Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków rozpoczyna bój o przetrwanie. W sobotę „Biała Gwiazda” podejmie Jagiellonię Białystok

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Jesienią Jagiellonia pokonała w Białymstoku Wisłę Kraków 3:2
Jesienią Jagiellonia pokonała w Białymstoku Wisłę Kraków 3:2 Anatol Chomicz
Czas przygotowań i transferów się zakończył. W sobotę o godz. 20 Wisła Kraków podejmie Jagiellonię Białystok i rozpocznie walkę o pozostanie w ekstraklasie. Przed „Białą Gwiazdą” siedemnaście meczów, które zadecydują o tym, czy w kolejnym sezonie ekstraklasa nadal będzie gościła przy Reymonta.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

- Przede wszystkim chcę bardzo podziękować wszystkim ludziom, którzy pomagają tworzyć ten pomysł na drużynę- rozpoczął konferencję prasową przed meczem z Jagiellonią trener Wisły Kraków Artur Skowronek. - Widać było zaangażowanie całego działu skautingu przy rozmowach z piłkarzami, których chcieliśmy. To pokazuje świadomość drogi, jaka jest przed nami. To, że doszli ci piłkarze, pozwoliło wejść tej drużynie bardzo szybko na wyższy poziom. Oczywiście wszystko zweryfikuje liga, ale już dzisiaj chcę pogratulować zawodnikom za to, co zrobili przez ostatnie pięć tygodni. Od początku, po urlopach była ogromna determinacja, żeby dobrze wyglądać już w sobotnim meczu z Jagiellonią. Jestem bardzo zadowolony z ich świadomości, która przeradzała się na bardzo dużą dyscyplinę treningową. Dzięki temu mamy bardzo dobrze przygotowany zespół fizycznie. I dzięki temu możemy mówić o taktyce, bo piłkarze już dzisiaj czują się bardzo dobrze nastawieni, jeśli myślimy o bieganiu. Dzięki temu nie będziemy kalkulować, jeśli chodzi o pomysł na taktykę. Mamy być przede wszystkim skuteczni i to w rozmowach z piłkarzami było hasłem przewodnim.

Dziennikarze dopytywali się o kulisy ostatniego zamieszania z napastnikami. Przypomnijmy, że krok od podpisania kontraktu z Wisłą był Airam Cabrera. Hiszpan ostatecznie na ul. Reymonta nie trafił. Artur Skowronek pytany, dlaczego tak się stało, powiedział: - Odpowiem krótko. Bo doszedł do skutku finalnie temat Alona Turgemana. I z tego bardzo się cieszę. Chcemy takich piłkarzy jak on. Cieszę się, że to sfinalizowaliśmy i to pod każdym kątem - jakościowym, mentalnym. To będzie na pewno dobry transfer.

Na pytanie, czy Turgeman już jest gotowy do gry, czy potrzebuje jeszcze trochę czasu na wkomponowanie się w zespół, Skowronek dodał: - To jest powiązane z poprzednim pytaniem. Potrzebowaliśmy piłkarzy, którzy są gotowi do gry. Alon takim piłkarzem jest. On przepracował cały okres przygotowawczy z Austrią Wiedeń. Grał w grach kontrolnych, strzelał bramki i jest gotowy do pracy.

Trener Wisły krótko scharakteryzował również swojego nowego napastnika, mówiąc o Turgemanie: - Chcemy powiązać sytuację klubu z tym, co mamy grać. I Alon po prostu się w to wpasował. Również dając opcję nieco innego napastnika niż Paweł Brożek czy Olo Buksa. Do tego zmierzaliśmy, żebyśmy mieli na siedemnaście meczów różne warianty taktyczne.

Przed meczem z Jagiellonią Białystok Skowronek ma duże bogactwo wyboru. Szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” nie kryje w związku z tym zadowolenia.
- To jest super komfortowa sytuacja dla trenera, bo mamy wszystkich do dyspozycji - tłumaczy. - Paweł Brożek to jest piłkarz, który przez kilkanaście ostatnich miesięcy pokazuje twardy charakter. Jemu zawsze będzie coś dolegać, ale on ma w sercu Wisłę i pomimo bólu po prostu da maksa. Potrzebujemy jeszcze chwilę na podjęcie decyzji, ale można powiedzieć, że wszyscy są zdrowi i ja mam bardzo duży, pozytywny ból głowy. Oczywiście mam już jedenastkę w głowie, ale myślę też o kolejnych ruchach, nawet o meczowej dwudziestce. Kilku zawodników, którzy bardzo dobrze pracowali w okresie przygotowawczym, po prostu nie zmieści się na ławce, bo wszyscy są zdrowi.

To pierwszy wiosenny mecz, a Jagiellonia w zimie zmieniła trenera. Jej szkoleniowcem został Bułgar Iwajło Petew. Czy to utrudnia rozpracowanie rywala? - Oczywiście, było trudniej, bo przed nami inauguracja, ale podpatrywaliśmy się wzajemnie w Turcji - uśmiecha się Skowronek. - Na pewno jest to inne granie niż za trenera Mamrota. Myślę, że dużą pracę wykonaliśmy ze sztabem, żeby ich dobrze przeanalizować. Mogą być niespodzianki, jak to w każdym spotkaniu. Myślę jednak, że trafimy ze składem i z taką ogólną charakterystyką sposobu gry trenera Petewa.

Jedną z zagadek w Wiśle jest to, kto zagra jako młodzieżowiec. Pod koniec 2019 roku rywalizację o miejsce zdawał się wygrywać Damian Pawłowski, ale w sparingach sygnał, że znów chce być podstawowym graczem wysłał Kamil Wojtkowski. Skowronek pytany, który z tej dwójki ma większe szanse na występ odpowiedział nieco wymijająco…: - Cieszę się, że nawet taki Dawid Szot dochodzi do rywalizacji. Nasz chłopak, który wysłał pozytywne sygnały w czasie przygotowań i dzięki temu zwiększył rywalizację wśród młodzieżowców. Cieszę się, że to jest pozytywny ból głowy, bo mamy bardzo silną drugą linię. I to też determinuje wystawianie młodzieżowca.

Jednym z sześciu nowych zawodników Wisły jest wypożyczony z Hellas Werony Lubomir Tupta. Słowak nie grał zbyt wiele w sparingach, a zapytany dlaczego tak się stało, Skowronek odpowiada: - Lubo miał problemy z mięśniem dwugłowym, ale jest już w pełnym treningu. Nie ryzykowaliśmy w Turcji, żeby grał, bo mogliśmy ten uraz pogłębić, a najważniejszy był mecz z Jagiellonią. Teraz jest zdrowy i do naszej dyspozycji.

Kibice zadają sobie pytanie, jaką Wisłę zobaczą wiosną? Skowronek miał czas, żeby spokojnie popracować, „ulepić” zespół po swojemu. Pytany, na jakie akcenty zwracał zawodnikom przede wszystkim uwagę, mówi: - Przychodząc do Krakowa, miałem ze sztabem bardzo mało czasu, żeby dźwigać mentalnie ten zespół. Oni potrzebowali po prostu skuteczności. Zajęliśmy się głęboką obroną i przechodzeniem ewentualnie do wysokiego pressingu. Teraz mieliśmy tego czasu więcej, ale żeby wygrywać, trzeba dobrze bronić. Dla mnie najważniejsza jest równowaga na boisku i o tym bardzo dużo sobie wspominaliśmy. Chcemy bronić już wtedy, gdy atakujemy. Kontrola przestrzeni jest dla mnie kluczowa. Wtedy naprawdę można cieszyć się grą.

Na koniec padło pytanie, czy Wisła zamknęła już kadrę na wiosenną część sezonu, czy też można spodziewać się jeszcze transferów do klubu i z klubu?
- Tak jak powiedziałem, jestem bardzo zadowolony z ruchów kadrowych. Jestem zadowolony przede wszystkim z tego, że poziom drużyny podnieśliśmy już m.in. dlatego, że wszyscy są zdrowi. Poziom już wcześniej był wysoki, ale kontuzje determinowały spadek jakości. Teraz, kiedy wszyscy zawodnicy są do dyspozycji i kiedy dołączymy te sześć transferów, to jesteśmy zadowoleni. Wiadomo jednak, że okienko jest jeszcze otwarte, więc nie można powiedzieć, że to już koniec - zakończył trener Artur Skowronek.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

 

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków rozpoczyna bój o przetrwanie. W sobotę „Biała Gwiazda” podejmie Jagiellonię Białystok - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24