Widzew. Łodzianie mają świadomość, że nie wykorzystali słabego dnia lidera

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Piłkarze Widzewa nie są w dobrych humorach po porażce w Częstochowie z Rakowem 0:2. Łodzianie byli stanowczo zbyt mało zdeterminowani.

Oczywiście mamy świadomość, że w 28. kolejce ekstraklasy trudno było liczyć na niespodziankę w Częstochowie, gdzie lider zachował miano niepokonanego i odniósł trzynaste zwycięstwo, przy zaledwie jednym remisie.

Ale porażka podopiecznych trenera Janusza Niedźwiedzia jest bolesna w tym sensie, że goście nie wykorzystali szansy przy słabym, wręcz bezbarwnym, występie Rakowa. Widzewiacy zdobyli w minionych czterech meczach zaledwie punkt, ale po raz pierwszy tej wiosny ponieśli drugą porażkę z rzędu

W takiej formie całego zespołu łodzian nie ma co marzyć o zachowaniu lokaty w górnej połowie tabeli. Wiosną widzewiacy wygrali tylko raz (szczęśliwie 1:0 ze Śląskiem w doliczonym czasie gry w Łodzi) i na finiszu rozgrywek nie przypominają w niczym, że jesienią byli jedną z rewelacji sezonu. Tę chlubną rolę beniaminka z naszego miasta przejęli inni nowicjusze, z Kielc, bo Korona zdobyła w tym roku dwanaście „oczek” więcej od czterokrotnych mistrzów Polski i zaskakująco łatwo wydobyła się ze strefy spadkowej, zmierzając do „złotego środka” tabeli.

Po długiej zimowej przerwie najmniej goli w ekstraklasie stracił Piast (zaledwie pięć, czyli o jedenaście mniej od łodzian) i dlatego występ zespołu z Gliwic przy al. Piłsudskiego w niedzielę o 15 będziemy obserwować z niepokojem

W Widzewie Henrich Ravas jest nadal wśród tych, którzy wystąpili we wszystkich pełnych meczach po powrocie klubu do ekstraklasy. Z krótkiej listy tych, którzy wiosną grali w całości 11 kolejek, pozostał tylko Marek Hanousek, a ubył Serafin Szota (po dwunastu pełnych spotkaniach z rzędu). Z Piastem nie będzie mógł powalczyć obrońca Mateusz Żyro, który musi pauzować za czwartą żółtą kartkę.

Osiem goli Pawłowskiego w klasyfikacji snajperów

Aktualnie liderem prestiżowej klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów w piłkarskiej ekstraklasie jest występujący w Jagiellonii Białystok Jesus Imaz. Ma on na koncie 12 goli. Na drugim miejscu plasuje się szwedzki napastnik Lecha Poznań Mikael Ishak z jedenastoma trafieniami. Na najniższym stopniu podium jest pięciu zawodników: Kamil Grosicki (Pogoń), Marc Gual (Jagiellonia), Josue (Legia), Jakub Łukowski (Korona), Bartosz Nowak (Raków/Górnik - po 10 bramek. Najlepszym widzewiakiem pozostaje natomiast Bartłomiej Pawłowski - 8 goli.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew. Łodzianie mają świadomość, że nie wykorzystali słabego dnia lidera - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24