Wisła postawi na Polaków. Brożek i Głowacki wrócą do Krakowa?

Bartosz Karcz / Gazeta Krakowska
Skład Wisły Kraków w nowym sezonie ma być nie tylko tańszy w utrzymaniu, ale również bardziej polski - taką deklarację złożył wiceprezes ds. sportowych Jacek Bednarz. Częścią tej drużyny mogą być Paweł Brożek i Arkadiusz Głowacki, których "Biała Gwiazda" chce ponownie sprowadzić na ul. Reymonta.

O tym, że tak się może stać, mówiło się już od jakiegoś czasu. Teraz wiadomo na pewno, że krakowski klub sondował chęć powrotu wymienionych dwóch piłkarzy do Wisły.

Informacje Gazety Krakowskiej potwierdza zresztą Jacek Bednarz, który mówi: - Nie ma chyba w klubie osoby, która nie widziałaby w Wiśle Arka i Pawła. Chce ich też trener Michał Probierz. Mogę zapewnić, że przedstawimy im najlepsze warunki, na jakie w tej chwili stać klub. Obaj na to zasługują, bo wiele razy pokazywali, że traktują Wisłę jako coś więcej niż tylko miejsce pracy.

Właśnie w tym ostatnim zdaniu Bednarza kryje się strategia "Białej Gwiazdy". Wisła będzie chciała sprowadzać piłkarzy perspektywicznych. Przy ul. Reymonta chcą jednak mieć również zawodników, którzy mocno utożsamiają się z klubem i którzy zadbają o atmosferę w szatni.

Na dzisiaj bliżej powrotu do Wisły jest Arkadiusz Głowacki. Jego kontrakt z Trabzonsporem wygasa z końcem sezonu. "Główka" nie chce już grać w Turcji. Praktycznie podjął decyzję o powrocie do Polski, co związane jest nie tylko z jego planami sportowymi, ale również sytuacją rodzinną. Wszystko wskazuje zatem na to, że były wieloletni kapitan Wisły wróci do niej. Argumentem za tym, że tak się stanie jest również to, że Głowacki doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak obecnie wygląda sytuacja finansowa klubu i nie może liczyć na propozycję bardzo wysokiego kontraktu. Nie jest to jednak dla niego przeszkodą w powrocie do Krakowa.

Bardziej skomplikowana jest sytuacja Pawła Brożka. Na razie jest on wypożyczony z Trabzonsporu do Celticu Glasgow. W tej chwili nie ma miejsca w składzie "The Bhoys", ale ma zapewnienie trenera Neila Lennona, że gdy Celtic "zaklepie" sobie ostatecznie mistrzostwo Szkocji (w tej chwili prowadzi z przewagą ośmiu punktów w tabeli), swoją szansę dostanie. Z drugiej strony sytuacja wygląda tak, że "Brozio" nie może za bardzo liczyć na to, że Celtic wykupi go z Trabzonsporu. Do Turcji piłkarz nie chce jednak wracać i jeśli nie zostanie w Szkocji, to poważnie będzie rozważał grę w Wiśle. Oczywiście krakowski klub musiałby się wtedy liczyć z zapłaceniem odstępnego Trabzonsporowi (Brożek ma tam jeszcze rok kontraktu), ale jest też inne wyjście. Turcy mogą być skłonni rozwiązać kontrakt, żeby zejść z kosztów utrzymania zawodnika.

Na takie ruchy transferowe większość będzie patrzyć przychylnym okiem. Tak jak były piłkarz Wisły, a obecnie ekspert stacji Orange Sport Andrzej Iwan, który powiedział nam: - Podpisuję się obiema rękami pod tym pomysłem. Wystarczy popatrzyć na twarz Arka Głowackiego, jego blizny, żeby zobaczyć, ile zdrowia i serca zostawił na boisku dla Wisły.

To ciągle jest bardzo dobry piłkarz. Taka postać w szatni bardzo się przyda, bo to nie tylko klasa sportowa, ale również osobowość. To samo można powiedzieć o Pawle Brożku. Wiadomo jak z nim było, miał czasami swoje humory, ale też wiadomo, ile dawał Wiśle. Uważam, że ciągle może dużo dać, a przy tym jestem pewien, że zagraniczna przygoda, która nie jest dla Pawła bajką, wiele go nauczyła. Po powrocie będzie innym człowiekiem, takim, który znów pociągnie zespół.

Jeśli Wisła dokona przy tym rozsądnych pozostałych transferów, sprowadzi młodych, ambitnych chłopaków, to za znacznie mniejsze pieniądze niż obecnie może mieć prawdziwy zespół. Powiem więcej, nie wierzę w deklaracje Jacka Bednarza, że Wisła nie będzie walczyć o mistrzostwo. Ta drużyna będzie w czubie w następnym sezonie, bo widać teraz choćby na przykładzie Ruchu, że jeśli jest odpowiednia atmosfera, prawdziwy zespół, można w naszej lidze osiągnąć naprawdę bardzo dużo.

Dziennik dzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24