsce.

"Wokół Bułgarskiej" po meczu Lecha Poznań z Zagłębiem Lubin:

od 16 lat

17. miejsce w ligowej tabeli po rundzie jesiennej to słaby znak dla Warty Poznań, która w poprzednim sezonie miała swoje problemy, ale ryzyko popełniania błędów było mniejsze, ze względu na jedno miejsce w strefie spadkowej. Zieloni zgromadzili tych "oczek" tylko 12 i jedynym pocieszeniem może być fakt, że to taki sam dorobek, jak w przypadku Termaliki, Górnika Łęczna, czy Legii Warszawa. Warta ma jednak na swoim tylko dwa zwycięstwa, a resztę punktów zdobyła dzięki sześciu remisom. Jest też najgorszą drużyną u siebie - jako jedyna w lidze jeszcze nie wygrała na swoim stadionie i strzeliła w dziewięciu meczach tylko cztery gole.

Nieskuteczni do bólu

Jednym z najważniejszych czynników do poprawy w drużynie Dawida Szulczka jest skuteczność. Warciarze zdobyli zaledwie 11 bramek w 17 meczach rundy jesiennej - najmniej spośród wszystkich drużyn w stawce. W ostatniej dekadzie na tym etapie rozgrywek gorszy bilans mieli gracze Korony Kielce (sezon 19/20, 10 bramek), GKS Bełchatów (sezon 12/13, 10 bramek), czy Cracovii (sezon 11/12, 9 bramek). Każdy z tych zespołów kończył później sezon w strefie spadkowej i żegnał się z ekstraklasą.

Zimą klub mógłby postarać się o sprowadzenie napastnika. Gdyby spojrzeć na obecną obsadę pozycji nr 9 w szatni Warty, to pod tym względem drużyna również znajduje się na samym dnie i tylko Legia ma podobne problemy z napastnikami.

Czytaj też:Czy rezerwy Lecha Poznań mogą wystąpić na boiskach Fortuna 1. Ligi? Sprawdzamy

Statystyki strzeleckie napastników Warty Poznań w rundzie jesiennej:
Adam Zrelak - 16 meczów, 1000 minut, 3 gole
Mateusz Kuzimski - 17 meczów, 772 minuty, 1 gol
Jakub Sangowski - 6 meczów, 65 minut

Jesienią poznański zespół zanotował niechlubną serię siedmiu ligowych spotkań bez jakiegokolwiek trafienia. O ile Zielonym nie można zarzucić braku zaangażowania czy fatalnej organizacji w defensywie, o tyle drużyna przegrywa swoje spotkania poprzez niewykorzystywanie dogodnych sytuacji i problemy z koncentracją.

Brak rozgrywających

Napastnik odpowiada za zdobywanie bramek, ale wielu nawet najlepszych snajperów, nie potrafi wykreować sobie samemu okazji do oddania strzału. W Warcie Poznań nie ma obecnie żadnego konkretnego nazwiska odpowiedzialnego za rozegranie.
Latem klub sprowadził z Włoch Szymona Czyża, ale bilans 20-latka to tylko 2 asysty w 14 meczach. Może być gorzej? Owszem. Warto zerknąć na statystyki skrzydłowych, których wcześniej Piotr Tworek oraz obecnie Dawid Szulczek również ustawiali np. za plecami napastnika.

Sobotni mecz Radomiak Radom - Lech Poznań jest hitem 18. kolejki PKO Ekstraklasy. Kolejorz, który jest liderem tabeli, zmierzy się z zajmującym piąte miejsce beniaminkiem. Gospodarze sobotniego meczu są w rewelacyjnej formie. Mają passę ośmiu meczów bez porażki, wygrali pięć ostatnich spotkań. - To w tej chwili najbardziej rozkręcona drużyna w Ekstraklasie - przyznaje Maciej Skorża, trener Lecha Poznań. Kolejorz ma przed tym meczem kilka problemów. Niepewny występu jest Radosław Murawski, który pojechał z drużyną do Radomia, ale w tygodniu zmagał się problemem mięśniowym. Z infekcją zmaga się Lubomir Satka i jak słyszeliśmy, nie tylko Słowak może nie zagrać w Radomiu. Zobacz przypuszczalną wyjściową jedenastkę Lecha i jakie niespodzianki taktyczne na ten mecz szykują trenerzy.Zobacz przypuszczalną wyjściową jedenastkę Lecha i jakie niespodzianki taktyczne na ten mecz szykują trenerzy ---->Czego Lech może spodziewać się w Radomiu?

Lech Poznań szykuje się na Radomiaka! Wypadł Antonio Milić. ...

Michał Jakóbowski z powodu urazu wystąpił jedynie 8 razy, ale żadnego pozytywnego akcentu w ofensywie w jego wykonaniu nie oglądaliśmy. Jayson Papeau dołączył do Zielonych w ostatnim dniu okienka transferowego i miał być zbawieniem drużyny na jej problemy w ofensywie - w 10 meczach rundy jesiennej, 0 liczb. Mario Rodriguez nie potrafił znaleźć sobie stałego miejsca w składzie Warty od początku, gdy trafił do niej latem 2020 roku i nic dziwnego, bo Hiszpan w 16 spotkaniach (w tym 11 z ławki) może pochwalić się zerowym dorobkiem goli i asyst. Słusznie uważany jest przez ekspertów za... najgorszego skrzydłowego w lidze.

Milan Corryn miał udane wejście do zespołu i w starciu 3. kolejki PKO Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna (4:0) zanotował dwa trafienia i asystę, dając nadzieję kibicom, że istnieje ofensywa Warty bez Makany Baku. Ale on także popadł w marazm, z którego długo nie potrafiła wyjść cała drużyna. Klub w ostatnich dniach poinformował o tym, że Belg ma uszkodzone więzadła w kolanie i do gry powróci za około 3 miesiące, a więc wraz z początkiem grania po zimowej przerwie.

– Częściowemu uszkodzeniu uległy więzadła w kolanie Milana: naderwane zostało więzadło poboczne strzałkowe, a naciągnięte więzadło krzyżowe. Naszego
– Częściowemu uszkodzeniu uległy więzadła w kolanie Milana: naderwane zostało więzadło poboczne strzałkowe, a naciągnięte więzadło krzyżowe. Naszego piłkarza czeka przerwa, która potrwa około 3 miesiące – potwierdza Bartłomiej Smuniewski, fizjoterapeuta Warty Poznań na oficjalnej stronie klubowej. Adam Jastrzębowski

Czytaj też:

Kontuzje jednym z głównych przeciwników Zielonych

Kadra Warty Poznań jest jedną z najmniej jakościowych w naszej lidze, a każdy uraz to dodatkowy kłopot przy wybieraniu podstawowej jedenastki. Jesienią trenerzy skorzystali łącznie z 23 zawodników, a komplet minut jako jedyny rozegrał naturalnie Adrian Lis. Z powodu urazów, kilka spotkań opuścili Bartosz Kieliba, Michał Jakóbowski, czy Aleks Ławniczak - a więc podstawowi zawodnicy pierwszego składu. Do tego dochodzą m.in. pauzy za kartki, jak niedawno Roberta Ivanova oraz jeden z podstawowych kłopotów Warty w rundzie jesiennej - brak jakościowych młodzieżowców, wśród których regularnie występowali jedynie Konrad Matuszewski oraz wspomniany Szymon Czyż.

Do końca roku Warta rozegra dwa trudne spotkania ze Śląskiem Wrocław i Pogonią Szczecin. Będą to już spotkania w ramach rundy rewanżowej. Jesienią poznaniacy ugrali dwa remisy w starciach z tymi rywalami. Podobne wyniki w grudniu mogą sprawić, że drużyna w optymistycznych nastrojach zamknie ten szalony dla Warty rok oraz będzie motorem napędowym do podjęcia rywalizacji na wiosnę.

Zobacz też:

Poznań jest jednym z niewielu miast w Polsce, gdzie między dwoma klubami nie ma kibicowskich animozji. Oba zespoły nie darzą się jakąś szczególną sympatią, choć po awansie Warty Poznań do rozgrywek PKO BP Ekstraklasy, część kibiców Kolejorza z uwagą śledzi poczynania Zielonych i z pewnością nie życzy drużynie ponownego spadku do Fortuna 1. Ligi. Między Lechem Poznań a Wartą nigdy nie było też jakiś szczególnych transferów, ale są jednak piłkarze, którzy mogą pochwalić się w CV występami w obu poznańskich drużynach. Zebraliśmy te nazwiska i przygotowaliśmy zestawienie byłych piłkarzy Lecha, którzy w ostatniej dekadzie reprezentowali też barwy Warty Poznań. Sprawdźcie, czy ich pamiętacie.Sprawdźcie, czy ich pamiętacie ----->Warta Poznań nie będzie mieć łatwo. Czas na derby Poznania:

Lech Poznań miał wielu piłkarzy, którzy w w ostatniej dekadz...

Jesienią wielkopolskie zespoły rywalizowały o jak najwyższą lokatę w swoich ligach, począwszy od PKO BP Ekstraklasy, w której mamy dwóch przedstawicieli - Lecha oraz Wartę Poznań, aż do B-klasy na poszczególnych szczeblach okręgowych. Na podstawie wyników osiąganych w mijającej rundzie, zestawiliśmy tradycyjnie najlepsze 12 zespołów, tworząc dla nich zupełnie odrębną ligę. Jesteście ciekawi, kto znalazł się w naszej tabeli i które zajął miejsce? Sprawdźcie w galerii ----->

Lech Poznań najlepszym klubem w Wielkopolsce. Kto jeszcze zn...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24