Wisła o krok od mistrzostwa. Lech nie obroni tytułu

Kacper Reński
Bramka Cwetana Genkowa dała Wiśle Kraków skromne, ale w pełni zasłużone zwycięstwo nad Lechem Poznań. Tym samym "Kolejorz" stracił szanse na obronę tytułu, a Wisła może zostać mistrzem już w niedzielę.

Spotkanie toczone było głównie w środku boiska i sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Trener Maaskant zdecydował się na defensywną taktykę z dwoma defensywnymi pomocnikami, co było w rezultacie świetnym rozwiązaniem. Choć Lech momentami decydował o tempie spotkania, wydawało się, że Wisła ma wszystko pod kontrolą.

Mecz rozpoczął się od festiwalu rzutów rożnych. Po trzech minutach w statystykach było ich aż cztery, jednak nie stworzyły zagrożenia pod żadną z bramek. Jedną z lepszych okazji Kolejorz miał po rzucie wolnym wykonywanym przez najbardziej aktywnego zawodnika poznanian w całym meczu – Jacka Kiełba, jednak Pareiko tego dnia był bezbłędny.

Wiślacy bazowali głównie na odbiorach w środkowej części boiskach i szybkich kontrach w których prym w pierwszej połowie wiódł Patryk Małecki.

W przerwie meczu sektor najzagorzalszych kibiców Wisły świecił pustkami. Taki stan utrzymał się do 55. minuty spotkania. Była to kolejna odsłona protestu kibiców przeciwko medialno-politycznej nagonce na środowisko kibicowskie. Oliwy do ognia dodał sam klub, który nie zezwolił kibicom na prezentację oprawy mającej charakter antyrządowy. Ze względu na to mecz toczony był bez dopingu kibiców, a płot nie był ozdobiony flagami Wisły.

Gdy kibice wrócili już na swoje miejsca dwie dogodne sytuacje miał Andraż Kirm, jednak w obydwu zachował się beznadziejnie i wynik dalej był bezbramkowy. Decydujący moment spotkania miał miejsce w 73. minucie. Cezary Wilk pognał prawą stroną zostawiając dwóch rywali z tyły, zagrał do Cwetana Genkova, a ten strzałem w długi róg pokonał Krzysztofa Kotorowskiego. Wisła nie oddała tego prowadzenia do końca i tak przerwała niechlubną serię ośmiu meczów z Lechem bez zwycięstwa.

Lech nie ma już nawet matematycznych szans na obronę mistrzowskiego tytułu. Wiśle brakuje natomiast trzech punkt do odzyskania korony.

Wisła Kraków - Lech Poznań 1:0 - zapis relacji na żywo!

Bramki: 1:0 Cwetan Genkow (73).

Żółta kartka - Wisła Kraków: Cezary Wilk. Lech Poznań: Luis Henriquez, Hubert Wołąkiewicz, Semir Stilic.

Sędzia: Robert Małek (Zabrze). Widzów 18 000.

Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Erik Cikos, Kew Jaliens, Osman Chavez, Dragan Paljic - Patryk Małecki (90. Tomas Jirsak), Radosław Sobolewski, Cezary Wilk, Maor Melikson (90+3. Maciej Żurawski), Andraz Kirm (79. Michaił Siwakow) - Cwetan Genkow.

Lech Poznań:
Krzysztof Kotorowski - Luis Henriquez, Manuel Arboleda, Bartosz Bosacki, Grzegorz Wojtkowiak - Jacek Kiełb, Hubert Wołąkiewicz (57. Rafał Murawski), Dimitrije Injac (75. Semir Stilic), Siergiej Kriwiec, Jakub Wilk - Artjoms Rudnevs (45. Vojo Ubiparip).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24