Bardzo długo czekała Wisła na pierwszego w tym roku gola. Strzelił go oczywiści Brazylijczyk Marcelo, a radość piłkarzy "Białej Gwiazdy" po jego zdobyciu była olbrzymia. To było prawdziwe przełamanie Wiślaków, bo drużyna Henryka Kasperczaka poszła za ciosem i strzeliła jeszcze dwie bramki.
Do momentu strzelenia gola krakowianie męczyli się niemiłosiernie. Mecz przypominał pojedynek w Gdańsku, gdzie padł bezbramkowy remis. Ale spryt Marcelo i świetny strzał z pola karnego dał upragnioną bramkę. Grę Wisły rozruszali także wprowadzeni w drugiej połowie Łobodziński i Jirsak. Ten drugi zdobył w końcówce gola.
Po meczu niezadowolony może być jedynie Paweł Brożek, który gola wciąż nie zdobył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?