Wisła Kraków. Adrian Gula liczy na większe zaangażowanie w meczu ze Stalą Mielec

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wszystko wskazuje na to, że mimo słabej postawy w meczu z Rakowem Jan Kliment zagra od początku również w spotkaniu ze Stalą Mielec
Wszystko wskazuje na to, że mimo słabej postawy w meczu z Rakowem Jan Kliment zagra od początku również w spotkaniu ze Stalą Mielec wisla.krakow.pl
Po porażce 0:2 z Rakowem Częstochowa, przed Wisłą Kraków jeden z najważniejszych meczów sezonu. W sobotę o godz. 15 „Biała Gwiazda” podejmie Stal Mielec. To pierwsze z dwóch spotkań, jakie w najbliższym czasie wiślacy rozegrają u siebie. I które muszą koniecznie wygrać, jeśli chcą poprawić swoją pozycję w tabeli i nieco oddalić zagrożenie spadkiem z ekstraklasy.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Przed tak istotnym meczem jak ten ze Stalą, trenerowi Adrianowi Guli przybyło kłopotów. Kontuzji stawu skokowego nabawił się Patryk Plewka. - To ta sama noga, to samo miejsce, które Patryk miał kontuzjowane już wcześniej - wyjaśnia trener Wisły. - Nie będziemy mogli z niego korzystać w najbliższym czasie. Szkoda, wielka szkoda, po Patryk prezentował się coraz lepiej już w okresie przygotowawczym.

Przerwa w grze tego zawodnika potrwa minimum pięć, sześć tygodni. M.in. z tego powodu Wisła jeszcze mocniej zabiega o pozyskanie piłkarza do środka pomocy. I to takiego, który doda drużynie jakości. - Jesteśmy w tym względzie aktywni - przyznaje Gula.

Na razie jednak Słowak musi liczyć na tych piłkarzy, których ma w kadrze. Do wyboru Gieorgija Żukowa lub Nikolę Kuveljicia. Ten pierwszy miał też trochę problemów zdrowotnych, więc większe szanse trzeba dać Serbowi. - „Żuki” już trenuje z drużyną. Mamy Niko do dyspozycji. Zobaczymy - nie chce odkryć kart trener Wisły. A na pytanie, czy rozważa ustawienie w pomocy Michala Frydrycha, co już robił czasami jesienią, odpowiada krótko: - Nie!

Luis Fernandez może grać w ekstraklasie

Z lepszych informacji jest ta, że do gry uprawiony został wreszcie Luis Fernandez. - Może grać, jest w treningu, możemy z niego skorzystać - mówi Adrian Gula. Nie należy się jednak spodziewać, że Słowak wystawi Hiszpana od pierwszej minuty. Ten nie jest jeszcze na to gotowy od strony fizycznej, bo w czasie okresu przygotowawczego chorował. Półgodzinny występ w drugiej połowie jest jednak całkiem realny.

Będą zmiany w obronie

Zmiany będą zapewne w obronie, gdzie słabo spisał się ostatnio Maciej Sadlok, a że pole manewru jest większe, to można spodziewać się roszad. - Mamy do dyspozycji już Michala Frydrycha, jest Serek Szota, Joseph Colley i Maciek. Wybierzemy dla drużyny najlepsze rozwiązanie - mówi Gula. My obstawiamy, że postawi na duet Frydrych, Colley. Tak samo jak to, że na lewej obronie zagra Sebastian Ring w miejsce Mateja Hanouska.

Gula niezadowolony z reakcji drużyny

Na przedmeczowej konferencji prasowej wrócił kolejny raz temat nastawienia mentalnego drużyny. Dziennikarze wskazywali, że Wisła w meczu z Rakowem, gdy przegrywała, to praktycznie się poddała, a w tej samej kolejce wiele innych zespołów ambitnie walczyło o odrobienie strat do ostatnich sekund. Gula przyznał rację, mówiąc:

- Z mojej strony postawa, jaką zaprezentował zespół w ostatnich minutach, już przy wyniki 0:2, jest nie do zaakceptowania. To nie było to, czego oczekujemy. Ta drużyna kilka razy w tym sezonie pokazała, że potrafi walczyć. Nie jest to jednak stabilne. Wierzę jednak, że będziemy w tym względzie poprawiać się krok za krokiem.

- Piłkarze mają świadomość jak wygląda nasza sytuacja w tabeli - dodaje Słowak. - Mamy najbliższe mecze w naszym domu i musimy w nich ciężko pracować na zwycięstwo. Wierzę, że chłopaki pokażą determinację.

Wracając do ustawienia Wisły na Stal, to zapytaliśmy czy kolejną szansę dostanie Mateusz Młyński, który zagrał bardzo słabo w Częstochowie. Jesienią jeszcze aklimatyzował się w nowej drużynie, ale to jest moment, kiedy dla tego zawodnika musi się kończyć czas ochronny. Powinien zacząć dawać drużynie konkrety w postaci liczb - bramek, asyst. Gula broni go jednak: - Dla niego czas się nie kończy. On jest wciąż młody. Gdybyśmy po każdym słabszym meczu odsyłali naszych młodych piłkarzy na trybuny, to nie doszlibyśmy do niczego. To jednak oczywiste, że wymagamy od każdego ze skrzydłowych więcej.

Trener broni napastnika

Więcej należy wymagać też od Jana Klimenta, który miał wręcz tragiczne statystyki w meczu z Rakowem. Wiele jednak wskazuje na to, że nie zostanie odstawiony od pierwszej jedenastki, bo Gula go broni. - Jedna rzecz to statystyka, druga, że każdy napastnik potrzebuje liczb - rozpoczyna ten wątek trener Wisły. - Jest zgoda, że Kliment ma potencjał, że może pokazać więcej. Ja w niego wciąż wierzę. Oceniam jak pracował w pressingu, jakie piłki otrzymywał od pomocników. Dla mnie podstawą jest, że „Klimi” lepiej wyglądał w ostatnich tygodniach, również fizycznie. Teraz nie tylko na jego barkach musi leżeć odpowiedzialność za stwarzanie sytuacji na gole.

Gdy zapytaliśmy czy zdaniem Adriana Guli w tym momencie Kliment jest w wyższej formie niż Zdenek Ondrasek, ten odparł: - Nie chcę tak porównywać. Wiemy, co „Kobra” ma za sobą jeśli chodzi o zdrowie. Chorował na obozie. Już przed meczem jest jasne kto będzie zaczynał, a kto może wejść później. Z Rakowem nie stworzyliśmy sytuacji nawet gdy graliśmy na dwóch napastników. Chcę, żeby wszyscy piłkarze dali z siebie sto procent bez względu na to, czy grają 90 minut czy krócej.

Nie patrzeć na problemy Stali

Stal też ma swoje problemy. Zimą straciła napastników z Fabianem Piaseckim na czele, a jakby tego było mało, po meczu z Górnikiem Zabrze wypadł mielczanom z gry kolejny ofensywny zawodnik - Mateusz Mak, który ma problemy z sercem. Na papierze siła ognia Stali nie wydaje się zatem przesadnie duża, ale Gula nawet nie chce tego słuchać.
- Wolę skupić się na sobie. W ogóle nie możemy patrzeć na to w ten sposób, że przeciwnik ma kłopoty. Oni nabrali pewności siebie przez to, że punktowali regularnie. U nas potrzebny jest maksymalny poziom zaangażowania i koncentracja na tym meczu. Jeśli te elementy będę, to mocno wierzę, że będzie też zwycięstwo - kończy trener Wisły.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Adrian Gula liczy na większe zaangażowanie w meczu ze Stalą Mielec - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24