Wzruszający początek meczu pożegnalnego w Dortmundzie
Spotkanie odbyło się punktualnie w sobotę o godzinie 17:00. Najpierw na boisku pojawili się zaproszeni goście, którzy utworzyli szpaler dla bohaterów sobotniego popołudnia. W momencie gdy Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski zameldowali się na murawie zrobiono pamiątkowe zdjęcie przy dużym napisie Tschussikowski. Nie zabrakło wzruszających scen, byłych piłkarzy uhonorowano, wręczono im nawet kwiaty.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego połączono się z przebywających w Stanach Zjednoczonych Marco Reusem. Niemiec przyznał w krótkiej telefonicznej rozmowie, że bardzo chciałby razem z kibicami pożegnać dwóch byłych reprezentantów Polski. Wieloletni piłkarz i kapitan BVB po sezonie dołączył do tamtejszego Los Angeles Galaxy.
Show skradł Kamil Grosicki. Dwa gole na Signal Iduna Park
Kamil Grosicki był najjaśniejszą postacią ofensywy drużyny Jakuba Błaszczykowskiego. To jego trafienie z początku wyjątkowego meczu otworzyło rywalizację w Dortmundzie, kiedy dograno mu z prawej strony futbolówkę. Swoje pięć minut miał również Marcin Wasilewski, który występował w tej samej drużynie co piłkarz Pogoni Szczecin. Popularny "Wasyl" wybił piłkę z linii bramkowej w efektownym stylu przewrotką.
Chwilę później stan rywalizacji wyrównał Nuri Sahin, obecny trener Borussii Dortmund, którego asystentem jest Łukasz Piszczek. Turek znakomicie przelobował bramkarza drużyny prowadzonej przez Juergena Kloppa. Trafienie samobójcze zdobył z ekipy Błaszczykowskiego Felipe Santana.
Grosicki w drugiej połowie dorzucił jeszcze jedno trafienie. Na listę strzelców wpisał się także Artur Wichniarek, który występował w drużynie rywalizującej z ekipą, w której biegał piłkarz Pogoni Szczecin. Popularny Grosik później dorzucił jeszcze asystę przy trafieniu Lucasa Barriosa.
Notabene także i Paragwajczyk ustrzelił dublet.
Asystę zaliczył przy jednym trafieniu także Jacek Krzynówek, a wykończył sytuację Julian Brandt.
Poza Błaszczykowskim i Piszczkiem na boisko w Dortmundzie na boisku od pierwszych minut pojawili się: Kamil Grosicki oraz Marcin Wasilewski. Z kolei w obwodzie drużyny 66-krotnego reprezentanta kraju byli jeszcze Artur Wichniarek oraz Jacek Krzynówek, którzy zaczęli na ławce rezerwowych.
Na ławce rezerwowych drużyny Błaszczykowskiego zaczął za to Euzebiusz Smolarek.
Lepsza okazała się zatem drużyna, której kapitanem był Jakub Błaszczykowski. 5:4 pokonała ekipę Łukasza Piszczka z Arturem Wichniarkiem oraz Jackiem Krzynówkiem w składzie.
W 88. minucie boisko opuścili żegnani brawami przez pękający w szwach Westfallenstadion Jakub Błaszczykowski z Łukaszem Piszczkiem.
Frekwencja? Dokładnie 81 365 widzów śledziło last dance dwóch wybitnych reprezentantów.
Piłkarskie święto na Signal Iduna Park zwieńczeniem ich cudownych karier!
Skład drużyny Jakuba Błaszczykowskiego: Roman Weidenfeller, Jakub Błaszczykowski, Mats Hummels, Julian Koch, Dede, Neven Subotić, Felipe Santana, Marcin Wasilewski, Patrick Owomoyela, Moritz Leitner, Antonio da Silva, Giovanni Federico, Kevin Grosskreutz, Kamil Grosicki, Mohamed Zidan, Lucas Barrios, Mladen Petrić, Nelson Valdez, Euzebiusz Smolarek. Trenerzy: Juergen Klopp i Fritz Luenschermann.
Skład drużyny Łukasza Piszczka: Marwin Hitz, Jaroslav Drobny, Łukasz Piszczek, Joo-Hoo Park, Marcel Schmelzer, Omer Toprak, Sokratis Papastathopoulos, Erik Durm, Nuri Sahin, Oliver Kirch, Florian Kringe, Gonzalo Castro, Henrich Mkhitaryan, Jacek Krzynówek, Artur Wichniarek, Adrian Ramos, Julian Schieber, Julian Brandt. Trenerzy: Peter Krawietz i Paul Pluta
Galaktyczny Lewy - również na kadrze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?