Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew - Sandecja na równiku. Przegrany pierwszy sparing Widzewa. Pokazali się starzy znajomi

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Piłka nożna. W piekielnym słońcu piłkarze Widzewa grali sparing podczas zgrupowania w Woli Chorzelowskiej.

Na piątek zaplanowano dwa sparingi Widzewa. W pierwszym meczu kontrolnym podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia zmierzyli się z pierwszoligową Sandecją Nowy Sącz. Z uwagi na wysoką temperaturę rozpoczęcie meczu przesunięto na wcześniejszą porę, ale mimo to w potwornym upale gra się ciężko.
Trener Janusz Niedźwiedź musiał podzielić drużynę na dwie części, bowiem rano drużyna grała z Sandecją, a po południu z Puszczą Niepołomice. Na Sandecję łódzki szkoleniowiec wystawił silny skład: dziewięciu graczy aspirujących do wyjściowej jedenastki na ekstraklasę plus dwóch młodych: Filip Zawadzki i Adam Dębiński.
Sandecja uzyskała prowadzenie w 28 minucie. Łodzianie próbowali zastawić pułapkę ofsajdową, ale zrobili to źle i były ich kolega, Kacper Gacz (grał w Widzewie wiosną 2021 roku) znalazł się w sytuacji sam na sam z Henrichem Ravasem i strzelił do siatki.
Poza Kacprem Gachem przeciwko Widzewowi zagrali starzy znajomi z Widzewa: Bartłomiej Kasprzak i Łukasz Kosakiewicz.
Na wyrównanie musieliśmy czekać aż do początku drugiej części gry. Zakontraktowany dwa dni temu Juliusz Letniowski pokazał to, co potrafi najlepiej. Zagrał prostopadle do Fabio Nunesa, Portugalczyk wpadł w pole karne i został sfaulowany przez Kamila Słabego. Jedenastkę pewnie wykorzystał Bartłomiej Pawłowski.
W końcówce ucierpiał Filip Zawadzki, jednak Widzew nie musiał kończyć w dziesiątkę (na ławce rezerwowych był tylko młody bramkarz Kacper Kwiatkowski), udało się naciągnąć zmęczone mięśnie.
Mecz siłą rzeczy nie toczył się w oszałamiającym tempie.
Więcej sił w końcówce sparingu zachowali górale z Nowego Sącza. Dwie akcje przyniosły im dwa gole na wagę wygranej. Najpierw Mariusz Gabrych, a później znany z występów w Widzewie Łukasz Kosakiewicz pokonali Henricha Ravasa. Sandecja wygrała 3:1.
To pierwsza porażka łodzian w okresie przygotowawczym do ekstraklasy, po wygranej 2:1 nad Lechem i remisie 1:1 z GKS Tychy.
Kibice Widzewa od rana byli w dobrych humorach, bo wreszcie przyjechał do Łodzi Jordi Sanchez. Napastnik urodzony w Barcelonie przechodził testy medyczne.
Widzew Łódź - Sandecja Nowy Sącz 1:3 (0:1)
0:1 - Kacper Gach (28), 1:1 Bartłomiej Pawłowski (47, karny), 1:2 - Mariusz Gabrych (84), 1:3 Łukasz Kosakiewicz (86).
Sandecja Nowy Sącz: Szymon Tokarz - Ivan Nekić, Michal Piter-Bučko (63, Dawid Szufryn), Kamil Słaby - zawodnik testowany I (63, Łukasz Kosakiewicz), Michał Walski, Bartłomiej Kasprzak (63, Maissa Fall), Giorgi Merebaszwili (63, Krzysztof Toporkiewicz), Damir Šovšić, Kacper Gach (63, Michał Surzyn) - Jakub Wróbel (63, Mariusz Gabrych).
Widzew Łódź: Henrich Ravas - Patryk Stępiński, Bożidar Czorbadżijski, Mateusz Żyro - Karol Danielak, Adam Dębiński, Juliusz Letniowski, Filip Zawadzki, Dominik Kun, Fabio Nunes - Bartłomiej Pawłowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew - Sandecja na równiku. Przegrany pierwszy sparing Widzewa. Pokazali się starzy znajomi - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24