Wieczysta II - Błękitni Modlnica. Co tu się wydarzyło?! Rezerwy Wieczystej gromią w Pucharze Polski. Zdjęcia

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Wieczysta II Kraków - Błękitni Modlnica
Wieczysta II Kraków - Błękitni Modlnica Tomasz Bochenek
Wieczysta II Kraków pokonała Błękitnych Modlnica 12:0 - to nie pomyłka - w ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu rejonu Kraków. W czwartkowy wieczór 29 września na stadionie Prądniczanki żółto-czarni strzelili w obu połowach meczu po sześć goli. W półfinale czeka na nich lider III ligi, Cracovia II. ZDJĘCIA >>>> Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Dla Błękitnych, będących przecież w lidze wyższej (piątej) od rezerw Wieczystej, ten mecz to ciężkie doświadczenie. Krakowianie od pierwszego gwizdka zawłaszczyli piłkę, dominowali, mocno atakowali. Zawodnicy walczący o grę w I drużynie Wieczystej mieli dodatkową motywację, bo z trybun obserwowali ich trener Dariusz Marzec i jego asystent Janusz Świerad.

Ludzi była garstka, ale pojawiło się paru kibiców Wieczystej - z panią Grażyną na czele, która do samego końca meczu jednoosobowo prowadziła doping. Gdy w 16 min zakrzyknęła przed rzutem wolnym: - Wieczysta gola! - Kalemba z dobitki trafił na 2:0. Za moment był gol trzeci, a z trybun damski głos zanucił: - Tak się bawi, tak się bawi Wieczysta!

I tak cały czas... Gdy w 83 min Linca kopnął na 11:0, pani Grażyna zawołała: - Ja was kocham, panowie!

Linca bardzo mocno w I połowie napędzał ataki zespołu, strzelił wtedy dwa ładne gole, w II połowie dołożył dwa kolejne. W budowaniu wyniku na początku ważną rolę odegrał Słonina, który po 18 minutach w dorobku miał już dwa trafienia. To na 3:0 po fajnej centrze Niechciała.

Ten gol, a może następny, gościom zabrał nie tylko resztki nadziei na sensowny wynik, ale przede wszystkim przyjemność z gry. Byli bezsilni, widzieli, że mają do czynienia z rywalem, z którym nie są w stanie nawiązać walki. Grali, bo trzeba było ten mecz dokończyć, po prostu. A gospodarze w II połowie nawet już nie pompowali tempa, powoli przechodzili w tryb zabawy. Zwłaszcza po zmianach w składzie, bo gdy piłkę przy nodze miał Madejski, to absolutnie nie szukał nudnych i prostych rozwiązań.

Wieczysta II Kraków - Błękitni Modlnica 12:0 (6:0)

Bramki: 1:0 Słonina 11, 2:0 Kalemba 16, 3:0 Słonina 18, 4:0 Pachowicz 31, 5:0 Linca 40, 6:0 Linca 42, 7:0 Pachowicz 49 karny, 8:0 Jampich 55, 9:0 Słonina 68 karny, 10:0 Kalemba 73, 11:0 Linca 83, 12:0 Linca 87.
Wieczysta II: Siryk (63 Kucharski) - Fryc, Jampich, Kalemba, Niechciał (63 Gawęcki) - Suchan (63 Madejski), Makuch, Nowicki (46 Banachowicz), Słonina, Linca - Pachowicz (63 Czajkowski).
Błękitni: Flak (46 Rusinek) – Skoczykłoda, Kuciel, Pyzioł (69 Kotarba), Lisewski (46 Kiełkiewicz) – Maślanka (46 Jaworski), Łyp, Skwarczeński (46 Usaczow), Czarnik, Kwinta – Kawa.
Żółta kartka: Słonina.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wieczysta II - Błękitni Modlnica. Co tu się wydarzyło?! Rezerwy Wieczystej gromią w Pucharze Polski. Zdjęcia - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24