Widzew-GKS Bełchatów. Na razie bez zmian, łodzianie mają zagrać we wtorek

Rzecz jasna, chodzi o sytuację zdrowotną w zespole prowadzonym przez trenera Enkeleida Dobiego.

Koronawirus w Widzewie

Spore grono widzewiaków jest zarażonych koronawirusem. Zespół musi ćwiczyć w mocno okrojonym składzie. W piątek widzewiacy przeszli kolejną turę testów, o czym poinformowało RadioWidzew.pl. To od ich wyników będzie zależało, czy mecz się odbędzie. N ie jest tajemnicą, iż przy al. Piłsudskiego woleliby rywalizować z bełchatowianami w innym terminie. A rywale chcieliby walczyć już teraz i trudno im się dziwić.

Jeśli starcie z GKS dojdzie jednak do skutku w najbliższy wtorek, wówczas kolejnym meczem Widzewa będzie wyjazdowe spotkanie z Miedzią Legnica.Ma się ono odbyć 6 listopada, czyli w piątek. Uległa jednak zmianie godzina jego rozpoczęcia. Choć to niewielka modyfikacja. Zamiast o 17.30, sędzia zagwiżdże po raz pierwszy o 17.40. Ze względu na transmisję w Polsacie Sport.

Czy (i kiedy) doczekamy się nowej bazy treningowej na Olechowie?

Tymczasem Stowarzyszenie Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź (czyli właściciel klubu) oficjalnie rozpoczęło starania o budowę nowej bazy treningowej dla klubowej Akademii.

- Przygotowaliśmy wstępną koncepcję dotyczącą obszaru kilku hektarów, które chcemy wydzierżawić. Chcielibyśmy tam stworzyć minimum 4-5 boisk, dodatkowo zaplecze i budynki. Jednak żeby precyzyjnie to ustalić, potrzebna jest decyzja o warunkach zabudowy. To pozwala inwestorowi określić, co może konkretnie zrobić i doprecyzować projekt - stwierdził na antenie Widzew.FM Piotr Pietrasik, prezes Stowarzyszenia. - 28 października złożyliśmy w Urzędzie Miasta Łodzi wniosek o dzierżawę 29-letnią terenów w dzielnicy Olechów pod budowę bazy. Otrzymaliśmy także ważne wsparcie ze strony piłkarskich władz w regionie i kraj, o które poprosił zarząd Widzewa. Poparł nas zarówno prezes PZPN Zbigniew Boniek, jak i szef ŁZPN Adam Kaźmierczak - dodał Pietrasik.