Wisła Płock - GKS Tychy. Debiut Artura Skowronka w roli trenera tyskiej drużyny WYNIK

W GKS Tychy nastąpiła w tym tygodniu zmiana trenera. Dariusza Banasika zastąpił Artur Skowronek. Klub zdecydował się na rozstanie z Banasikiem nie tylko ze względu na niezbyt udany początek sezonu (8 punktów w siedmiu meczach), ale też słabą postawę w rundzie wiosennej poprzednich rozgrywek oraz niezadowalający styl gry drużyny. Nowym trenerem został Artur Skowronek, który miał przerwę w pracy od grudnia 2022 roku, kiedy prowadził Zagłębie Sosnowiec. Potem był współkomentującym mecze I ligi w Polsacie Sport.

Co mówił Skowronek przed spotkaniem w Płocku z Wisłą, która po 7 kolejkach miała 16 punktów?

- Zależy mi na tym, aby w tym meczu widoczny był już ślad, w jakim kierunku chcemy iść. Zagrają piłkarze, którzy w moim odczuciu są po prostu w formie. Impulsy na pewno będą widoczne w wyjściowym składzie - powiedział nowy trener GKS-u Tychy

.

Płocczanie w poprzedniej kolejce pokonali u siebie Ruch Chorzów 3:2, zdobywając decydującego gola w doliczonym czasie. Wisła była lepsza i zasłużenie wygrała. W sobotę podejmowała drugi zespół z Górnego Śląska i kolejną ekipę, która myśli o awansie do PKO Ekstraklasy. W Płocku też chcieliby zakończyć sezon awansem.

Od początku było widać, że obie drużyny interesuje pełna pula. Mecz przebiegał falami - raz atakowali gospodarze, raz tyszanie. W 32. minucie w czasie „fali” Wisły Maciej Famulak strzelał ze środka pola karnego i Marcel Łubik nogą odbił piłkę. Trzy minuty później tyski bramkarz był na posterunku, gdy główkował Andrias Edmundsson. Choć w końcówce w I połowy przeważała Wisła nie było z tego większego zagrożenia bramki GKS-u i do przerwy było 0:0.

Na początku drugiej połowy po kontrze sytuację miał Mamin Sanyang, który wbiegł w pole karne i strzelił z ostrego kąta. Bartłomiej Gradecki instynktownie odbił piłkę. Odpowiedział wprowadzony w przerwie Iban Salvador i Łubik obronił „ma raty”.

W 61. minucie po rzucie rożnym Bartosz Śpiączka głową z bliska trafił do bramki Wisły. Ucierpiał w tej sytuacji Fabian Hiszpański. Sędzia Piotr Urban dostał sygnał, aby podbiec do monitora VAR. Długo trwała analiza na wideo, aż gol został anulowany ze względu na faul napastnika GKS-u.

W 80. minucie po stracie piłki przez gości było groźnie przed tyską bramką, ale Łukasz Sekulski „na wślizgu” strzelił obok słupka. Zaraz potem Łubik odbił groźny strzał Jime.

W 87. minucie Daniel Rumin zatrudnił bramkarza Wisły, który sparował jego strzał i piłka odbiła się od będącego w polu bramkowym Jakuba Szymańskiego. Zawodnik gospodarzy chciał wybić piłkę, ale w nią nie trafił i w końcu Gradecki ugasił ten pożar.

Sędzia doliczył siedem minut. W pierwszej z nich Dani Pacheco strzelił z rzutu wolnego i Łubik popisał się świetną interwencją, sięgając piłkę końcami palców i był rzut rożny. W czwartej doliczonej minucie bramkarz GKS-u niepewnie interweniował po główce z bliska Łukasza Sekulskiego.

Mecz potrwał prawie 10 minut dłużej, ale gole nie padły. GKS Tychy zaliczył szósty remis w tym sezonie.

Wisła Płock - GKS Tychy 0:0

Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki - Fabian Hiszpański (80. David Niepsuj), Przemysław Misiak, Jakub Szymański, Andrias Edmundsson, Oskar Tomczyk - Dominik Kun (89. Krystian Pomorski), Dani Pacheco, Maciej Famulak (50. Jime) - Dawid Kocyła (50. Łukasz Sekulski), Piotr Krawczyk (50. Iban Salvador).

GKS Tychy: Marcel Łubik - Jakub Tecław, Nemanja Nedić, Marko Dijaković - Mamin Sanyang (74. Wiktor Niewiarowski), Maksymilian Dziuba, Teo Kurtaran (74. Wiktor Żytek), Rafał Makowski, Julius Ertlthaler (90+3. Marcin Szpakowski), Marcel Błachewicz (86. Mateusz Hołownia) - Bartosz Śpiączka (74. Daniel Rumin).

Żółte kartki: Famulak, Szymański, Tomczyk - Nedić, Kurtaran, Śpiączka, Dijaković, Dziuba

Sędziował: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5.236