Widzew Łódź spadł do 2. ligi. Co dalej z zasłużonym klubem?

Paulina Szczerkowska/Dziennik Łódzki
Czy Widzew dostanie licencję na grę w 2. lidze?
Czy Widzew dostanie licencję na grę w 2. lidze? Paweł Łacheta/Polska Press
W ostatnim meczu rozgrywek widzewiacy zremisowali 1:1 z Olimpią Grudziądz. Spotkanie nie miało żadnej wagi, bo łodzianie spadli z ligi już dwie kolejki wcześniej, kiedy nawet nie wybiegli na boisko w Lubinie. Co będzie dalej z Widzewem?

Wszystko wskazuje na to, że jeśli Widzew otrzyma licencję na grę w II lidze, to trenerem pozostanie Wojciech Stawowy. – Chcielibyśmy szybko wrócić do I ligi, a później walczyć o awans do Ekstraklasy. Nie będę chyba zbyt zarozumiały, jeśli powiem, że to właśnie tam jest miejsce Widzewa. Zrobimy w klubie wszystko, aby się tam znaleźć – deklarował szkoleniowiec po ostatnim meczu.

Stawowy wypowiedział się także na temat przyszłych zmian kadrowych. – Przyjechaliśmy do Grudziądza mocno zdziesiątkowani, bo nie brałem pod uwagę zawodników, których w nowym sezonie już w Widzewie nie będzie. Poza tym z powodu kartek nie mogli zagrać dwaj podstawowi gracze z środka pola, czyli Mroziński i Tsubasa Nishi – tłumaczył.

W kadrze meczowej znalazło się tylko 17 piłkarzy, w tym 3 utalentowanych juniorów, którzy być może zostaną w pierwszej drużynie na dłużej. Jak na razie największym osłabieniem drużyny jest brak Krystiana Nowaka. Zawodnik, który występował w Widzewie od trzech sezonów, a w ostatnim czasie nosił opaskę kapitana, rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron.

Od niedzieli (7 czerwca) zawodnicy i sztab szkoleniowy przebywają na urlopach. Na kolejnym treningu spotkają się dopiero w poniedziałek, 29 czerwca. Do tego czasu powinna wyjaśnić się choć najbliższa przyszłość klubu. Przypomnijmy, że jak na razie Widzew nie ma licencji na grę w II lidze i wcale nie jest pewne, że ją dostanie. Termin składania wniosków mija 10 czerwca.

Aby otrzymać możliwość gry w III klasie rozgrywkowej trzeba przede wszystkim spłacić długi. Mówi się, że kwota niezbędna do pokrycia bieżących zaległości finansowych to około 600 tys. zł. Jeśli klub odwoła się od decyzji Komisji ds. Licencji Klubowych i przedstawi dowód spłaty zaległości, to licencję zapewne dostanie.

Tym bardziej, że w ostatnich dniach pojawiła się nadzieja na pozyskanie pieniędzy. Okazuje się, że gmina Stryków jest zainteresowana zakupem pałacu znajdującego się w Bratoszewicach. W budynku znajdowała się akademia futbolu, kierowana przez Grzegorza Bakalarczyka. Władze Strykowa są zdecydowane, aby przejąć ten obiekt za 5,6 mln zł. Jeśli dzięki tej kwocie Cacek zdecydowałby się spłacić choć część długów, to Widzew z pewnością nie miałby problemu z uzyskaniem licencji na grę w II lidze.

Więcej informacji o przyszłości klubu pojawi się zapewne po zebraniu rady nadzorczej, które odbędzie się 11 czerwca. Do tego czasu prezesem spółki pozostaje Sylwester Cacek.

Czy trzeba będzie przebudować stadion żużlowy w Łodzi?

Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24