Druga połowa wynagrodziła bardzo słabą pierwszą część spotkania. Wisła Płock przegrała mecz na skutek poważnych błędów w defensywie. Najpierw karygodny błąd popełnił Cezary Stefańczyk, a następnie zawiodło krycie przy rzucie rożnym. Bramka Dimitara Ilieva nie wystarczyła do zdobycia choćby jednego punktu.