Wdowczyk przemyślał sprawę

Bartosz Karcz
Dariusz Wdowczyk nadal będzie prowadził Wisłę. Kolejny mecz „Biała Gwiazda” zagra w Białymstoku
Dariusz Wdowczyk nadal będzie prowadził Wisłę. Kolejny mecz „Biała Gwiazda” zagra w Białymstoku fot. Wojciech Matusik
Piłka nożna. Trener Wisły w czwartek wieczorem był bliski podjęcia decyzji o rezygnacji z prowadzenia „Białej Gwiazdy”. Wczoraj już inaczej podchodził do sprawy i poprowadził drużynę w sparingu z Kalwarianką. Nam powiedział: - Przemyślałem sprawę i nie zamierzam się poddawać.

To były dwa gorące dni w Wiśle Kraków. Sporo ich było zresztą w ostatnim czasie, ale tym razem sprawa dotyczyła dalszej pracy Dariusza Wdowczyka w roli szkoleniowca „Białej Gwiazdy”. Trenerem Wisły targały duże emocje, był w pewnym momencie zdecydowany odejść, ale ostatecznie postanowił dalej prowadzić zespół i już wczoraj zasiadł na trenerskiej ławce podczas sparingu wiślaków w Kalwarii Zebrzydowskiej.

O co poszło tym razem? O zwolnienia w klubie. Tak jak informowaliśmy, Wisła ostatniego dnia sierpnia wręczyła wypowiedzenia pięciu swoim pracownikom, w tym dwóch trenerom, współpracującym bezpośrednio z Wdowczykiem, czyli Marcinowi Broniszewskiemu i Pawłowi Primelowi. Pierwszy trener przyjął to bardzo nerwowo, choć jak twierdzą niektórzy w klubie, był informowany kilka dni wcześniej o tym, że po likwidacji drużyny rezerwowej będzie trzeba odchudzić sztab szkoleniowy. Czy tak było w rzeczywistości i Wdowczyk otrzymał niezbędne informacje, do końca nie wiadomo, choć fakty są takie, że w czwartek trenera poniosły spore emocje. Na tyle duże, że opuszczając ośrodek w Myślenicach pożegnał się z niektórymi piłkarzami i pracownikami, mówiąc do nich, że już nie wróci.

Zresztą wydarzenia czwartkowego wieczoru też przyniosły wiele wątpliwości w sprawie przyszłości trenera. Wdowczyk nie odbierał telefonu od ludzi z zarządu klubu. W końcu odebrał jedynie od dyrektora sportowego Zdzisława Kapki, ale przekazał tylko, że na rozmowę przyjdzie czas w piątek. Można się było zatem spodziewać, że trener będzie chciał złożyć dymisję. Nic takiego jednak się nie stało, choć niektóre media informowały wczoraj, że Wdowczyk dokument z dymisją przed zarządem złożył. Jak się jednak okazało, noc na przemyślenia przyniosła uspokojenie emocji, a najważniejsza informacja jest w tym momencie taka, że Dariusz Wdowczyk w Wiśle zostaje i będzie przygotowywał drużynę do najbliższego meczu ligowego z Jagiellonią w Białymstoku.

-__ Nie złożyłem dymisji - powiedział nam Dariusz Wdowczyk, rozwiewając wątpliwości w tej sprawie. - W czwartek rzeczywiście było trochę emocji, związanych z pożegnaniem kilku osób w klubie, również moich asystentów i rzeczywiście targały mną różne odczucia. Ale przemyślałem sprawę i nie zamierzam się poddawać. Zostaję w Wiśle, pracuję dalej i __zrobię wszystko, żeby podnieść ten zespół.

Gdy rozmawialiśmy w piątek w południe, Dariusz Wdowczyk zapewnił nas również, że poprowadzi zespół w Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie drużyna „Białej Gwiazdy” rozgrywała wczoraj sparing z miejscową Kalwarianką. I tak rzeczywiście się stało - „Wdowiec” zasiadł na trenerskiej ławce. Pozostaje teraz pytanie, jak to całe zamieszanie, kolejne już w ostatnim czasie, odbije się na zespole i relacjach na linii trener - piłkarze. Ci ostatni i tak są mocno skołowani tym wszystkim, co się ostatnio w klubie działo i dzieje.

Wczoraj Wisła odniosła się w komunikacie również do spekulacji transferowych. Z opublikowanego na stronie oficjalnej tekstu wynika, że przy ul. Reymonta nie wykluczają transferów do krajów, gdzie jeszcze otwarte jest okno transferowe. Tak samo jak nie wyklucza się pozyskania piłkarzy, którzy nie mają obecnie podpisanych kontraktów z innymi klubami i mogą wiązać się z nowymi pracodawcami poza oknem transferowym.

Dobrą informacją dla kibiców Wisły jest również ta, że „Biała Gwiazda” pozyskała nowego sponsora. Wisła związała się umową z firmą Profix, która zajmuje projektowaniem i budową hal stalowych. To pierwszy sponsor, jakiego Wisła pozyskała po tym, jak piłkarska spółka została przejęta przez Towarzystwo Sportowe. Strony nie podały, jak długa jest umowa oraz jakie kwoty wchodzą w rachubę. Co ciekawe, właściciel firmy Krzysztof Targosz od razu po przejęciu firmy przez TS deklarował, że ma zamiar pomóc klubowi. Teraz dotrzymał słowa.

- Mamy nadzieję, że nasza pomoc przyczyni się do dynamicznego rozwoju klubu - powiedział Krzysztof Targosz na oficjalnej stronie internetowej Wisły.

Na koniec dodajmy, że wczoraj z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim i jego doradcą do spraw sportu Januszem Koziołem spotkali się prezes Wisły Marzena Sarapata oraz prezes honorowy Ludwik Miętta-Mikołajewicz. Rozmawiano m.in. o opłatach, jakie „Biała Gwiazda” ponosi za wynajem stadionu od miasta.

Wysoka wygrana

Wykorzystując przerwę na mecze reprezentacji piłkarze Wisły rozegrali wczoraj sparing z Kalwarianką, występującą na co dzień w wadowickiej klasie okręgowej. „Biała Gwiazda” wygrała wysoko 7:0 (3:0)

Bramki dla krakowian strzelili: 0:1 Brożek 6, 0:2 Żemło 33, 0:3 Małecki 42, 0:4 Popović 66, 0:5 Drzazga 70, 0:6, Jović 77, 0:7 Boguski 83.

Wisła zagrała w następującym składzie: Miśkiewicz (46 Zając) - Jović, Żemło, Mójta, Pietrzak - Boguski, Mączyński, Popović, Małecki - Zachara (46 Brlek), Brożek (46 Drzazga).

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wdowczyk przemyślał sprawę - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24