Przypomnijmy, że w minioną środę drużyna prowadzona przez trenera Radosława Mroczkowskiego pokonała na Łodziance GKS Tychy 3:2.
Olsztynianie (prowadzi ich były szkoleniowiec m.in. ŁKS Piotr Zajączkowski) kończą właśnie swoje zgrupowanie w Nieborowie. Z pewnością nie narzekają na nudę, nawet wczoraj rozgrywali bowiem mecz sparingowy. Zremisowali w nim z czwartoligowym KS Sand-Bus Kutno 1:1 (0:0). Mogli nawet doznać porażki, ale w 70 minucie ich golkiper obronił karnego. Stomil zajmuje szesnastą pozycję w tabeli i przeżywa spore kłopoty organizacyjne. Szuka inwestora (wczoraj doszło w tej sprawie do spotkania w miejskim ratuszu), ale dziś zapewne postawi zacięty opór.
W wyjściowej jedenastce łodzian w Sierakowicach zobaczymy dziś zapewne testowanego już od dłuższego czasu prawego defensora Łukasza Turzynieckiego. Od wczoraj jest on już oficjalnie nowym zawodnikiem Widzewa. Podpisał umowę do końca czerwca 2020 roku (z opcją przedłużenia o rok).
Turzyniecki rozpoczął testy w zespole Radosława Mroczkowskiego 30 stycznia, kiedy to dołączył do zespołu przebywającego wówczas na zgrupowaniu w Uniejowie. Zagrał w trzech meczach i przekonał do siebie sztab szkoleniowy.
To czwarty nowy piłkarz, który tej zimy związał się z Widzewem (wcześniej uczynili to: Adam Radwański, Daniel Tanżyna oraz Rafał Wolsztyński). Wiele wskazuje na to, że to już koniec transferów w tym „okienku”.
Sytuacja kadrowa w drużynie z Łodzi się więc wyklarowała. Nie popadając w hurraoptymizm, wydaje się, że Mroczkowski naprawdę ma w kim wybierać i mamy pełne prawo liczyć na pewny awans do pierwszej ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
