Wisła Kraków żegna się z ekstraklasą. Kibice szykują się na ostatni mecz

Już po meczu z Radomiakiem, który przesądził o degradacji Wisły, pod stadionem czekała na wracających z Mazowsza piłkarzy pokaźna grupa kibiców. Skończyło się na prezentacji transparentów i werbalnym wyrażeniu niezadowolenia. Piłkarze nasłuchali się, podchodząc do ogrodzenia, gdy wysiedli z autokaru. W sobotę znów przekonają się, co kibice myślą o ich grze i fakcie, że spuścili Wisłę do I ligi.

Już po meczu z Radomiakiem kibice domagali się na Twitterze, żeby przy wyczytywaniu składów odejść od tradycji, w której spiker wyczytuje imię, a cały stadion wykrzykuje nazwisko danego piłkarza. Marcin Cupał, który od lat jest spikerem na stadionie przy ul. Reymonta obiecał, że tym razem tylko przeczyta składy.

Na tym jednak się nie skończy. Grupa Ultra Wisła, która przygotowuje oprawy na meczach „Białej Gwiazdy” wydała komunikat, w którym apeluje, żeby wszyscy kibice, którzy zdecydują się przyjść na sobotni mecz, ubrali się na czarno, co ma być symbolem pewnego rodzaju żałoby po spadku Wisły do I ligi po 26 latach nieprzerwanej gry w ekstraklasie.

Na meczu szykuje się grobowa atmosfera. W klubie na razie nie komentują przygotowań do organizacji meczu, choć nieoficjalnie można się dowiedzieć, że są gotowi na wszystkie scenariusze tego, co może wydarzyć się na trybunach…

Sportowy24.pl w Małopolsce