Wisła Kraków. Trzydniowy turniej Ligi Mistrzów w amp futbolu. „Biała Gwiazda" liczy na zwycięstwo w Krakowie [ZDJĘCIA]

To będzie trzeci w historii turniej Ligi Mistrzów. W 2019 roku w Tbilisi (Gruzja) rywalizowało sześć zespołów; triumfował Ortotek Gaziler SK (Turcja), a w 2021 roku w Gaziantep (Turcja) grało pięć drużyn; zwyciężył miejscowy Sahinbey. W obu imprezach wzięła udział Legia Warszawa, zajmując odpowiednio trzecie i drugie miejsce. W 2020 roku turniej LM był zaplanowany w Bielsku-Białej (Polskę mieli reprezentować Kuloodporni Podbeskidzie), ale nie doszedł do skutku z powodu pandemii koronawirusa.

- Obserwowanie tego, jak rozwija się amp futbol w Polsce, Europie i na świecie, jest wielką przyjemnością. Na wybór Krakowa na gospodarza Ligi Mistrzów miała wpływ między innymi świetna organizacja ubiegłorocznych mistrzostw Europy w tym mieście. Drużyny w nich uczestniczące były zachwycone. Wszyscy zawodnicy bardzo chętnie wracają do Krakowa. Liga Mistrzów przyczynia się do powstawania lig krajowych - podkreśla prezes Amp Futbol Polska i Europejskiej Federacji Amp Futbolu Mateusz Widłak.

Kontrkandydatami Krakowa do organizacji LM w tym roku były początkowo Sankt Petersburg i Vicenza, a na finiszu starań o przydział imprezy Paryż. W związku z napaścią Rosji na Ukrainę z turnieju wykluczony został zespół mistrza tego kraju - Laman-Az Grozny, którego zastąpi hiszpańska drużyna Flamencos Amputados Sur. Z kolei w zastępstwie Vicenza Calcio zagra inna włoska ekipa – Sporting Amp Futbool. We wtorek okazało się, że z powodów organizacyjnych do Krakowa nie przyjedzie mistrz Azerbejdżanu - Karabach FK. Wszyscy jego rywale otrzymają punkty walkowerem.

- Bardzo się cieszę, że po mistrzostwach Europy Kraków gościć będzie kolejną imprezę w amp futbolu na najwyższym poziomie, tym razem w wydaniu klubowym. Marzeniem krakowian było występ drużyny z tego miasta w Lidze Mistrzów. Udało się to mistrzowi Polski w amp futbolu. Poprzednie turnieje Ligi Mistrzów były wyjątkowymi imprezami, bo poza sportową rywalizacją dochodziło w nich do wielu gestów przyjaźni. Bardzo chcemy, żeby turniej w Krakowie przynajmniej dorównał imprezom w Gruzji i Turcji - mówi pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej Janusz Kozioł.

Przed losowaniem grup rozstawione zostały Wisła i turecki zespół Etimesgut Belediyesi. „Biała Gwiazda” w grupie A zmierzy się z rywalami z Gruzji (AFC Tbilisi) i Hiszpanii (wspomniane Flamencos). W grupie B spotkają się drużyny z Turcji (Etimesgut Belediyesi), Włoch (wspomniany Sporting), Anglii (Manchester City) i Francji (Olympic Club Jouy le Moutier).

- Z jednej strony nie dobrze, że ubył nam jeden rywal, z drugiej - dobrze. Nie dobrze - bo nie możemy się potknąć w pierwszym meczu, gdyż potem czeka nas trudne spotkanie z Hiszpanami, którzy będą świeżsi od nas, ponieważ będą pauzować. Wolelibyśmy też wygrywać na boisku, a nie walkowerem. Dobrze - bo w sobotę przed spodziewanym występem w półfinale nie będziemy rozgrywać żadnego meczu - mówi trener wiślaków Krzysztof Moszumański.

Szkoleniowiec „Białej Gwiazdy" pytany, z jakimi nadziejami jego drużyna przystąpi do turnieju, odpowiada: - Powalczymy o złoto, o wygranie Ligi Mistrzów. Pytanie, czy wyjdziemy z grupy z pierwszego czy drugiego miejsca? Chodzi o to, by w półfinale nie trafić na turecki zespół, który uważany jest za głównego faworyta turnieju. A zakładam, że wygra on swoją grupę.

W Wiśle zabraknie reprezentanta kraju Przemysława Fajtanowskiego, który doznał kontuzji nogi. Jego operacja była przekładana, ale w końcu się odbyła. - Teraz pracuje z fizjoterapeutą. Jego brak to bardzo duże osłabienie naszej drużyny - podkreśla trener Moszumański.

- Skład „na papierze" mamy bardzo mocny. Zawodnicy, którzy odstawali od pierwszego „garnituru" klubowej kadry, bardzo dużo pracowali podczas przygotowań do turnieju, poczynili duże postępy. Jeszcze nie potrafią zastąpić pierwszoplanowych graczy, ale widać w ich grze progres. Forma drużyny? Jest! Życzyłbym sobie jednak, żeby była życiowa. Wszystko zależeć będzie od dyspozycji dnia, od niuansów - zaznacza inny wieloletni gracz krakowskiej drużyny, bramkarz Marek Zadębski.

- Na pewno będzie ciężko o sukces, bo zagrają też silny klub z Turcji, Manchester City, mocne ekipy z Włoch i Hiszpanii. A każdy chce wygrać. Zespół z Tbilisi widzieliśmy na wideo, wiemy, jak broni, atakuje, czego możemy się po nim spodziewać. Rywala z Hiszpanii nie oglądaliśmy, ale wielu jego zawodników występuje w reprezentacji swego kraju, więc wiemy, co grają - mówi kapitan wiślackiej drużyny (wcześniej Husarii Kraków) Przemysław Świercz.

- Gramy, aby wygrać. Zapewniliśmy sobie zwycięstwo w ekstraklasie, żeby wystąpić w Lidze Mistrzów. Chcemy pokonać drużynę z Turcji. Za każdym razem, gdy występujemy przed naszą publicznością, jest to dla nas dodatkowy atut. Brak Przemysława Fabianowskiego to dla nas ogromne osłabienie, ale od paru miesięcy wiedzieliśmy, że nie zagra z nami w tym turnieju i odpowiednio się do tego przygotowaliśmy - podkreśla wiślacki napastnik Kamil Grygiel.

- Za faworyta turnieju uważany jest turecki zespół. W Polsce jest sześć drużyn ligowych, a w Turcji trzy poziomy ligowe. Pierwsza liga jest całkowicie profesjonalna, mecze są transmitowane w telewizji, zawodnicy są sprowadzania z różnych krajów. Sport niepełnosprawny jest tam traktowany jak pełnosprawny. W drużynie, która zagra w Krakowie, występuje trzech mistrzów świata z Angoli. Nigdy nie udało się nam wygrać z Turkami, ale gonimy ich sportowo. W finale ubiegłorocznej Ligi Mistrzów Legia Warszawa stoczyła wyrównany mecz z tureckim rywalem. Można ich pokonać charakterem, konsekwencją w grze. Liczymy, że wiślakom się to uda - zaznacza prezes Widłak.

We włoskim zespole Sporting Amp Futbol występuje Hiszpan Zacarias Oualit Al Farfache, który we wrześniu 2021 roku zdobył ze swoją reprezentacją wicemistrzostwo Europy. - Bardzo się cieszę, że mogłem wrócić do Krakowa. Polska ma duży wkład w rozwój naszej dyscypliny. Mistrzostwa Europy w Krakowie były wyśmienitą imprezą. Moja drużyna postara się grać najlepiej, jak potrafi. Mamy pewne problemy, ale będziemy walczyć. Flamencos (grupowy rywal Wisły - przyp.) to najlepszy zespół w Hiszpanii. Ma w składzie wielu zawodników drużyny narodowej. Nie wiem, czego się po nim można spodziewać. Na pewno jego gracze są doświadczeni i nieobliczalni - opowiada hiszpański ampfutbolista.

Organizatorami wydarzenia są Miasto Kraków i Wisła Kraków, a jego ambasadorem wybitny piłkarz „Białej Gwiazdy” Jakub Błaszczykowski. Mecz rozgrywane będą na stadionie Garbarni (w piątek i sobotę – eliminacje w grupach i półfinały) oraz na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana (spotkania o piąte, trzecie i pierwsze miejsce). Wstęp na wszystkie mecze będzie darmowy. Pamiątkowe bilety, uprawniające do wejścia na trybuny, będą do odbioru bezpośrednio przed meczami w kasach stadionów.

Grupa A:

• Wisła Kraków (Polska)
• AFC Tbilisi (Gruzja)
• Flamencos Amputados Sur (Hiszpania)

Grupa B

• Etimesgut Belediyesi (Turcja)
• Sporting Amp Futbol (Włochy)
• Manchester City (Anglia)
• Olympic Club Jouy le Moutier (Francja)

Piątek (stadion Garbarni)

• godz. 10.00 (grupa A): Wisła – AFC Tbilisi
• godz. 11.45 (grupa B): Etimegut – Manchester City
• godz. 12.30 (grupa B): Sporting – Olympic Club Jouy
• godz. 13.30 (grupa A): Wisła – Flamencos
• godz. 16.30 (grupa B): Etimesgut – Olympic Club Jouy
• godz. 18.00 (grupa B): Sporting - Manchester City

Sobota (stadion Garbarni)

• godz. 10.00 (grupa A): AFC Tbilisi – Flamencos
• godz. 11.45 (grupa B): Etimesgut – Sporting
• godz. 11.45 (grupa B): Manchester City – Olympic Club Jouy
• godz. 16.00 I półfinał: zwycięzca grupy A – drugi zespół grupy B
• godz. 18.00 II półfinał: zwycięzca grupy B – drugi zespół grupy A

Niedziela (Stadion Miejski)

• godz. 15.00 o 5 miejsce: trzeci zespół grupy A – trzeci zespół grupy B
• godz. 17.00 o 3 lokatę: przegrany I półfinału – przegrany II półfinału
• godz. 19.00 finał: zwycięzca I półfinału – zwycięzca II półfinału

Sportowy24.pl w Małopolsce