Węgrzy uwolnią Legię od Henninga Berga?

jac
Henning Berg
Henning Berg brak
Od października zeszłego roku trenerem Legii Warszawa nie jest Henning Berg. Norweg jednak stale pobiera comiesięczną wypłatę. Tak przewiduje kontrakt, który wygaśnie dopiero w połowie 2018 roku. Klub z Łazienkowskiej może się od niego wkrótce uwolnić - dzięki węgierskiemu Videotonowi.

Prezes Legii Bogusław Leśnodorski bardzo uwierzył w Berga, gdy grudniu 2013 roku podsunął mu do podpisania długą umowę. Początkowo współpraca układała się znakomicie. Pod wodzą norweskiego szkoleniowca udało się Legii sięgnąć po mistrzostwo Polski, potem również Puchar Polski. Godnie reprezentowała kraj na arenie międzynarodowej - w Lidze Europy. Z Ligi Mistrzów odpadła tylko przez błąd kierownika drużyny.

Z czasem jednak Legia zaczęła spisywać się gorzej, nie robiła postępu. Przegrała mistrzostwo z Lechem Poznań. Po spotkaniu z Górnikiem Zabrze z tego sezonu władze klubu postanowiły podziękować Bergowi, uznając, że jego formuła na drużynę wyczerpała się. Następcą został Rosjanin Stanislaw Czerczesow.

Berg nie przystał na polubowne rozwiązanie kontraktu. Dlatego Legia musi mu płacić do dzisiaj. Ostatni przelew wyśle z końcem sezonu 2017/18. Chyba, że Norweg otrzyma ofertę z innego klubu.

Według węgierskich mediów chce go tamtejszy Videoton. Berg stawia jednak swoje warunki, nie tylko co do indywidualnej umowy, ale i kadry zespołu. Chciałby mieć np. Aleksandara Prijovicia z Legii. Pytanie, czy Videoton stać na wydatek rzędu miliona euro i czy aby na pewno sam zainteresowany piłkarz zamierza opuszczać Warszawę, by udać się właśnie w takim kierunku.

Bardziej absurdalne od tych rzeczy jest tylko... mistrzostwo Leicester

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24