Po zatrudnieniu nowego trenera Kiko Ramireza Wisła Kraków ruszyła również z ofensywą transferową. „Biała Gwiazda” szuka piłkarzy, którzy już pokazali się z dobrej strony w ekstraklasie, ale monitoruje również rynek małopolski, gdzie szuka utalentowanych, młodych zawodników. Efekt tych pierwszych starań to poważne rozmowy z Kamilem Mazkiem z Ruchu Chorzów. W drugim przypadku klub finalizuje rozmowy z Progresem Kraków w sprawie pozyskania utalentowanego 18-letniego Wojciecha Słomki.
O tym, że „Biała Gwiazda” chce sprowadzić Mazka, mówiło się w Krakowie od kilku tygodni. Teraz sprawy wyszły jednak poza tylko transferowe spekulacje. Piłkarz Ruchu był już w Krakowie na rozmowach, a bardzo poważne zainteresowanie klubu zawodnikiem potwierdza jego menedżer Cezary Kucharski.
- Rzeczywiście, jest zainteresowanie Wisły Kamilem - mówi. - Jest również bardzo poważna oferta ze strony krakowskiego klubu w tej sprawie.
Mazkowi kontrakt z Ruchem Chorzów kończy się 30 czerwca, ale, jak przyznaje Kucharski, Wisła chciałaby tego piłkarza mieć u siebie już teraz. Ma jednak konkurencję, bo o pomocnika „Niebieskich” starają się również Zagłębie Lubin i Cracovia. - Te trzy kluby zabiegają o Kamila, ale większe zainteresowanie jest ze strony Wisły i Zagłębia, mniejsze ze strony Cracovii - tak Kucharski opisuje sytuację swojego podopiecznego.
Mazek ma 22 lata. Jest wychowankiem Legii Warszawa, skąd był wypożyczony do Dolcanu Ząbki, a następnie trafił do Ruchu Chorzów. To właśnie w ekipie „Niebieskich” wypłynął na szersze wody, stając się jednym z czołowych bocznych pomocników w ekstraklasie. Wisła szuka skrzydłowych, więc zainteresowanie akurat tym piłkarzem nie dziwi. Wkrótce powinniśmy się przekonać, jak sprawa się zakończy, choć można usłyszeć i takie głosy, że zarówno Mazek, jak i Kucharski, najbardziej chcieliby dojść do porozumienia właśnie z Wisłą. Menedżer zapytany, czy rzeczywiście tak jest, odpowiada z uśmiechem: - Kraków to na pewno ładniejsze miasto niż Lubin...
Pomocnikiem jest również Wojciech Słomka z Progresu Kraków. To piłkarz, który ma zaledwie 18 lat, a już doczekał się opinii bardzo utalentowanego gracza. Słomka, podobnie jak Mazek, jest skrzydłowym. Może grać zarówno na prawej, jak i na lewej stronie boiska, choć nieco lepiej radzi sobie na tej drugiej flance. Zawodnik Progresu jest wychowankiem Okocimskiego Brzesko. Później grał w młodzieżowych drużynach MOSiR-u Brzesko i Cracovii. W 2015 roku trafił do Progresu.
Trudno się dziwić, że Wisła szuka piłkarzy akurat na boki pomocy. Na skrzydłach w krakowskiej drużynie jest bowiem wyraźny deficyt. Jesienią jedynym klasycznym skrzydłowym był Patryk Małecki, który najczęściej występował na lewej flance. Z drugiej strony boiska grał głównie Rafał Boguski, ale wiadomo od dawna, że „Boguś” jest raczej piłkarzem środka pola i w jego grze na boku pomocy wyraźnie to było widać, gdy często ścinał akcje do środka.
W przypadku Wojciecha Słomki ważne jest to, że mimo młodego wieku ma on trafić nie do drużyny juniorów, a do pierwszego zespołu. Tylko od niego będzie zależało zatem, czy szybko zadebiutuje w ekstraklasie.
Dodajmy, że wczoraj w Krakowie pojawił się hiszpański stoper Ivan Gonzalez. To zawodnik, który ma wypełnić lukę po sprzedanym ostatnio do Chin Richardzie Guzmicsu. Hiszpan ustalił już warunki kontraktu z Wisłą. Wczoraj przechodził pod Wawelem badania medyczne. Jeśli lekarze nie będą mieć zastrzeżeń, to Gonzalez szybko dołączy do wiślackiej drużyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?