Wisła Kraków. - Możemy stracić od pół miliona do 8 milionów złotych - szacuje prezes Piotr Obidziński

Red.
Piotr Obidzinski
Piotr Obidzinski Andrzej Banas / Polska Press
Wisła Kraków. - Ryzyko upadku Wisły na pewno nie zmalało - odpowiada pełniący obowiązki prezesa piłkarskiej spółki Piotr Obidziński na pytanie portalu newonce.sport o sytuację finansową klubu w czasach kryzysu związanego z epidemią koronawirusa.

Zarządzający krakowskim klubem robią co w ich mocy, by przerwanie rozgrywek nie doprowadziło do głębokiego kryzysu w spółce. Tuż po tym, jak Ekstraklasa zawiesiła mecze, Wisła ogłosiła rozpoczęcie sprzedaży akcji w ramach drugiej kampanii crowdfundingowej. Bogusław Leśnodorski, były właściciel Legii Warszawa, który w styczniu 2019 roku pomagał krakowianom stanąć na nogi po niedoszłej sprzedaży "Białej Gwiazdy" zagranicznemu funduszowi, jest teraz pełen podziwu dla tego przedsięwzięcia.

- Nikt o zdrowych zmysłach nie rozpoczynałby akcji crowfundingowej w takim momencie, jak zrobiła to Wisła. To świadczy o olbrzymim zaufaniu kibiców do tego klubu - powiedział Leśnodorski w programie "Stan futbolu".

W ubiegłorocznej akcji na platformie Beesfund, która zakończyła się 5 marca, Wisła zebrała 4 mln zł. Tym razem (stan na 19 marca o godz. 10) oferowanych jest 42 800 akcji w cenie 100 zł każda. W ciągu kilku pierwszych dni 5945 inwestorów wykupiło je za kwotę 1 mln 830 tys. 900 zł. To 42,78 procent celu. W pierwszych dniach akcje rozchodziły się bardzo szybko, ale teraz tempo wyraźnie osłabło i powtórzenie ubiegłorocznego wyczynu może być trudne. Niemniej do zakończenia sprzedaży pozostało jeszcze 25 dni.

Wisła Kraków

Wisła Kraków. Transparenty mówią, skąd są kibice "Białej Gwi...

Klub z Reymonta gromadzi kapitał, by zrekompensować potencjalne straty. Prezes Cracovii Janusz Filipiak stwierdził, że jeśli rozgrywki nie zostaną wznowione, jego piłkarska spółka straci ponad 4 mln zł. Jak to wygląda w przypadku Wisły?

- W tej chwili to nie do oszacowania, jak bardzo poważne będzie to dla Wisły uderzenie - powiedział Piotr Obidziński dla newonce.sport. - Można szacować, że strata z naszej perspektywy będzie w widełkach od pół miliona do ośmiu milionów złotych. Wszystko zależy od broadcasterów (stacji telewizyjnych - przyp.), ale też od tego, które zajmiemy miejsce, jeśli rozegramy jeszcze cztery mecze, a które, jeśli jedenaście. Nie wiemy, czy dalej będziemy w dobrej formie, gdy liga zostanie wznowiona. Takie spekulacje nie mają sensu. To, co mogę teraz zrobić, to zająć się tylko wyliczaniem ile gotówki nam krótkoterminowo potrzeba.

Derby Krakowa 2020. Powitanie piłkarzy Wisły przez kibiców

Derby Krakowa 2020. Powitanie piłkarzy Wisły przez fanów prz...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. - Możemy stracić od pół miliona do 8 milionów złotych - szacuje prezes Piotr Obidziński - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24