Jesteśmy pewni, że trener czterokrotnych mistrzów Polski, Marcin Kaczmarek, nie musi specjalnie motywować tych zawodników, którzy dostaną dziś szansę w Sieradzu.
Nie zamierzamy prawić banałów w stylu „każdy mecz jest ważny”, jednak piłkarze muszą mieć świadomość, że od pewnego czasu o żadnych sentymentach w klubie z al. Piłsudskiego nie może być mowy. Sam szkoleniowiec nie ukrywa przecież, że oczekuje jeszcze na zakontraktowanie dwóch, trzech graczy, a to oznacza sporą konkurencję.
W Widzewie nikt już nie wyobraża sobie braku awansu do pierwszej ligi, wszystko jest temu podporządkowane. Dlatego jeśli którykolwiek z zawodników liczy, że przejdzie „bokiem” obok starcia z Wartą, to może być dla niego ostatni mecz w tym zespole.
Dla sieradzan to dopiero drugi sparing tego lata. Na boisku MOSiR spotkają się rozczarowani, bo przecież Warta też była niemal pewna, że uda jej się awansować do trzeciej ligi.
Wczoraj widzewiacy mieli jeden trening. W zajęciach uczestniczyli wszyscy zawodnicy z obecnej szerokiej kadry pierwszego zespołu. Indywidualnie ćwiczył jedynie Kamil Piskorski, ale on i tak nie ma co na razie marzyć o regularnych występach. Po dzisiejszym spotkaniu drużyna będzie miała dwa dni wolnego, gracze spotkają się ponownie dopiero we wtorek (odbędą wtedy dwa treningi).
Jak poinformował klubowy portal, w Widzewie odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej klubu. W jej obradach udział wzięli również członkowie zarządu, z prezes Martyną Pajączek na czele. Najważniejszą informacją jest fakt, że został zatwierdzony budżet klubu. Tym razem znacznie więcej pieniędzy będzie przeznaczonych na pierwszy zespół.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?