Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Krystian Wachowiak: W naszej grze jest coraz więcej pozytywnych momentów

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
wisla.krakow.pl
Krystian Wachowiak coraz pewniej czuje się w Wiśle Kraków. Wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie na lewej obronie. I to zaczyna być bardzo mocna flanka, na której dobrze układa się współpraca Wachowiaka z Mateuszem Młyńskim.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Wisła jest liderem I ligi po siedmiu kolejkach. Krakowianie ostatnio bardzo pewnie ograli Skrę Częstochowa 3:0, ale Wachowiak nie do końca zgadza się z tezą, że to był łatwy mecz i łatwe zwycięstwo Młody piłkarz Wisły ocenia: - Mimo wszystko z perspektywy boiska czuć było, że Skra to nie jest przypadkowa drużyna. Nie zapominajmy, że oni wygrali z Podbeskidziem, z Zagłębiem. Mają swoje atuty. Potrafią dobrze wyjść do kontry, mają dobrze przygotowane stałe fragmenty gry. To, że obraz tego spotkania był taki, a nie inny, wynikało moim zdaniem z bardzo dokładnej analizy naszego meczu z Tychami, który niestety przegraliśmy. Trener pokazywał nam dlaczego traciliśmy bramki. Później staraliśmy się już w treningu eliminować nasze niedoskonałości. Widać było, że wnioski naprawdę zostały wyciągnięte, bo nie popełnialiśmy już podobnych błędów, a trzy punkty po meczu ze Skrą zostały w Krakowie.

„Biała Gwiazda” rzeczywiście kolejkę wcześniej poległa w Tychach z GKS-em 1:3. Można się było nawet przez moment zastanawiać czy dla drużyny Jerzego Brzęczka nie zaczęły pojawiać się schody w I-ligowej rywalizacji. Wachowiak mocno podkreśla, że mecz ze Skrą był dla całej drużyny pewnego rodzaju testem, głównie od strony mentalnej.
- To była dla nas ważny mecz również dlatego, że chcieliśmy pokazać kibicom, ale też udowodnić samym sobie, że porażka w Tychach to był tak naprawdę tylko wypadek przy pracy - wyjaśnia obrońca Wisły. - Cieszymy się też oczywiście z tego, że pozostajemy na pozycji lidera. Ja już to mówiłem w wywiadach, ale będę powtarzał wciąż - w tym sezonie liczy się dla nas tylko awans do ekstraklasy. Każdego dnia będziemy chcieli się poprawiać, żeby być lepszym w poszczególnych meczach i ostatecznie zameldować się na finiszu sezonu w ekstraklasie.

Gra Wisły w wielu elementach zazębia się coraz mocniej. Tak jak wspomnieliśmy na wstępie, dobrze wygląda np. współpraca Krystiana Wachowiaka z Mateuszem Młyńskim na lewej stronie boiska. „Wachu” mówi o tym nieco szerzej: - My wciąż jesteśmy w miarę nowym zespołem. Wciąż się poznajemy, zgrywamy, wypracowujemy automatyzmy na boisku. Poznajemy swoje zachowania w czasie gry. To tak nie działa, że hop, wybiegamy na boisko i wszystko wychodzi od razu. Widać jednak chyba, że jest w naszej grze coraz więcej takich pozytywnych momentów, gdy zaczynamy grać do siebie w ciemno, bo już wiemy, że kolega lubi takie czy inne zagranie. Jestem pewien, że ta drużyna będzie grała coraz lepiej i lepiej. Jeśli już teraz są przy tym zwycięstwa, dobre wyniki, to tylko się cieszyć. Jesteśmy jednak cały czas dopiero na początku drogi. Jeszcze mnóstwo pracy przed nami.

Wisła Kraków. Wnioski po meczu ze Skrą Częstochowa

Krakowianie wzmocnili się ostatnio Angelem Rodado. Debiut dopiero przed Hiszpanem, a Wachowiak mówi: - Każdy dobry piłkarz nam się przyda i jest mile widziany w zespole. Angel grał do tej pory w Hiszpanii na drugim i trzecim szczeblu. Myślę, że tam nie ma przypadkowych piłkarzy. Wierzę mocno, że będzie dla nas prawdziwym wzmocnieniem i pomoże nam awansować do ekstraklasy.

Przed Wisłą teraz wyjazd do Głogowa na mecz z Chrobrym. To zespół, który w tym sezonie gra w kratkę, ale na pewno nie można go lekceważyć, bo ma naprawdę dobre momenty. Wachowiak również przestrzega: - Traktuję Chrobrego jako bardzo niewygodnego, niebezpiecznego rywala. Tam w lecie sporo się co prawda pozmieniało w porównaniu do poprzedniego sezonu, gdy grali w barażach o ekstraklasę, ale trzeba na nich bardzo uważać. Na pewno nie można zlekceważyć. Pozostaje pojechać do Głogowa, wyjść na boisko z pełną koncentracją i po prostu starać się zrobić swoje. Cel jest oczywiście jasny - trzy punkty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Krystian Wachowiak: W naszej grze jest coraz więcej pozytywnych momentów - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24