Wisła Kraków - Lech Poznań czyli sobotni klasyk "rozbitków"

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
W grudniu Wisła Kraków wygrała 1:0 z Lechem w Poznaniu po golu Jakuba Błaszczykowskiego
W grudniu Wisła Kraków wygrała 1:0 z Lechem w Poznaniu po golu Jakuba Błaszczykowskiego Grzegorz Dembinski
Tylko dwa mecze pozostały Lechowi Poznań do zakończenia tego nieudanego sezonu. Najbliższy w sobotę o 20 w Krakowie z targaną też problemami Wisłą. - Po dwóch przegranych meczach liczę i oczekuję od drużyny chęci odwrócenia sytuacji. Musimy pokazać, że możemy wygrać w Krakowie - powiedział przed sobotnim meczem trener Lecha Poznań Maciej Skorża.

Starcia Wisły z Lechem miały w przeszłości dużo bardziej gorącą atmosferę. Nie raz rozstrzygały o losach tytułu czy trofeach. Starsi kibice pamiętają finał Pucharu Polski w Warszawie wygrany przez Lecha 3:0 w 1984, czy pamiętne karne przy Bułgarskiej z naszpikowaną gwiazdami ekipą trenera Kasperczaka w czerwcu 2004 roku, rozegrane jako dogrywka po remisie 2:2 w meczu ligowym. I wreszcie "zwycięski remis" w 2015 roku, dający tytuł prowadzonemu przez Macieja Skorżę Kolejorzowi.

Lech jest w ważnym momencie dla siebie. Indywidualnie Kolejorz ma bardzo mocną kadrę

od 16 lat

Teraz jest to "klasyk rozbitków", bo w sobotę spotkają się zespoły, które o tym sezonie chcą jak najszybciej zapomnieć.
Wisła nie może wygrać od sześciu meczów. Lech zaliczył dwie porażki z beniaminkami.

- Sytuacja w końcówce ze Stalą wciąż spędza mi sen z powiek. Ćwiczyliśmy ten wariant, drużyna nie potrafiła się wybronić w momencie w którym powinna być skoncentrowana. Nie zapobiegliśmy sytuacji, dla mnie to problem sfery mentalnej, koncentracji. Koncentracja musi być na duży wyższym poziomie[cyt] - przyznał trener Maciej Skorża.

Zobacz też: Lech Poznań szykuje kolejną rewolucję?

Jak pisze "Gazeta Krakowska" trener Wisły Peter Hyballa, nie spodziewa się Kolejorza przybitego ostatnimi niepowodzeniami:

[cyt]- Muszę przede wszystkim powiedzieć, że w obu tych meczach Lech był lepszą drużyną. Zwłaszcza, jeśli chodzi o mecz ze Stalą. Oczywiście później były te dwa wyrzuty z autu, przy których poznaniacy nie zachowali się najlepiej. Byli lepsi w tych meczach, ale wyniki nie są dobre. Nie jest to przyjemna sytuacja, sami to odczuwamy. Na pewno jednak będą zmobilizowani, bo to wciąż bardzo dobra drużyna, która będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony

- stwierdził niemiecki szkoleniowiec.

– Wisła ma w swoim składzie kilku dobrych zawodników. To będzie inny mecz od dwóch poprzednich, ale spodziewam się, że wykreujemy więcej sytuacji niż w poprzednich dwóch spotkaniach. Biorę pod uwagę powrót Wisły do starego ustawienia, mecz z Wisłą będzie dla mnie bardzo ważny. Ważne będzie to, jak my zagramy i czy będzie kontrolowali grę od początku do końca. Po dwóch przegranych meczach liczę i oczekuję od drużyny chęci odwrócenia sytuacji. Musimy pokazać, że możemy wygrać w Krakowie - stwierdził Maciej Skorża.

Czytaj też: Lech Poznań wyciągnie wnioski i konsekwencje po fatalnych przegranych ze Stalą Mielec i Podbeskidziem. Co się zmieni w Kolejorzu?

Wisła będzie osłabiona
Z Krakowa dochodzą informacje, że Hyballa nie będzie miał wszystkich zawodników do dyspozycji. Już wcześniej z kontuzjami zmagali się tacy piłkarze jak: Vullnet Basha, Adi Mehremić, Patryk Plewka, Uros Radaković i Kacper Duda. Teraz lista nieobecnych wydłużyła się o pauzującego za kartki Łukasza Burligę i zmagającego się z urazem ścięgna Achillesa Macieja Sadloka. W przypadku tego ostatniego wszystko wskazuje na to, że nie zagra już w tym sezonie.

Z zespołem "Białej Gwiazdy" po 15 latach żegna się Rafał Boguski i być może to właśnie on wybiegnie w wyjściowym składzie. Niemiecki trener jednak lubi pokazywać kto jest najważniejszy w klubie, potrafił upokorzyć nawet właściciela klubu Jakuba Błaszczykowskiego, którego wpuszczał w samych końcówkach, więc skład Wisły jest sporą niewiadomą.
Hyballa raczej też latem pożegna się z Wisłą, więc przy Reymonta podobnie jak w Lechu więcej mówi się już o przyszłości niż sobotnim meczu.

Zobacz też:

Przed sezonem 2020/21, gdzie Zieloni awansowali do PKO Ekstraklasy, nikt nie byłby w stanie wytypować, że to Warta Poznań znajdzie się na koniec rozgrywek w tabeli wyżej od Kolejorza. To już pewne na dwie kolejki przed końcem sezonu, bo Warta ma siedem punktów przewagi nad Kolejorzem. To pierwsza taka sytuacja od 1970 roku. Koniec rozgrywek zbliża się wielkimi krokami i to piłkarze Piotra Tworka walczą o czwartą lokatę, która może dać przepustkę do europejskich pucharów. Zatem przyszedł czas wybranie najlepszej jedenastki obecnego sezonu złożonej z dwóch poznańskich klubów. Ustawiamy nasz zespół w formacji 1-4-4-2.Zobacz nasze zestawienie jedenastu najlepszych piłkarzy Lecha oraz Warty w kończących się rozgrywkach PKO Ekstraklasy ----->

Jedenastka sezonu złożona z zawodników Warty oraz Lecha Pozn...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Kraków - Lech Poznań czyli sobotni klasyk "rozbitków" - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24