Wielki pech Cracovii II, w doliczonym czasie gry dała się pokonać Chełmiance

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia II
Cracovia II Andrzej Wisniewski
W meczu 29. kolejki trzeciej ligi Cracovia przegrała z wyżej notowaną Chełmianką 1:2. Tym razem trener Piotr Giza nie mógł skorzystać z graczy z pierwszego zespołu (poza Patrykiem Zauchą), ponieważ w środę "Pasy" grają w półfinale Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa i nikt więcej nie mógł wspomóc drugiej drużyny.

Cracovia II zagrała ósmy mecz wiosną. W tej rundzie „Pasom” wiedzie się dobrze, wygrały cztery mecze, trzy zremisowały, ale teraz doznały porażki.

Świetny początek Cracovii II

Znakomicie rozpoczął się ten mecz dla gospodarzy – już w 10 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Patryk Zaucha skierował piłkę do siatki w zamieszaniu podbramkowym. To pozwoliło miejscowym na poszanowanie piłki i nastawianie się na kontrataki. Goście natomiast szukali wyrównującego gola – z dystansu strzelali Hubert Kotowicz i Krystian Wójcik, ale piłka przelatywała obok słupka. Po półgodzinie gry powstało ogromne zamieszanie w polu karnym Cracovii II, które zakończył Michał Grądz niecelnym uderzeniem.

Ataki Chełmianki

Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił, nadal stroną bardziej aktywną byli zawodnicy z Chełma. Cracovia II momentami zmuszona była do kurczowej defensywy, ale obrońcy w porę likwidowali zagrożenie. Do czasu. W 69 min nie zapobiegli utracie bramki – Kotowicz dostał idealne podanie i strzałem głową pokonał Adama Wilka. Goście zwietrzyli szansę i jeszcze mocniej zaatakowali, szukając zwycięskiej bramki. Ale „Pasy” od czasu do czasu były w stanie odpowiedzieć – jak w 78 min, gdy Zaucha był bliski strzelenia gola, ale piłka minęła bramkę.

Cios w końcówce

Niestety, ostatni celny cios zadali goście w doliczonym czasie gry. W 3 min doliczonego czasu gry zmiennik - Hubert Giletycz, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku, skierował piłkę do siatki. Krakowianie już nie zdążyli wznowić gty.

Cracovia II – Chełmianka 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Zaucha 10, 1:1 Kotowicz 69, 1:2 Giletycz 90+3.
Cracovia II: Wilk – Supryn, Jarzynka, Bracik, Zaucha – Nowicki, Ożóg (78 Bociek), Budziński, Wiśniewski (89 Malisz) – Bała (46 Biernat), Ziemnik.
Chełmianka: Ciołek – Brzozowski, Mazurek, Wołos, Kożuchowski - Wójcik, Kotowicz (81 Wawryszczuk), Brzyski, Bednara, Skoczylas – Grądz (86 Giletycz).
Sędziował: Adam Jamka (Kielce). Żółte kartki: Budziński (76, faul), Nowicki (89, faul). Mecz bez publiczności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wielki pech Cracovii II, w doliczonym czasie gry dała się pokonać Chełmiance - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24