Widzew. Nie ma zgodności w klubie z al. Piłsudskiego

Należy zakładać, że w kadrze pierwszoligowej drużyny z al. Piłsudskiego dojdzie do kilku zmian.
Pojawiły się informacje, że Widzew chce pozyskać zdolnego młodzieżowca. Chodzi o 20-letniego piłkarza Chrobrego Głogów Dominika Piłę. Pierwszoligowy zawodnik, dzięki dobrej postawie na boisku, zadebiutował w reprezentacji Polski do lat 20. Widzew nie jest jednak faworytem w tym wyścigu, bo musi rywalizować z przedstawicielami ekstraklasy - Górnikiem Zabrze, Radomiakiem Radom, Rakowem Częstochowa i Wisłą Kraków.

- Oczywiście, że myślimy o wzmocnieniach, ale to kwestia możliwości klubu i dostępności piłkarzy - mówi Tomasz Stamirowski, właściciel klubu. - Mamy jasne rekomendacje sztabu szkoleniowego, na które pozycje potrzeba nowych twarzy. I to nie tylko z myślą o rundzie rewanżowej, ale już też o następnym sezonie.

W znacznej kontrze do deklaracji właściciela, stoi wypowiedź dyrektora sportowego. W jednym z ostatnich wywiadów Łukasz Stupka mówi: - Po analizie i szczerej rozmowie z pięcioma zawodnikami daliśmy im szansę, by znaleźli sobie zespoły, w których będą mogli grać więcej. Zbudowaliśmy taką kadrę, która jest na ten moment za duża. Wiosną będzie tylko 14 spotkań, więc nie potrzebujemy tak szerokiego składu. Dlatego podjęliśmy decyzję, by dać im wolną rękę w poszukiwaniu drużyny, bo nie stać nas na to, by tak dobrzy piłkarze siedzieli na ławce.
Piątka, która ma sobie szukać nowych klubów, to: 20-letni obrońca Filip Becht, 28-letni obrońca Michał Grudniewski, 24-letni pomocnik Patryk Mucha, 31-letni ghański pomocnik Abdul Aziz Tetteh i 23-letni napastnik Paweł Tomczyk.