Mecz rozpoczął się od ataku gospodarzy, którzy chcieli bardzo szybko zdobyć bramkę. Niestety strzały Grudnia, Nowackiego trafiały tylko w słupek. Flota nie istniała na boisku przez pierwsze 30 minut.
W 26 minucie meczu fantastyczny rajd lewą stroną boiska przeprowadził Chwastek, lecz piłka po jego strzale trafiła w słupek. Skuteczną dobitką popisał się Grudzień i Wisła prowadziła 1:0. Płocczanie nabrali pewności siebie i chcieli dobić przeciwnika. Udało im się to po rzucie rożnym - piłka spadła pod nogi Pacana i ten nie dał szans bramkarzowi.
W drugiej połowie spotkania przebudziła się Flota, która coraz groźniej zagrażała bramkarzowi Wisły. W 59. minucie meczu fatalny błąd popełnił Mierzwa, który chciał wybić piłkę na skraju pola karnego. Na jego nieszczęście piłka trafiła pod nogi Krajanowskiego, który strzałem z 45. metrów umieścił piłkę w pustej bramce. Nafciarze zaczęli się bronić, a Flota stwarzała coraz większe niebiezpieczeństwo. Narażała się też na kontrataki gospodarzy - po strzale Nowackiego piłka o centymetry mineła bramkę rywala.
Mecz zakończył się wynikiem 2:1 i dzięki temu zwycięstwu Wisła Płock jest coraz bliżej utrzymania w I lidze, zaś Flota jest już pewna swego bytu w następnym sezonie w I lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?