Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków CLJ U-19. 17-letni stoper „Białej Gwiazdy" Kacper Przybyłko świetnie się rozwija, ale ciągle pracuje nad sobą ZDJĘCIA

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Kacper Przybyłko ma powody, by cieszyć się ze swej gry w wiślackich i narodowych barwach
Kacper Przybyłko ma powody, by cieszyć się ze swej gry w wiślackich i narodowych barwach Bartek Ziółkowski
- Niektóre moje marzenia już mi się spełniły. Te przyszłe, najważniejsze to wybiec na boisku przy hymnie Ligi Mistrzów i w oficjalnym meczu reprezentacji Polski – wyznaje może nie oryginalnie, ale na pewno ambitnie 17-letni piłkarz Wisły Kraków, występujący na co dzień w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-19 Kacper Przybyłko.

Utalentowany środkowy obrońca może się pochwalić występami w reprezentacji Polski U-17 i U-18, podpisaniem profesjonalnego kontraktu z Wisłą Kraków, treningami z pierwszym zespołem „Białej Gwiazdy” i wicemistrzostwem Polski juniorów młodszych.

W ostatnim czasie bardzo dojrzał, skoncentrował się mocno na piłce nożnej, na treningach. I to naprawdę widać, bo jest jednym z naszych najlepszych zawodników w CLJ U-19. Trzymamy kciuki, żeby jego rozwój piłkarski przebiegał w ten sposób – mówi Adrian Filipek, trener Wisły Kraków CLJ U-19

Kacper Przybyłko urodził się 5 lutego 2005 roku w Krakowie. Pierwsze treningi piłkarskie podjął w Hutniku, do czego podczas wizyty w przedszkolu na os. Jagiellońskim w Nowej Hucie kilkulatków zachęcał szkoleniowiec młodzieży w klubie z Suchych Stawów Mieczysław Będkowski. Potem kontynuował zajęcia w AS Progress, a w 2016 roku trafił do Wisły, w której przechodził przez kolejne szczeble jej futbolowej Akademii, zaliczając także – w 2018 roku – niespełna 6-miesięczny pobyt w Zagłębiu Lubin.

Występował w wiślackich drużynach, które rywalizowały w rozgrywkach CLJ U-15, U-17, U-18 i U-19. Jego trenerami byli Mateusz Stolarski, Marcin Pluta, Patryk Jałocha i – obecnie Adrian Filipek. Pod wodzą Jałochy w ubiegłym sezonie wraz z kolegami sięgnął po tytuł wicemistrza Polski (jego drużyna w finale przegrała w Ząbkach z Zagłębiem Lubin 0:1).

W sierpniu 2020 roku 15-letni wtedy Kacper podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt, wiążący go z Wisłą przez trzy lata. W grudniu 2021 roku przez dwa tygodnie trenował z pierwszą drużyną „Białej Gwiazdy”.

Było to dla mnie bardzo miłe doświadczenie. Trener Adrian Gula dał mi kilka wskazówek, dzięki którym dodatkowo się piłkarsko rozwinąłem - twierdzi Kacper Przybyłko

Miesiąc wcześniej od trenera reprezentacji Polski do lat 17 Dariusza Gęsiora otrzymał powołanie na towarzyski turniej w Hiszpanii. Rozegrał wszystkie trzy mecze – przegrany 3:4 z Meksykiem (45 minut, żółta kartka i gol głową po rzucie rożnym na 2:1), wygrany 3:0 z Czechami (90 minut, żółta kartka) i wygrany 2:0 Norwegią (90 minut). Nasza drużyna triumfowała w tej imprezie.

W lutym 2022 roku także w Hiszpanii wystąpił w towarzyskim meczu zremisowanym z Norwegią 2:2 (45 minut), ale spotkania eliminacyjne (0:1 z Włochami, 3:2 z Ukrainą i 2:1 z Kosowem) podczas turnieju we Włoszech o awans do ME-17 w Izraelu oglądał z ławki rezerwowych. I nie pojechał na finałowy turniej (nasza drużyna nie wyszła z grupy; wyprzedzili ją późniejsi mistrzowie i wicemistrzowie Europy, czyli Francuzi i Holendrzy).

Nie pojechałem do Izraela ze względu na nieporozumienia z trenerem Gęsiorem. Nasze relacje popsuły się podczas turnieju eliminacyjnego – Kacper Przybyłko

We wrześniu 2022 roku reprezentacyjną szanse otrzymał od trenera Wojciecha Kobeszki, prowadzącego drużynę do lat 18. Podczas międzynarodowego turnieju w Limoges (Francja) był jej podstawowym zawodnikiem. Zagrał w zwycięskich meczach ze Szkocją (1:0; 90 minut), Estonią (1:0; 68 minut) i Francją (3:2; 77 minut), w każdym otrzymując żółtą kartkę.

Ten ostatni został przerwany w 77 minucie z powodu zdekompletowania drużyny gospodarzy (czterech piłkarzy zobaczyło czerwone kartki). Choć według przepisów grę można kontynuować w siódemkę, w tym turnieju obowiązywały inne reguły. Po brutalnym faulu jednego z Francuzów w 77 minucie mecz został zakończony. Trener „Trójkolorowych” Bernard Diomede uznał, że Polacy prowokowali jego podopiecznych, nie mogąc się pogodzić z porażką z jego rodakami 1:6 podczas ME U-17 w Izraelu.

Był to specyficzny mecz, który na pewno na zawsze zapamiętam i jakiego nigdy wcześniej nie przeżyłem. Uważam, że graliśmy dobrze, jako zespół byliśmy jednością. Prowokacje to jeden ze stałych elementów futbolu. Trzeba mieć silną mentalność i głowę, żeby to wytrzymać. Rywale też nas prowokowali, nie wytrzymali tego mentalnie – opowiada Kacper Przybyłko

Jest środkowym obrońcą, ale na początku swej piłkarskiej przygody grał w ataku, na skrzydle. W Wiśle i Zagłębiu występował na pozycji środkowego pomocnika, aż w końcu został stoperem. - Pierwszy raz na obronę przesunął mnie trener Stolarski. Uważał, że nie będą dobrym środkowym pomocnikiem, ale mogę być bardzo dobrym środkowym obrońcą. Wziąłem sobie jego słowa do głowy. Uważam, że to był dobry ruch ze strony trenera. Teraz nie widzę się na innej pozycji – podkreśla krakowianin.

- Kacper to środkowy obrońca o niezłych warunkach fizycznych. Ma dobre fizyczne parametry. W ostatnich okresie mocno pracował nad swoim ciałem, żeby było ono atletyczne. Cechuje go twardy charakter boiskowy, jest nieustępliwy, nieźle gra głową, dobrze się czuje w ataku przy rozgrywaniu piłki – charakteryzuje wiślaka jego klubowy szkoleniowiec.

Wiślak zadaje sobie jednak sprawę ze swoich niedostatków i – co równie ważne – dąży do ich wyeliminowania.

Jedną z kluczowych rzeczy jest „mental”, dlatego od ponad dwóch lat korzystam z pomocy z psycholog. Praca z panią Kasią jest super, dużo mi dała. Uważam, że dzięki niej mogę się poprawiać i rozwijać – mówi Kacper Przybyłko

- Cały czas pracuję nad grą obiema nogami, bo jest to obrońcy bardzo potrzebne, żeby chcąc zagrać, nie wybierał tylko swej „lepszej” nogi i potrafił kopnąć piłkę z taką samą jakością. Pracuję też nad grą głową, podaniami dołem i górą, crossowymi z odpowiednią siłą oraz kształtowaniem swej postawy w defensywie, bo z tego obrońca jest głównie rozliczany - zaznacza krakowski stoper.

Jest uczniem czwartej klasy LO nr 18 w Bronowicach. Poza futbolem interesuje się MMA (trenuje je rekreacyjnie), tenisem ziemnym (gra od czasu do czasu) i koszykówką (lubi ją oglądać i grywa w nią koło domu). Oprócz Wiśle kibicuje Manchesterowi United i Realowi Madryt. Jego idolami są gwiazdor MMA Conor McGregor, byłe gwiazdy NBA Michael Jordan i nieżyjący już Kobe Bryant oraz były piłkarz Realu Madryt, a obecnie Paris Saint-Germain, środkowy obrońca Sergio Ramos.

Jemu samemu kibicują rodzice Anna i Marcin, bracia Filip (rocznik 2008; gra w Wiśle CLJ U-17), Bartosz (2010; występuje w Wiśle w rocznikach 2009 i 2010) oraz Alex (2017), a także jego dziewczyna Julia Bruzda, była tenisistka stołowa Bronowianki, teraz trenująca taniec.

Niektóre moje marzenia już się spełniły. Te przyszłe, najważniejsze to wybiec na boisku przy hymnie Ligi Mistrzów i w oficjalnym meczu reprezentacji Polski – Kacper Przybyłko

Z pewnością najpierw chciałby zadebiutować w pierwszej drużynie Wisły, zwłaszcza – oby – po jej powrocie do ekstraklasy.

- Trener Kobeszko powołał go do kadry i we wszystkich trzech meczach we Francji wystąpił on w pierwszym składzie w wygranym turnieju, więc tylko pogratulować postawy całemu zespołowi i Kacprowi. Na pewno przyjdą jakieś kryzysy, cięższe momenty w jego karierze, ale uważam, że jeśli Kacper nadal będzie się utrzymywał w takim standardzie pracy jak teraz, to myślę, że może być dużą pociechą dla Wisły Kraków – podkreśla trener Filipek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24