Pojawiły się obawy, że piłkarze "Kolejorza" mogą wpaść w samozachwyt i lekceważyć kolejnych rywali. Nawet jeżeli tak było to teraz jest to już przeszłością. Na głowy piłkarzy ze stolicy Wielkopolski wylany został kubeł zimnej wody: Lechici przed własną publicznością przegrali w rewanżu z Norwegami 2:1.
- Nikt się nie spodziewał, że przegramy z drużyną norweską. Mam nadzieję, że taki zimny prysznic przed meczem z Koroną nam się przyda. Do Kielc pojedziemy wypoczęci i wygramy ten mecz - zapowiada Wilk w rozmowie z serwisem lechpoznan.pl.
Kolejny ciężki i ważny mecz przed podopiecznymi Jacka Zielińskiego już dzisiaj, Lech zagra z Koroną Kielce, która w pierwszej kolejce rozbiła Polonię Warszawa aż 4:0.
- Nie przestraszymy się ich z tego powodu. My też zwyciężyliśmy w pierwszej kolejce i to samo mamy zamiar zrobić w niedzielę. W Kielcach spodziewam się bardzo ciekawego meczu, do tego atmosfera na stadionie też powinna być dobra, bo z tego co słyszałem ma być pełen stadion - cieszy się piłkarz.
Poznaniaków wkrótce czekają także kolejne mecze w Lidze Europejskiej. W IV rundzie klasyfikacji rywalem ostatniego polskiego zespołu w europejskich pucharach będzie belgijski Club Brugge.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?