Wiosenny rewanż piłkarzy Cariny Gubin za jesienną porażkę na własnym boisku

• Bramki: Borek (57) - Matuszewski (45), Grzymisławski (65), Ryś (90).
• Odra: Sip - Wenglorz, Kruppa, Krzyżok, Niemiec - Czuban (od 69 min Radzewicz), Kalisz, Zdunek (od 46 min Flak), Borek, Gać - Piejak (od 69 min Tarka).
• Carina: Seweryn - Komarnicki, Magdziak, Pietrzczyk, Staszkowian - Grzymisławski, Siudak (od 66 min Poniedziałek), Kamon, Ryś, Boksiński (od 66 min Haraszkiewicz) - Matuszewski.
• Żółte kartki: Gać - Siudak.

W spotkaniu dwóch beniaminków zdecydowanie lepsi okazali się gubinianie, którzy zrewanżowali się za jesienną porażkę z Odrą na własnym boisku. Potwierdzili dobrą, wiosenną formę, ale to miejscowi byli bliscy objęcia prowadzenia już w 8 min po strzale Krzysztof Krzyżoka. Chwilę później bramkarz Cariny Tymoteusz Seweryn w kapitalny sposób wybronił uderzenie Wiktora Piejaka. Goście szybko się otrząsnęli i przejęli inicjatywę. W 16 min Jakub Ryś po ładnym strzale ostemplował piłką poprzeczkę. Na zasłużone prowadzenie wyprowadził Carinę Denis Matuszewski w ostatniej minucie pierwszej połowy.

Tuż po zmianie stron znów lepiej grali gospodarze, którzy wyrównali w 57 min. Sytuacja szybko jednak zmieniła się, bo gubinianie ponownie osiągnęli przewagę. W 64 min Denis Matuszewski mocnym strzałem trafił w słupek, ale chwilę później Konrad Grzymisławski dał prowadzenie przyjezdnym. A w doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Jakub Ryś, kierując piłkę do bramki z najbliższej odległości.

- Wiedzieliśmy, ze zespół Odry jest naładowany po zwycięstwie w Goczałkowicach. Byliśmy jednak pewni swoich umiejętności i narzuciliśmy rywalowi swoje warunki gry – powiedział Grzegorz Kopernicki, trener Cariny.