Wiceprezes Sandecji: Czy zostanę prezesem? Jest taka opcja… [Wywiad]

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Łukasz Skrzyński (z lewej strony) podpisuje umowę z p.o. prezesa Sandecji Łukaszem Morawskim
Łukasz Skrzyński (z lewej strony) podpisuje umowę z p.o. prezesa Sandecji Łukaszem Morawskim Fot. Sandecja.pl
Rozmawiamy z Łukaszem Skrzyńskim, który w połowie sierpnia br. został wiceprezesem i dyrektorem sportowym Sandecji Nowy Sącz.

Jak pańskie wrażenia po kilkunastu dniach pracy w Nowym Sączu?
Są bardzo pozytywne. W sztabie, w drużynie, ogółem w klubie panuje dobra atmosfera. Mam stały kontakt ze sztabem pierwszego zespołu oraz grup młodzieżowych więc nie pozostaje mi nic innego jak być bardzo zadowolonym z takiego stanu rzeczy.

Co sprawiło, że zdecydował się Pan na przyjęcie oferty pracy w Sandecji?
Przede wszystkim projekt przedstawiony mi przez osoby decyzyjne a także możliwość dalszego rozwoju po zakończeniu kariery piłkarskiej. Sandecja jest pierwszoligowym klubem z dużymi możliwościami, mocno rozwija się również pod względem infrastruktury.

Pańskie pierwsze cele do zrealizowania w mieście nad Dunajcem?
Chcę, by ten klub stale się rozwijał i był utożsamiany z regionem, postrzegany jako wizytówka. Jutro (wywiad odbył się we wtorek 31 sierpnia) zamyka się okienko transferowe, ale kadra została już wcześniej zbudowana, więc na tym poletku raczej póki co wiele się nie zmieni. Planuję dokładnie przeanalizować, przefiltrować grupy młodzieżowe działające w Sandecji. W sobotę byłem na meczu juniorów starszych z Garbarnią Kraków. Fajnie, by ci młodzi chłopcy naciskali na graczy pierwszej drużyny. Przykładowo dzisiaj na trening seniorów przyjdzie dwóch młodych piłkarzy. Oni muszą tutaj widzieć dla siebie szansę rozwoju.

Pięć lat temu był Pan również dyrektorem sportowym w Zawiszy Bydgoszcz. Ma Pan doświadczenia z pracy na tym stanowisku.
W Sandecji otworzyłem nowy rozdział, bo jest to inny klub. To, czego nauczyłem się w Zawiszy, teraz przydaje się w Sandecji. Oczywiście nadal stale trzeba się uczyć i rozwijać.

Ma Pan jakieś informacje kto może zostać nowym prezesem Sandecji?
Ten temat jest poza mną. Nie chciałbym się na tym skupiać czy wchodzić w buty osób, które są za to odpowiedzialne.

Nieoficjalnie mówi się, że jeśli sprawdzi się Pan na stanowisku wiceprezesa, to ma szansę objąć stery w klubie.
Jest taka opcja, ale więcej nie chciałbym mówić. Teraz chcę po prostu robić wszystko, by być pomocnym dla Sandecji. Dodam jeszcze, że bardzo dobrze wygląda współpraca z Akademią Sandecja. 16 juniorów podpisało swoje pierwsze zawodowe kontrakty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wiceprezes Sandecji: Czy zostanę prezesem? Jest taka opcja… [Wywiad] - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24