Wisła Kraków. Jakub Błaszczykowski w środku pomocy? W klubie tak, w reprezentacji nie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Jakub Błaszczykowski w Białymstoku zagrał w środku pola i był najlepszym piłkarzem Wisły w meczu z Jagiellonią
Jakub Błaszczykowski w Białymstoku zagrał w środku pola i był najlepszym piłkarzem Wisły w meczu z Jagiellonią wisla.krakow.pl
Tak, jak zapowiadał trener Wisły Kraków Artur Skowronek, Jakub Błaszczykowski zagrał w meczu z Jagiellonią Białystok na pozycji środkowego, ofensywnego pomocnika. I tak to ma wyglądać również w kolejnych spotkaniach „Białej Gwiazdy”. Czy zmiana pozycji kapitana Wisły, który przez większość swojej kariery grał na skrzydle, to dobry pomysł? Byli koledzy Kuby, z którymi grał w Wiśle i reprezentacji Polski, są zgodni w ocenie tej koncepcji.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

- Dla mnie najlepszy Kuba, to Kuba na skrzydle - mówi Marcin Baszczyński. - Takiego go znamy najlepiej. Pamiętać jednak trzeba, że to wiąże się z dużo większą pracą do wykonania jeśli chodzi o wydolność. Trzeba wracać, trzeba pracować w defensywie. Kubie może nie brakuje jeszcze szybkości, ale na skrzydle sprintów, takich na „pełny gaz”, trzeba jednak wykonać zdecydowanie więcej niż w środku pola. I myślę, że stąd decyzja o przesunięciu kapitana Wisły na pozycję „dziesięć”. To pozwoli mu lepiej wytrzymywać całe mecze.

- Trzeba mocno rozgraniczyć rolę Kuby w Wiśle i kadrze - dodaje Maciej Żurawski. - W klubie wiadomo jak to wygląda. Kuba jest najbardziej doświadczonym i wciąż najlepszym piłkarzem. Może grać w Wiśle na różnych pozycjach i może sobie spokojnie poradzić nie tylko na skrzydle, ale również na pozycji „dziesięć”. W reprezentacji sytuacja jednak wygląda inaczej. W niej Kuba jest już piłkarzem, który powoli będzie schodził ze sceny i szukanie na siłę nowej pozycji chyba nikomu nie jest potrzebne. Kuba bardzo dobrze wykonuje swoją pracę w kadrze na skrzydle. Moim zdaniem, jeśli będzie w dobrej formie, wciąż może coś dać reprezentacji. W środku pola jest jednak dużo piłkarzy, dla których jest to naturalna pozycja i ja bym nie kombinował w tym miejscu z Kubą. Nie ma sensu szukać na siłę nowej pozycji dla Błaszczykowskiego, żeby on musiał koniecznie w reprezentacji grać. Najlepszą odpowiedzią w takich sytuacjach zawsze jest forma. Jeśli Kuba będzie w dobrej dyspozycji, będzie dostawał powołania. A do formy może w Wiśle dochodzić również na pozycji „dziesięć”. Tym bardziej, że w klubie nie ma tak dobrych zawodników, jak w kadrze.

W podobnym duchu, jeśli chodzi o rolę Błaszczykowskiego w reprezentacji, wypowiada się Baszczyński, który mówi: - Dla kadry lepiej byłoby, żeby Kuba grał na skrzydle. Może nie w pełnym wymiarze, ale wchodząc np. na końcówki meczów, na podmęczonego rywala. Zobaczmy oczywiście najpierw, jak Kuba odnajdzie się w nowej roli w Wiśle w dłuższej perspektywie. Bo jego forma będzie miała przecież wpływ na to, czy w ogóle będzie powoływany do reprezentacji.

- W kadrze Kuba nie jest już piłkarzem, który będzie grał wszystko od pierwszej do ostatniej minuty. Jeśli będzie dostawała powołania, to niech robi dobrze to, co do tej pory - dodaje „Żuraw”. - Jeśli natomiast w Wiśle ma grać całe mecze, to lepiej może rzeczywiście czuć się w środku pola, gdzie intensywność biegania jest jednak mniejsza. Nie trzeba aż tyle pracować w defensywie, co na skrzydle. W kadrze, jeśli będzie wchodził na końcówki, może wciąż dać bardzo dużo.

Obaj byli zawodnicy Wisły są zgodni co do tego, że jeśli chodzi o „Białą Gwiazdę”, to przesunięcie Błaszczykowskiego do środka pola może akurat zdać egzamin.
- Kuba ma dużo walorów, które na pewno pomogą mu grać w środku pola - nie ma wątpliwości Baszczyński. - Doświadczenie, umiejętności, szybkość myślenia na boisku. To są rzeczy, którymi na ten moment często przerasta kolegów z drużyny. To się może przydać przy finalizacji akcji zespołu. Jeśli weźmiemy to pod uwagę, to w Wiśle może być dla niego dobra pozycja. Choć oceniając to pierwsze spotkanie w Białymstoku z Jagiellonią, gdzie Kuba miał napędzać akcje ofensywne Wisły, to nie wyglądało to najlepiej. Nie przez Kubę jednak, a przez innych zawodników. Gra piłką wyglądała po prostu słabo, skrzydła nie funkcjonowały tak, jak tego oczekiwalibyśmy. Również jeśli chodzi o napastnika, wypadło to bardzo blado. Mam taką radę dla młodego Olka Buksy, którą pewnie otrzymał również od trenera. Olek dużo biegał, przesuwał się, ale czasami wyglądało to tak, jakby wykonywał niepotrzebne, zupełnie zbędne ruchy. Oglądając ten mecz zastanawiałem się po co biegnie w jedną, drugą stronę, zamiast poczekać w centralnej pozycji. Myślę, że takie odpowiednie zachowania na boisku przyjdą u Olka wraz z doświadczeniem, a wtedy na pewno będzie mógł liczyć na dobre, otwierające podania również od Kuby.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Jakub Błaszczykowski w środku pomocy? W klubie tak, w reprezentacji nie - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24