Dalin Myślenice - Wieczysta Kraków 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Hebel 38, 1:1 Kowalski 53, 2:1 Kowalski 66, 2:2 Guzik 87.
Dalin: Krzyżanowski – Przetocki (85 Tokarz), Stawarczyk, Kowalski, Biel (83 Gunia) – Górecki, Jędrzejowski, Wojtan (90+2 T. Ostafin), Reczulski (62 Kałat), Cienkosz – B. Ostafin (81 Sobala).
Wieczysta: Plewka – Bąk, Michalski, Jampich, Kumah – Pietras (77 Linca), Moulin, Majewski (67 Misak) – Peszko, Jankowski, Hebel (67 Guzik).
Sędziował: Marek Kulczyk (Regulice). Żółte kartki: Jędrzejowski, Sobala – Michalski, Peszko, Pietras, Kumah, Moulin. Widzów: 600.
Co tu dużo mówić: prowadzenie Wieczystej po pierwszej połowie wcale nie było odzwierciedleniem obrazu gry. Do momentu dośrodkowania Jakuba Bąka z prawej strony i celnej „główki” Maksymiliana Hebla – a było to w 38 minucie – krakowianie nie stworzyli żadnej okazji do zdobycia gola.
Dalin nie oddawał terenu, faworyzowanego rywala trzymał w bezpiecznej odległości od własnej bramki, aktywnym pressingiem zupełnie nie pozwalał Wieczystej na składanie akcji z wielu podań, rozpędzenie się. W 12 min myśleniczanie zagrozili żółto-czarnym, Mateusz Reczulski chybił jednak z 15 m. Ale taką naprawdę dogodną okazję do objęcia prowadzenia miejscowi mieli w 36 min. Bartłomiej Ostafin stanął oko w oko z Bartoszem Plewką, no i wtedy bramkarz uratował Wieczystą. A za moment było już 0:1.
Żeby było jasne: Dalin to naprawdę konkretny team jak na IV ligę, zimą wzmocniony m.in. przez Piotra Stawarczyka. Doświadczony obrońca dużo uwagi musiał tym razem poświęcić Maciejowi Jankowskiemu, z którym spędził parę lat w Ruchu Chorzów, a który wiosną jest zdecydowanie najlepszym strzelcem Wieczystej.
Ale to był zupełnie inny mecz niż standardowe mecze Wieczystej w IV lidze. Także dlatego, że zdobytego prowadzenia nie utrzymała. Kilka minut po przerwie, po centrze Reczulskiego z wolnego, Łukasz Kowalski zdobył wyrównującą bramkę. Nie musimy dodawać, że w myślenickim zespole zapanowała wielka radość.
Radość i chyba jeszcze większa wiara w to, że Wieczysta w Myślenicach nie wygra. Nadal nie mogła się rozhulać, był niecelny strzał Majewskiego, a zaraz po nim… gol na 2:1 dla Dalinu. Też po rzucie wolnym: strzał wykonał Michał Wojtan, Plewka sparował piłkę, którą do siatki wbił – no kto? - Kowalski. Wyjątkowy był to dzień dla stopera Dalinu.
Nad Wieczystą zawisła druga porażka w tej rundzie. Za chwilę po stałym fragmencie strzelał Jankowski, ale efektem był tylko kolejny stały fragment. Bramkarz Dalinu za chwilę się wykazał, gdy blisko niego był Sławomir Peszko, przy czym kontry gospodarzy też mogły zrobić krzywdę faworytowi.
A ten jednak zdołał uciec od porażki. Gola na 2:2 zdobył zmiennik, Damian Guzik. Potem była jeszcze efektowna, lecz niecelna przewrotka Peszki. A po drugiej stronie boiska szansę miał Gunia, lecz jego strzał obronił Plewka. I jeszcze Stawarczyk po kornerze zagłówkował nad bramką.
Tak, Dalin zasłużył tu przynajmniej na remis. Tak, kolego Tomczyk.
- Kibice Wisły przyszli pod stadion "powitać" piłkarzy po spadku
- Gdzie mieszkają fani Cracovii, a gdzie Wisły? Kibicowska mapa Krakowa
- Wielki kac po spadku Wisły. "Mój świat się zawalił". My jednak pytamy: co dalej?
- Dlaczego Wisła Kraków spadła? 7 grzechów głównych
- Wisła Kraków spadła z Ekstraklasy. Zobacz MEMY
- FAME MMA 14. Show w Tauron Arenie Kraków [ZDJĘCIA]
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?