Może to dziwić, bo przecież Wilusz przygodę z piłką zaczynał w klubie z Oporowskiej. Do Holandii wyjechał jednak w wieku 17 lat i stąd opłata za wyszkolenie.
Dalej trener Tarasiewicz dodaje: - Już po pierwszych zajęciach widać, że ma on duże zaległości treningowe. Jego atutem jest wiek, dobrze operuje lewą nogą, ale długo nie grał i nie da się tego nie zauważyć. Krótko mówiąc: w tej chwili nie ma szans na grę w Śląsku Wrocław.
Sam piłkarz też zdaje sobie sprawę, że na tę chwilę nie nadaje się do gry. Ale nie ukrywa, że chciałby pozostać we Wrocławiu i spróbować powalczyć o miejsce w kadrze Śląska.
- Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że mam pewne zaległości treningowe. Cieszę się jednak, że w końcu jestem gotów do podjęcia normalnych treningów. Musi minąć trochę czasu, zanim dam drużynie wszystko to, czego nauczyłem się w Holandii. Mam jednak nadzieję, że przekonam do siebie trenera Tarasiewicza - opowiada sam zawodnik.
Wydaje się, że w klubie z Oporowskiej nie ma ciśnienia na zatrudnienie piłkarza z jeszcze jednego powodu. Wilusz jest nominalnym środkowym obrońcą, a na tej pozycji, jak na żadnej innej, trener Tarasiewicz ma bardzo duży wybór. Atutem Wilusza jest za to dobra gra lewą nogą.
- Musi być sprawa załatwiona z jego ostatnim klubem i wtedy zobaczymy, co dalej - kończy trener Tarasiewicz.
Przypomnijmy, że 21-letni dzisiaj Wilusz ostatnie cztery lata spędził w klubach ligi holenderskiej. Z Wrocławia trafił do Heerenveen, a później przeniósł się do Sparty Rotterdam. Pech i kontuzje spowodowały jednak, że nie rozegrał nawet minuty w lidze holenderskiej. Ze Sparty został wypożyczony do Roosendaal, ale po tygodniu złapał kolejną kontuzję, która wyeliminowała go na kilka miesięcy z gry.
Co do tajemniczego zawodnika z Ukrainy, najprawdopodobniej nie zostanie on zatrudniony w Śląsku. Na przeszkodzie stoją zbyt duże wymagania finansowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?